reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2016

Milagros to ja wiem ze złoty strzał mógł być 27, z Lauruśką mam podejrzenia ze stało się to 26 i 26 się urodziła ;) a termin miałam na 16
 
reklama
Zloty strzał:D fajne określenie :D u mnie chyba byl 24 :-) ale po wizytach to juz nie wiem, wszystko inaczej wskazuje :)
 
U mnie 15 czerwca. Wrocilam wtedy z wyjazdu i sie tydzien ze swoim nie widzielismy [emoji14]

Kubusiowa odpoczywaj duzo. Trzymam kciuki za Ciebie i malenstwo :*

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
 
A u nas wychodzi że strzał był 14 w rocznice ślubu :-)
nailie na pewno się da ale nie wiem czy bym tak chciała na szybko :-pja lubie mieć wszystko na czas poukładane itp
 
Dziekuje dziewczyny za slowa wsparcia :*
Caly czas leze, nic nie zamierzam robic az do nastepnej wizyty, czyli cale 7 dni. Moja kochana Mama tak dba o mnie i Synka, ze naprawde moge ze spokojem lezec i sie o nic nie martwic. A za chwilke przyleci Maz :) musi byc dobrze! Tak bardzo chce w to wierzyc. Zwlaszcza ze serduszko tak pieknie bilo :)
Ale jedno mnie dzisiaj strasznie uderzylo w szpitalu-kobiety po poronieniu leza razem na sali z tymi, ktore sa na podtrzymaniu. Te ktore stracily malenstwo patrza na wielkie brzuchy i slysza ktg.. a na korytarzu slychac placz noworodkow... cos strasznego! U Was w szpitalach tez tak jest?
 
Kubusiowamama trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo. Odpoczywaj dużo. Kochaną masz mamę, że Ci tak pomaga.

U nas w szpitalu kobiety po poronieniu są na oddziale izolacyjnym zazwyczaj. No chyba, że jest mało miejsc lub brakuje, to dają na ten sam co kobiety na podtrzymaniu.
 
reklama
U nas różnie jest tak , w jedbym szpitalu jedt tak ,że kobiety po poronieniu , na podtrzymaniu i te z noworodkami razem. W drugim szpitalu wiem , że jest oddział wspólny ale z jednej strony leżą te które urodziły a z drugiej te na podtrzymaniu itp .. ale i tak słychać ten płacz dzieci...
 
Do góry