reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2016

reklama
Kasia ja mam wodnisty śluz od 3 tyg. A wod nie ubywa :)ale wiadomo ze jak nie jesteś pewna to jedz! Bo co sie bedziesz martwić :)

Fanti wszystko będzie dobrze :* ! Faceci udaja twardych ze nic im nie trzeba ze sami wszystko zroobia...a tak naprawde rzeczywistość jest inna :)
Mój jak szedł na operację powiedział ze zapisał na mnie ubezpieczenie żebym miała na ,lepszy start' myślałam ze jak go dupne to narkoza nie będzie potrzebna oczywiscie nie bylam mu potrzebna w szpitalu w trakcie operacji bo jak sie coś stanie to i tak do mnie zadzwonia! Ehh Jedź z mężem po wyniki czy mu się to podoba czy nie :) to jest wsparcie !

Dzisiaj odeszły wody żonie od kolegi z roboty mojego a termin miała 2 dni przedemna :D huhuhu

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
 
Dobra, dosyć tego biadolenia, biorę miskę, wlewam wodę i zaczynam walkę z kurzem, dawno nie byłam tak rozlazła :p włączę sobie muzykę i do dzieła. Nawet teraz jak to piszę, to tchu mi brakuje, nie wiem co z tego będzie ale postaram się. Kopniak by mi się przydał porządny, ale nie w żebra tylko w d ...
 
Dzięki dziewczyny za każde słowo. Dużo to dla mnie znaczy. Bo już zaczynam wątpić czy dobrze sama myślę,
Cocosh masz rację on się boi i się miota sam ze swoimi uczuciami. Od piątkowego wieczoru nieustanne rozmowy. wielogodzinne A efekt taki że wczoraj powiedział że on nie rozumie o co mi chodzi i ze po co ciężarną ciągnąć na to badanie.
Też mu powiedziałam żeby darował sobie jazdę ze mną do szpitala bo ja się sama zawioze i sama wrócę. W końcu po co facet na babskim oddziale. A jak będzie chciał zobaczyć dziecko to mnie może przy tym nie być. Wiem że miał do mnie o to żal. W D to mam. Mi też jego słowa sprawiają ból.
U nas jest sytuacja podobna do waszej tzn on nie ma nikogo poza nami z rodziny więc albo my będziemy z nim albo będzie sam. Uszanowałam jego prośbę by Oli o niczym nie wiedział. W sumie to nawet to popieram.
Po co ma się dziecko martwić.
Ten tydzień jest ciężki Ale wmawiam sobie że wszystko będzie ok, że na tyle wcześnie się zgłosił że żadnych guzów nie ma i wystarczy leczenie farmakologiczne.
 
nailie- jak wróciłam do domu, to dzidzia jej nie interesowała nawet to że mama już jest. Jedynie się przytuliła i tyle. Wczoraj był pierwszy objaw zazdrości. Czemu dzidzia śpi z mamą a ona nie może. Łzy w oczach i obrażona na całego. Jak mała poszła spać to bawiłyśmy sie razem, od razu inne dziecko. Dzisiaj też taki przytulas, mam nadzieje że z kolejnym dniem będzie coraz lepiej.
 
Fanti, nie kłóćcie się, nie teraz przed narodzinami WASZEGO synka, szkoda na to czasu i nerwów! Pamiętaj ze mężczyźni tez się boją o swoje zdrowie. Ale dopóki chłop nie widzi problemu, to go nie ma. Nie widzi namacalnie guza, to tak jakby go nie było. A my baby juz tak jesteśmy skonstruowane, ze będziemy myślec, gdybać, wymyślać pierdyliard najczarniejszych scenariuszy i jeszcze będziemy zmuszać swoich partnerów do ciężkich rozmów o egzystencji i sensie życia.
Moj maz po 10 latach wspólnego związku przyznal mi, ze nic go tak nie wk***a jak moja włączająca się katarynka po seksie (zaraz, zaraz, po czym?!) albo tuż przed zaśnięciem, kiedy on zasypia w ciagu 1 sekundy a ja 1 godziny.. Ehh, ale dobrze ze w końcu powiedział, bo tak to raczej bym sie nie domyśliła przez kolejne 10 lat ;)
W każdym razie Fanti, jedz z nim za te kilka dni po odbiór wyniku. Po prostu badź przy nim, cicho wspieraj. To ze przestaniecie o tym mowić nie sprawi, ze problem sam zniknie, ale Twojemu mężowi będzie znacznie prościej wytrwać w tym wyczekiwaniu. A gadanie w stylu, ze to moj ostatni remont w życiu, no Fanti, przecież wiesz ze to tez jest typowo męski sposób radzenia sobie ze stresem! Bedzie dobrze! Całe forum trzyma kciuki za dobre wyniki, wiec razem poczujcie tą napływająca energię! :)
 
reklama
Do góry