reklama
Ja kiedyś robiłam ale od pobytu w szpitalu robi sobie sam i jest ok czasem coś tylko dorzucę od siebie
Zmykam spać bo wstałam rano i nie miałam żadnej drzemki dzisiaj a jutro porządki z ciuchami moimi coś poprasuje może i potem znowu ruskie z mamą robimy
mama na noc zostaje i w sobotę pomoże mi sprzątać bo mój w robocie a brat na obiad przyjeżdża
od grudnia go nie widziałam 
Zmykam spać bo wstałam rano i nie miałam żadnej drzemki dzisiaj a jutro porządki z ciuchami moimi coś poprasuje może i potem znowu ruskie z mamą robimy
clodi
Fanka BB :)
Ja odkąd jestem na chorobowym też robię mojemu śniadanko i prowiant do pracy, ale on wszystko pochłonie co bym mu nie dała, a jak wraca z pracy to obiadek gorący już na stole czeka na niego.
Ja normalne myślałam że sie wykończę wieczorem. Dostałam takiej kolki jelitowej że aż płakałam z bólu, pierwszy raz w życiu. Zjadłam espumisan i skońyło sie 15 minutowym pobycie w kibelku. Szczęście że przeszło bo nie wiem co bym zrobiła
Ja normalne myślałam że sie wykończę wieczorem. Dostałam takiej kolki jelitowej że aż płakałam z bólu, pierwszy raz w życiu. Zjadłam espumisan i skońyło sie 15 minutowym pobycie w kibelku. Szczęście że przeszło bo nie wiem co bym zrobiła
Ponad 100 postow !
Moj pojechal do pracy to rozmawialam na skype z kolezanka. Tylko skonczylam i mialam sie wziac za ogarniecie kuchni to przyjechala druga kolezanka i w sumie byla az do 10:30
Ogarnelam zlew, umylam glowe ledwo ! i jeszcze kapanie zostalo
Jak rozmawialam to tak co minute/dwie stawial mi sie i twardnial caly brzuch i to tak przez dobre pol godziny.. Zadnego bolu ani nic ale i tak nie wiem czy to nie za wczesnie takie twardnienia
Jutro mam wizyte z polozna ciekawe co sie znow ciekawego dowiem
Ja mojemu robie codziennie obiadek przed praca, jedzenie do pracy i kolacje tez ma gotowa jak przyjdzie bo nie mam nic innego do robienia wiec niech korzysta
A sniadanie to razem robimy
Natomiast jak oboje pracowalismy to zawsze on robil sniadanie, jedzenie do pracy i kolacje a ja obiad i to nie zawsze sie udawalo
Asienka no to remont pelna para idzie
tak trzymac 
Isia a Wam ile jeszcze zostalo ? Myslisz, ze wyrobicie sie przed Waszym dzieckiem-niespodzianka ?
Dobrze, ze chociaz kolyske kupilas ! Teraz nie musisz sie tak spieszyc z porzadkowaniem tych rzeczy, ktore byly w lozeczku 
Moj pojechal do pracy to rozmawialam na skype z kolezanka. Tylko skonczylam i mialam sie wziac za ogarniecie kuchni to przyjechala druga kolezanka i w sumie byla az do 10:30
Jak rozmawialam to tak co minute/dwie stawial mi sie i twardnial caly brzuch i to tak przez dobre pol godziny.. Zadnego bolu ani nic ale i tak nie wiem czy to nie za wczesnie takie twardnienia
Jutro mam wizyte z polozna ciekawe co sie znow ciekawego dowiem
Ja mojemu robie codziennie obiadek przed praca, jedzenie do pracy i kolacje tez ma gotowa jak przyjdzie bo nie mam nic innego do robienia wiec niech korzysta
Asienka no to remont pelna para idzie
Isia a Wam ile jeszcze zostalo ? Myslisz, ze wyrobicie sie przed Waszym dzieckiem-niespodzianka ?
Manka, Ciebie to sie trzyma poczucie humoru.... Nie ma co 
Został nam tylko pokoj Zuzki
w sobote malowanie sufitu i gruntowanie ścian a w niedziele M bedzie składał meble.... W pon i wtorek tapetowanie i koniec
potem przenieść ciuchy Zuzki do nowego pokoju i tyle... Także w pon 22 lutego powinno byc wszystko gotowe
Remont bedzie skończony ale ja mam dużo takich rzeczy które muszę przejrzeć i gdzieś znaleźć im miejsce
no i muszę kuzynkę poprosić o mycie płytek w łazienkach, mebli w kuchni i okien wszędzie.... Myślałam, zeby mi to zrobiła jak będę w szpitalu ale ona wtedy bedzie na nartach
W sumie to juz bym mogła układać ciuszki Bartusia w komodzie Zuzki ale muszę ja dac w inne miejsce, a Zuuzki biurko dac na dół... A nie chce zostawiać Zuzki bez biurka, chociaż pewnie kilka dni bedzie musiała sie pomęczyć bez niego....
Został nam tylko pokoj Zuzki
Remont bedzie skończony ale ja mam dużo takich rzeczy które muszę przejrzeć i gdzieś znaleźć im miejsce
W sumie to juz bym mogła układać ciuszki Bartusia w komodzie Zuzki ale muszę ja dac w inne miejsce, a Zuuzki biurko dac na dół... A nie chce zostawiać Zuzki bez biurka, chociaż pewnie kilka dni bedzie musiała sie pomęczyć bez niego....
reklama
asieńkakk
Fanka BB :)
Isia no jeszcze łazienka cała bo są gołe ściany tylko goldbandem zaciągnięte, chociaż rurki i grzejnik już doprowadzone. W kuchni ściany i sufit zagipsować i pomalować. W sypialni linoleum i listwy .W dużym pokoju gipsowanie, malowanie i linoleum. W kibelku zburzyć zlew, wstawić geberit i malowanie. W korytarzyku jednym malowanie. W drugim regipsy i malowanie. Wszędzie malowanie framug, gniazdka i włączniki i docięcie i założenie drzwi. I wejściowe drzwi. I zamontowanie lamp jak już je kupimy . Przeniesienie złożenie mebli i wszystkich gratów. No, to chyba tyle 
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 310 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 215 tys
Podziel się: