reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2016

sylwi1979 ja tez dzis mam ciezki dzien.Poranek jeszcze ok ale kolo poludnia sie zaczyna ostatnio i trzyma do nocy .Przed chwilka znowu bliskie spotkanie z kibelkiem .
 
reklama
Lewusek, Sylvi dołączę do Was z tym ciężkim dniem. Od 19 co chwila biegam na randki z kibelkiem. A wcześniej mnie mdlilo że szok

My planujemy pierw w jednym pokoju z maluchem, a potem do siostry.
 
sylwi1979 ja tez dzis mam ciezki dzien.Poranek jeszcze ok ale kolo poludnia sie zaczyna ostatnio i trzyma do nocy .Przed chwilka znowu bliskie spotkanie z kibelkiem .

współczuję..u mnie póki co bez wymiotów, bo nienawidzę wymiotować i powstrzymuję jak mogę. Lodówka mi śmierdzi, mięso i wędliny też, jem kanapki z warzywami tylko i chodzę głodna. a do picia tylko woda z cytryną, już nawet na inkę nie mogę patrzeć.
 
Mi wlosy na poczatku wypadaly, teraz jest lepiej. Zauwazylam zato ze paznokcie sa mocniejsze. Ja ktora od niepamietnych czasow obgryza paznokcie uhodowalam dosyc dlugie.

O ciazy jak narazie wie moj m, moi rodzice i siostra. I tak zostanie, bedzie widac brzuszek to i reszta sie dowie. Moi tesciowie sa takimi ludzmi, ktorzy wiedza od nas lepiej co jest dla nas dobre. Wiadomosc o drugim dziecku bedzie zapewne dla nich szokiem, i posluchamy 'kazania'.

Moja cora mialam lozeczko w sypialni, latwy dostep na nocne karmienie. Potem zaczela spac z nami w lozku, potem m przeniosl sie name kanape bo niedosypial. Teraz mloda dalej spi z nami, nie chce do lozeczka, a ja nie lubie jak placze. Wiec to raczej moja wina, chociaz pewnie za niedlugo bedzie musiala pokochac lozeczko. Bo z duzym brzuchem nie bede ryzykowala.
Dla malenstwa mysle o kolysce, nie wiem czy na 3 sie zdecydujemy. A strasznie podobaja mi si ostatnio, takie proste, bez wydziwien. Nawet w maju jak m malowal sypialnie, to mu powiedzialam, gdzie bedzie stala kolyska. Wtedy jeszcze nie mialam nawet w planach ciazy, przynajmniej nie tak szybko.
 
Izik Hania też śpi z nami. Ale od wczoraj ma nowe łóżko i uczymy ja spać u siebie. Wczoraj spała do 3:30 a potem przyszła do nas. W międzyczasie dwa razy do niej wstawalam by ją przytulić. Ale trzeba powalczyć.
 
U nas maluch bedzie z nami, ze względu ze mamy tylko kawalerkę i tak będzie przez jakies 3-4lata. U nas wiedza moi rodzice i rodzeństwo, i tacy bliscy znajomi,zaufanie. Teściom nie mowie z tego samego wzgledu co Izik, juz ich słyszę jak wszystko komentują i dosłownie jęczą, głównie teść co skończy sie awantura a tesciowa sie obrazi i nie będzie się dwa tygodnie odzywać ;)
 
Witam sie niedzielnie...
w końcu temperatura spadła na zewnatrz aż sie przyjemniej wstaje z łóżka...
Troche mnie dziś brzuch pobolewa :eek:
U mnie wie rodzina choc u mnie juz coraz trudniej ukryc brzuszek. Swoje sadełko też temu pomaga... Zaczynam sie zastanawiac czy to nie bliźniaki, ogromny mam brzuch jak na 7 tc
 
Juana ja jeszcze nic nie mówiłam, najpierw chcę poczekać do wizyty u lekarza. Za to wczoraj mój P ni stąd ni z owąd wypalił przy znajomych ze będzie 2 dziecko :baffled: trochę mnie tym wkurzył, na moje pytanie jak będzie się tłumaczył jakby coś było nie tak z ciążą nie wiedział co odpowiedzieć. Teściowej od razu po teście chciał się pochwalić :sorry:

Izik nasza córa tez śpi z nami, u siebie nie chce zasypiać, potem ją przenosimy do jej pokoju, a ok 6 rano do nas przybiega :sorry: mam w planach kupić normalne łóżko i chociaż ją przyzwyczaić do samodzielnego zasypiania, ale coś czuję że będzie ciężko

Serduszko mnie chyba też zaczyna coś widać, tzn moja ciąża spożywcza zaczyna być bardziej widoczna, tylko luźne bluzki wchodzą w grę, przy obcislych póki co ładnie to nie wygląda ;)

Szkoda ze możecie mieć taką reakcję ze strony teściów, moja od kilku miesięcy wypytywala nas kiedy drugie itp, chyba wykrakala :O
 
Hej. U mnie rodzina moja i R już wie. Mi objawy minęły i dobrze mogę jeść już wędliny po lutce mnie mdli trochę.
 
reklama
Witam się i ja ☺ kurcze mnie coś boli brzuch jakby mnie ktoś skopal i troszkę się martwię... może źle spałam jakoś nie wiem ...
 
Do góry