Jednym słowem za dużo się udzielam,.. ok będę miała to na uwadzeFanti może za dużo chcialas napisać i chwilowo cię zablokowało hehe
Nie wiem już co myśleć ... tak sie cieszyłam ze nie wydam 3tys na suknie a babcia jest załamana (ona dała pieniązki), mama mnie wyśmiała (to sukienka na poprawiny) i ciąga po salonach sukien ślubnych, a tato prosto z mostu powiedział że jestem do niej za gruba i ze po ciazy w 2 miesiace nie schudne i mam sobie wybic ta sukienke wogóle z głowy i zostawic na sylwestra za 2 lata :/ cudnie ... No ja tez inaczej sobie wyobrażałam 2lata temu swoja sylwetke podczas tego dnia ... schudłam 14kg i ... zaszłam w ciąże ale marzenia o krótkiej sukni zostały chociaz wiem ze duzo lepiej wygladam w długiej ... no i nie wiem co robić
Może nie będę zbyt miła w tym co napiszę ale jak dla mnie buty śliczne ale suknia jakby z przed 20 lat. Teraz modniejsze i bardziej pasujące zwłąszcza do większej figurki są suknie bez dodatków aż takiej ilości koronek. Gdyby była bardziej gładka, byłaby ładniejsza.. Co do długości- mnie akurat pasuje.. ale tak jak mówi Arusiowa- na przyjęcie nie na wesele
Nie sztuka wydać i 10 tys na suknię która swoim przeładowaniem będzie kuła w oczy.. Może inaczje wygląda na tobie.. ale na wieszaku jak dla mnie za dużo koronki- ale to mój gust i moje zdanie ty masz prawo mieć inne!
Fanti ja kluski robie tak
Ziemniaki gotuje osolone juz
Przegniatam przez praske.
Ugniatam na dnie garnka czy miski i dziele na 4 czesci.4 czesc wyciagam na bok i w to miejsce wsypuje make ziemniaczana i dodaje mleko .
Tak na oko .
Lewusek- ja nie daje mleka, ew. jajko ale każdy robi inaczej
O to to.. Lewusek ja robię dokładnie tak tylko tak jak Izik bez jajka i bez mleka czy wody.
Mój mąż dodaje jajko.
A mama twierdzi, że powinny w tym być surowe ziemniaki starte bo taki przepis dostała i jadła w Bytomiu u rodziny.
Nie wytrzymie! Takiego dupnego posta napisałam i mi nie wyslalo !
Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
Spoko.. ja dziś tak miałam 2 razy.. dopiero za trzecim udało się napisać..
I własnie.. wtedy pytałam też Lewusek jak wózek- czy już dotarł wreszcie? Wyjaśniło się coś??
Mój mąż z racji remontu postanowił pójść na L4 bo w tym miesiącu może sobie na to pozwolić (oficjalnie z szefem to omówił) . Miał być na 11.30 w przychodni.. a tu po 13 a on jeszcze w kolejce siedzi.. a remont stoi w miejscu.. No i w drodze powrotnej obiecał mi pączka.. i czekam...........