reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2016

reklama
Isia serdeczne gratulacje w koncu się doczekalas☺ i jednak synek super☺zapowiada sie na wysokiego chlopca☺teraz dużo zdrówka dla Was

Asienka dobrze że wypuścili do domku,oby tylko tobie szybko przeszło ,musisz się pewnie strasznie męczyć...

Tyle z Was ma już jakieś skurcze,mdlosci,obniżone brzuchy ze już powoli się gubię za która trzymać kciuki,także za wszystkie blisko porodu☺

A my nadal nic nie wiemy co z wyjściem...Julka miala ten rtg płuc Pani doktor wstepnie zadowolona ale zdjęcie pojechalo do opisu do radiologa do innego szpitala może po 12 czegoś się dowiem.Mąż już dzwoni co 5 minut i pyta się czy wychodzimy,synek przeżywa a ja nie wiem co im powiedzieć....
Mała wczoraj tak mi pozarla sutka ze krew tryskala na wszystkie strony a zdolna powiem wam jest bo pogryzla tak mocno przez nakładkę...Boli niemiłosiernie a Mała została ochrzczona na oddziale mianem małego wampirka hi hi

Ja chętnie dołączę do nowego wątku jeśli mnie tam będziecie chcialy☺
 
Hejka :)

Coraz wiecej straszakow widze, ze sie pojawia :)

Ja juz kompletnie nie wiem jak mam spac.. tylko pozycja na boku wchodzi w gre a wtedy moj 'maluszek' doslownie mi sie wrzyna w brzuch az boli momentami :) Przenosic bym nie chciala a dzis dopiero 36+0 :D Jeszcze kupa czasu
 
Ojej u mnie to opowieść dłuższa, generalnie w 36 tygodniu przestałam się tak bardzo oszczędzać tzn leżeć ciągle itd jak do tej pory przez te twardnienia brzucha, ale jeszcze było ok nic nie świadczyło o porodzie. Na wizycie pytaliśmy lekarza z mężem czy można się kochać i od kiedy to powiedział skonczony 36 tc to poczekalismy dla pewności do skonczonego 37 tc w piątek i się kochaliśmy. No i się zaczęły powoli skurcze po kilku godzinach i były coraz silniejsze i bolesne w końcu o 2 pojechaliśmy na IP, przyjęli nas na porodowke, bo szyjka skrocona rozwarcie 2 palce i skurcze w ktg. Po kilku godzinach skurczy (ok 7 rano) wszystko się zaczęło uspokajać i poród się nie zaczął to postanowili ze mnie przeniosą na patologie ciąży. Około 9 jeszcze na porodowce pojawiły się znowu skurcze co 3 minuty mocne i bolesne. Wiec zostałam do 13 bo potem znowu się uspokoiło. Przenieśli mnie na patologie dostałam jedzenie o północy znowu skurcze z powrotem na porodowke o 3 rano przeszły na yroche nawet usnelam i od 8 jak się zaczęły znowu to zaczęło postępować i o 12 urodziłam. Ale wymeczylam się strasznie psychicznie i fizycznie:( sama końcówka skurcze parte to już na luzie o 9 dostałam zzo i jak inne życie nowe siły we mnie wystąpiły:)
 
Kadi jak Ci skoczy cisnienie to musisz to wziąć bo to jest niebezpieczne i dla Ciebie i dla dziecka, Ty możesz dostać stan przedżucawkowy a dziecko jak masz takie ciśnienie podwyższone ma utrudniony pobór pokarmu i tlenu

Kubusiowa pieczarki i cebulkę smażę na maśle z przyprawami aż woda sie odparuje, schab tłukę cieniutko troszkę solę, smaruje musztardą i daje pieczarki, czasem jak mam to jeszcze boczek lub szynkę i ogórka kiszonego No i zwijam spinam wykałaczką prusze mąką i smażę na oleju, w garczku gotuje wodę z liściem laurowym i rosołkiem wrzucam roladki i tak z godzinę gotuje, potem wsypuje sos do pieczeni ciemny i gotowe jak sos jest za rzadki to mąką podbijam jeszcze
 
Grandiflora to też miałam przygodę niezła ale ważne że już ma kruszynke przy sobie i jest ok :)

Nam położna mówiła że jak krążek mi ściągna to możemy się kochać ale lekarz przedłużył mi tabletki i odpoczynek do 38 tc a jak gadałam z moim to tak ja bym chciała się kochać ale sama nie wiem czy jak przyjdzie co do czego to będę się bała po tak długiej przerwie a mój stwierdził że on może poczekać bo też się trochę boi i teraz mam dylemat ale w sumie to bakterii nie mam żadnej więc poproszę o inny rodzaj pieszczot hihi :)

Koleżanka co miała wkładany krążek tak jak ja to w tamtą środę wody jej odeszły i miała cc więc jest już po przy krążku reguły nie ma czasem idzie szybko czasem wolno mój obstawia że ew po tabletkach coś się ruszy zobaczymy

Sarna dasz radę jeszcze troszkę :)

O jedzeniu dziś też się nie wypowiadam bo isia może czytać i nie chce jej smakach robić bo obiecałam :* ale nie powiem że głosuje :p
 
ja sobie zdałam sprawe ze nie mam czasu dzis tego zrobic ... :( i wymysliłam tylko ciasto francuskie z pieczrkami i boczkiem :( no cóż ... może nastepnym razem
 
Hej miałam problem z forum nie mogłam dodawać postów. Siedzę właśnie u fryzjera z farbą na włosach. Jutro mam umówioną kosmetyczkę muszę zrobić porządek z dłońmi i stopami może jeszcze jakiś zabieg na twarz zrobię. Ogólnie czuję się super zadnych oznak porodu. Acha i mężulek powrócił. Działamy razem żeby przyśpieszyć ale coś efektów nie widać.
Gratuluję wszystkim rozpakowanym i zazdraszczam że już tulicie swoje maleństwa.
Fanti ja mam guzka malusieńkiego przysadki. Jest nieoperacyjny do obserwacji. Przez niego mam mega podwyższoną prolaktynę. Kochana wiem co twój małż przeżywa i trzymam kciuki żeby to nie było nic groźnego.
Dziewczyny ogólnie trzymam kciuki za nas wszystkie. Kiedyś napewno urodziny.
Acha dziś mam ktg.
Sarna ta wysypka mnie spotkała w 1 ciąży. Masakra nawet u dermatologa byłam. Dostałam jakieś kremy i przeszło po 3 dniach. Ogólnie to się pokrzywką ciążową nazywa.
 
reklama
Misssoni A przyjmujesz jakieś leki? U mojego męża testosteron jest za niski. reszta w normie. endokrynolog zapowiedział mu albo będzie na lekach albo operacja. Dlatego taki strach U nas. Każda operacja głowy to ryzyko.
 
Do góry