reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2016

reklama
A ja czekam z zachciankami az znajde sie w polsce hi hi .Tutaj w De jedzenie nijakie .Nawet chleb jak glina .Ciekawe ile przytyje bo jak na razie 1 kg wiecej .
 
Ja juz sie pogubiłam,na którym forum pisałam a na którym nie:)
Miałam miec wizyte o 14,45 a jednak wizyta na 17,40.Dobrze,ze jutro mnie przyjmie.kamien z serca mysle mi spadnie jak zobacze moje malenstwo całe i zdrowe/

co do laboratorium ja prawie zawsze z marszu na pobranie ide,nigdy nie czekałam,ale za tanio jakos tez nie jest,za mocz płacę 10zł a za poczatkowy"pakiet" zaplaciłam 140zł.

Co do zachcianek to ostatni oza mna chodził chrzan w słoiczku,a jak widze cos słonego to slina mi ucieka.dzisiaj miesko w sklepie było upieczone i juz myslalam, jak te panierke oblizuje ze słonego hehe aż wkoncu kupiłam hehe:)
 
Ostatnia edycja:
Ja nie moge sobie pozwolic na wiekszosc zachcianek. Napoleonki śnia mi sie po nocach razem z racuchami i zwykłymi nalesnikami...ehh ja dopiero przytyje jak dzidzuś się urodzi [emoji14]
 
Cześć dziewczyny, powiem Wam,że już nie ogarniam tego forum ;) ale czytam sobie ile mi się uda :-) pozdrawiam ciepło :-)

Zachcianek nie mam, czuję się różnie, jednego dnia lepiej, innego gorzej. Wczoraj coś czułam, takie delikatne ruchy w brzuchu, musiał się maluszek wiercić,bo to z pewnością nie było z jelit. Mój mąż jak położył rękę na brzuch, to nic nie czuł. Bardziej czułam w brzuchu niż ręką, która na nim leżała :) Czekam z utęsknieniem na mocniejsze ruchy !
 
Mnie to raz w tygodniu nachodzi na zachciankę. Wtedy jem lody z maca albo chipsy albo ciacho...albo wszystko naraz.
Cały tydzień poza tym dniem jem zdrowo - dużo warzyw, trochę owoców, czasem chleb (ale tylko probody białkowy bez węgli) do tego jajka i nabiał, mięcho i ryby pieczone. Rzadko mi się zdarzy zjeść więcej niż 2000 kcal. W poniedziałek np. zjadłam razem 1600, wczoraj, 2000, dzisiaj narazie 1000. Mam wielkie postanowienie pozwalać sobie od tej pory na zachcianki o wiele rzadziej.
Ja już jestem 6 kilo do przodu :p tyję tak po 1,5 kg na miesiąc. Chyba i tak nie jest źle bo przed ciążą jadłam dziennie po 1000-15000 kcal od pół roku :p (niedoczynność i tyłam od powietrza). Ostre będę walczyć żeby tempo utrzymać i nie mieć dużo do zrucenia po ciąży.
Matko jak ja zazdroszczę dziewczyną co nic się nie muszą starać żeby być chude XD nienawidzę ich wszystkich :p
 
reklama
Do góry