Sorki dziewczyny nie jestem w stanie odnieść się do wszystkich od wczorajszego wieczora, jeszcze do 22:00 starałam się być na bieżąco z wydarzeniami, ale w pewnym momencie poczułam się jakbyśmy wszystkie znalazły się na jednej sali na Wall Street w trakcie krachu giełdowego
już mi się pomieszało kto urodził, kto siedzi na IP, kto ma skurcze, komu wody się sączą, która wychodzi z maleństwem do domu, która miała cc która sn, która dziewczynkę, która chłopca... Normalnie masakra! Życzę nam wszystkim aby dzisiejszy dzień był spokojniejszy.
Poziomka ja poprzednio do samego końca nie miałam żadnych symptomów- ani jednego straszaka, ani czopa, ani chluśnięcia/sączenia wód. Poprostu 39+1 zaczęła się akcja skurczowa- on miesiączkowych nieregularnych w domu, do partych 24 godziny później na porodówce
Bar co do wagi Grzesia przypominam że w okolicach 20-któregoś tygodnia Twój gin ocenił go na 1400g, kiedy reszta mamusiek w tym tygodniu miała szacunki na 800-900 g
resztę sama sobie dopowiedz
Myślę, że trzeba go zapoznać z lekarką fanti- dogadają się
Dzasti, izik może umówcie się na randkę w połowie korytarza
Oho doczytałam czyli serduszko będzie nam drugi dzień pod rząd wrażeń dostarczać
Odpocznij kobieto w domu trochę z synkiem. Daj sobie jeszcze z tydzień wolnego!