Witam wieczornie, moja wizyta się odbyła, wszystko opisane w odpowiednim wątku
tylko termin z om różni się z tego z usg, ciekawe czy maluch nadrobi. Wcześniej miałam bardzo nieregularne @, wiec zobaczymy, ciekawe ale mi się obuwie termin porodu. No i dostałam l4 na te upały, ale sobie "odpoczne"
Witam nowe mamy,
Lilith oby wszystko się ustabilizowalo
Volka ale duża juz Twoja dzidzia
PannaMyszka u Ciebie to samo, ja z tej okazji pozwoliłam sobie na lody
Milagros dobrze ze się nic nie pojawiło, przypomnij, kiedy masz wizytę?
Kubusiowa kciuki za kruszynkę, nic się nie martw, krwiak się oczyści i wszystko będzie w porządku. Teraz jesteś w Polsce u rodziny?
Ironia ja mam taki sam cel, w poprzedniej ciąży jak juz raz tak się zdarzyło to potem nie było końca... póki co odkryłam ze najgorzej na mnie działa samochód, czyli nici z wyjazdów
Barbara ciężka sprawa z tym mieszkaniem. Dla pocieszenia powiem ze my robiliśmy gruntowny remont na wariata przed urodzeniem się małej - 15 czy 20 konczono nam cyklinowac podłogę + trzeba było czekać aż lakier wyschnie, kladlismy płyty,tki plus malowanie, skrecanie mebli, pakowanie i przeprowadzka z poprzedniego mieszkania. 26 mała się urodziła, 2 dni i wyszlysmy do domu - nawet już ciuchy miałam w szafie, wiec da się
Jeszcze powiem ze braliśmy robotnika tylko do płytek do kuchni i przedpokoju, resztę robił sam niemaz
Juana oj nieciekawie z tym kaszlem, coś okropnego w pakiecie do tych upałów