Isia no to w końcu pospałaś
Asieńkakk trzymam kciuki
Bursztynek Misiek zadowolony, bo ja nigdy nie chce nigdzie z nim iść na pizze. Wolę w domu zjeść. Przede wszystkim to się chyba cieszył, że wyszedł na chwilę ze szpitala.
Ja dostaję od męża pełno kwiatów a na jakieś święta to potrafi mi kilka wiader kwiatów naraz kupić więc jedne walentynki przeżyję bez
Serduszko – no ba!!!! Od piątku będę skakać po oknach a nie tylko myć i każę Miśkowi masować sutki non stop
Ja od rana jeszcze trzasnęłam program do pracy żeby jakaś kasa wpadła i szef był zadowolony, ale mózg już nie ten. Dobrze, że to szybkie było i mało do myślenia.
Jutro mam KTG rano i muszę podrzucić zwolnienie do pracy, póżniej do Miśka
Co do toalety to ja Wam mega zazdroszczę. Raz na godzinę w nocy muszę iść
Poziomka ja też skurczy brak i czop cały, chociaż mała już nisko i szyjka skrócona. Tylko twardnienie brzucha mam. Przypomniałam sobie co mi lekarz mówił w piątek i zaczęłam sparwdzać na necie no i …wa mać znów mnie coś czeka.
Gin mi na powiedział, że mała główką w dół ale jeszcze nie w tą stronę choć szansa jest że się odwróci. Coś tam palnął o CC ale go mało słuchałam a pozatym chyba nie chciał straszyć. No i czytam i tylko to mi pasuję:
Potylicowe tylne
W takim ułożeniu dziecko skierowane jest główką w dół, natomiast potylicą uciska kręgosłup mamy. Poród może się odbyć siłami natury, jest jednak nieco trudniejszy, bardziej bolesny i trwa zdecydowanie dłużej, ponieważ maluch może mieć problemy z wpasowaniem się w kanał rodny. W rzadkich przypadkach będzie konieczność zastosowania kleszczy lub próżnociągu. Na szczęście większość dzieci podczas porodu, obraca się i układa w prawidłową, fizjologiczną stronę. Możesz mu w tym trochę pomóc, wykonując okrężne ruchy miednicą.
Wiele przyszłych mam, których maluchy ułożyły się w tej pozycji, skarży się na bóle kręgosłupa. Dobrym sposobem na złagodzenie dolegliwości jest ustawienie się w pozycji klęczącej.
Muszę dopytać jutro kogoś na KTG a nuż się coś dowiem, bo zaczęłam się stresować.