reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2016

Boże jestem taka podekscytowana, że mnie pewnie dzisiaj rozerwie :)
Już ustalone z ekipą i wszystko potwierdzone - od przyszłego weekendu zaczynamy przeprowadzkę. Jupi!!!!

Będę mieć teraz gorące 2 tygodnie. Pakowanie przewożenie sprzątanie, wynajem mojego mieszkanka itp. itp. mieliśmy chwilę zwątpienia żeby je sprzedać i kupić wszystko na co mamy ochotę do domu, ale wolę chuchać na zimne. Jak za kilka lat coś się nie daj Boże stanie, to muszę mieć jakąś alternatywę kasową w zapasie. Mąż będzie potrzebował operacji wymiany zastawki, bo ma chore serce i już szukamy dojść do najlepszych kardiochirurgów - możliwe, że trzeba będzie robić operację prywatnie. Nie mogę później całe życie myśleć, że mąż został inwalidą bo mamy nową kuchnię.

Wczoraj miałam też jakiś pierwszy symptom instynktu macierzyńskiego . Przypadkiem w sklepie były ubranka dla niemowlaków i mało się nie pochlastałam, żeby je wsztskie wziąć. Trzymałam tak te małe pajacyki i body i nie mogłam uwierzyć, że jeszcze kilka miesięcy i będę w nie ubierać MOJE DZIECKO! Ciągle to wszystko wydaję mi się takie nierealne. Dotykam brzucha i muszę sobie powtarzać, że jestem w ciąży i to dzidzi w środku a nie przytyłam :)
Każda głupota dotycząca ciąży mnie dziwi - kompletnie nie miałam pojęcia, że widać jak dziecko kopie i mało na zawał nie zeszłam jak mąż pokazał mi filmik na youtube, ani że mleko płynie jak z prysznica. Mdłości myślałam, że są tylko na filmach. nigdy nie miałam za bardzo pms więc w szoku byłam też gdy pierwszy raz rozpłakałam się bo "zupa była za słona". Dalej nie poznaje moich piersi, zawsze miałam malutkie różowiutkie sutki a teraz wielkie "wymiona". Nie wiem jak wy dziewczyny miałyście przy pierwszym dziecku, ale ja to chyba jakiś zacofana pod tym względem jestem i nie mogę sobie jeszcze do końca poukładać tego wszystkiego w głowie.
 
reklama
A ja w carfurze okazalo ze sie ze leża tak zwyczajnie za 39 zl :D Dla mnie to pierwsza ciąża wszystko jest nowe, zupełnie nieznane. A ciuszki, skarpeteczki chciałabym już kupować ale to dopiero początek 4 miesiaca...
 
Witajcie, wczoraj byliśmy wieczorkiem na usg. Z maluchem wszystko ok. Przezierność 1.2, śliczny nosek. Okazał sie strasznym wiercipiętą i płci nie ujawnił. Ale w sumie dla mnie ok bo i tak byłoby to mocno niepewne.
Ciężarówką... studiowałam w poprzedniej ciąży. Sympatyczna książka.
Cocosh trzymam kciuki za bezproblemową przeprowadzkę. Mój mąż miał w tym roku operowaną zastawkę w Aninie. Tam są mega specjaliści, między innymi syn Religi. I wszystko na NFZ.
 
Juan@ a co to ANime. My teraz robimy wszystkie badania potrzebne, żeby iść prywatnie do doktora Jerzego Sadowskiego ( Jerzy Sadowski - prof. dr hab. n. med.) znany na całym świecie i podobno jeden z najlepszych. Wizyta niestety kosztuje 600 zł więc chcemy iść już z wszystkimi badaniami, żeby można było rozmawiać o konkretach.

Twój mąż miał operowaną mitralną czy aortalną zastawkę? Jak długo dochdził do siebie? Czy były jakieś powikłania? Jak się teraz czuję?
Mój mężuś ma 30 lat i wadę ma od urodzenia. Do tego nadciśnienie i ciągle jedzie na mocnych lekach. Zaczynam się powoli bać o niego i chce wiedzieć na czy m stoimy.
 
Instytut Kardilogii w Aninie - ikard.pl.
Mitralną miał operowaną, taką metodą oszczędnościową bez rozcinania mostka. Około 2 tygodnie w szpitalu spędził i 3 miesiące zwolnienia.
 
Instytut Kardilogii w Aninie - ikard.pl.
Mitralną miał operowaną, taką metodą oszczędnościową bez rozcinania mostka. Około 2 tygodnie w szpitalu spędził i 3 miesiące zwolnienia.

To to samo co mój mąż ma mieć!!! Ile czekaliście na operację i jakie były wskazania? W jakim wieku jest Twój mąż? Przepraszam, że tak doputuję ale jak możesz to napisz coś więcej... :(
 
Cocosh, a twój mąż pierwszy raz będzie miał wstawianą, czy miał już wcześniej? pytam, bo mój synek też ma tą wadę od urodzenia (niedomykalność zastawki aortalnej), narazie stała kontrola kardiologa i nic się nie dzieje, robimy też echo co rok. mam nadzieję, że nie będzie potrzebna operacja..
 
reklama
Cocosh, a twój mąż pierwszy raz będzie miał wstawianą, czy miał już wcześniej? pytam, bo mój synek też ma tą wadę od urodzenia (niedomykalność zastawki aortalnej), narazie stała kontrola kardiologa i nic się nie dzieje, robimy też echo co rok. mam nadzieję, że nie będzie potrzebna operacja..

Pierwszy raz. Mój mąż ma niedomykalność zastawki mitralnej. To są częste wady i niekoniecznie będziecie potrzebować operacji. Z moim mężem sama do końca nie wiem jak jest bo ta menda zlewa chorobę i udaję, że nic sie nie dzieje a mnie znajomi lekarze straszą i w końcu sama wzięłam się za to. On ma wadę, która się pogłębia i w konsekwencji w końcu operacja będzie musiała być. Jak tylko dowiedziałam się o jakichś nowych metodach i mniejszym ryzyku zaczęłam szukać.Jego rodzice zlali temat przez ostatnie lata, a jak ja się pojawiłam 3 lata temu w Misia życiu, to zaczęli mnie straszyć co to się może mu stać bo w końcu znaleźli sobie kozła ofiarnego do własnego niedbalstwa.
 
Do góry