arusiowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Lipiec 2015
- Postów
- 2 007
Rany jak się rozpisałyście
mam wrażenie, że jestem nielicznym promilem w tym gronie "kobiet pracujących", a reszta w domu z nudów plotkuje i plotkuje...
Cień współczuję Ci tych szpitali :-( Długo jeszcze zamierzają Cię trzymać? Nie nakręcaj się i trzymaj z daleka od dr google. Zaufaj swoim lekarzom - krzywdy na pewno Ci wyrządzić nie chcą, a wgłębianie się i info w necie, stresowanie na pewno nie poprawi sytuacji.
Fanti wprawdzie Twoje toxo już się wyjaśniło, ale w międzyczasie ktoś zasugerował Ci żeby powtórzyć badania w innym laboratorium? Kilka moich znajomych miało IgM dodatnie, powtarzały badanie gdzie indziej i okazało się że pierwsze laboratorium miało jakieś lewe odczynniki i fałszywie pozytywne wyniki wykazywali.
missoni "sąsiadko" może spotkamy się na porodówce
W państwowym planujesz rodzić czy u jakiś Arciszewskich?
Ja się wizytuję w poniedziałek, mam nadzieję że wreszcie powiedzą mi co między nóżkami się kryje, bo już starczy mi tej niewiedzy.
Wracam do swojej pracowej papierologii, postaram się za wami nadążać ;-)

Cień współczuję Ci tych szpitali :-( Długo jeszcze zamierzają Cię trzymać? Nie nakręcaj się i trzymaj z daleka od dr google. Zaufaj swoim lekarzom - krzywdy na pewno Ci wyrządzić nie chcą, a wgłębianie się i info w necie, stresowanie na pewno nie poprawi sytuacji.
Fanti wprawdzie Twoje toxo już się wyjaśniło, ale w międzyczasie ktoś zasugerował Ci żeby powtórzyć badania w innym laboratorium? Kilka moich znajomych miało IgM dodatnie, powtarzały badanie gdzie indziej i okazało się że pierwsze laboratorium miało jakieś lewe odczynniki i fałszywie pozytywne wyniki wykazywali.
missoni "sąsiadko" może spotkamy się na porodówce
Ja się wizytuję w poniedziałek, mam nadzieję że wreszcie powiedzą mi co między nóżkami się kryje, bo już starczy mi tej niewiedzy.
Wracam do swojej pracowej papierologii, postaram się za wami nadążać ;-)