reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2016

Ja jak rodzilam Zuzke to płaciłam tylko 450 zł za sn... tzn nie za sam poród bo mieli podpisane umowy z NFZ tylko za wizytę u ginekologa i u anestezjologa... gdyby teraz była taka sama kwota to nie wahalabym się ani chwili...
Od 4 lat nie mają umowy z NFZ i poród kosztuje 2500 zł. A z Zuzka przy sn wypuścili mnie po 24 godz i trochę szkoda mi dać 2500 zł za 24 godziny pobytu w szpitalu ☺
Chociaż i tak nie wiem jak i gdzie mój poród się skończy
Zdaje sobie sprawę że nie ma tam oddziału ratunkowego dla dzieci... ale ten komfort ehhhh aż chce tam wrócić hihi
 
reklama
A drugi szpital jest w Katowicach, jakieś 4 km ode mnie też prywatny ale za poród nic nie płacisz. Musisz mieć tylko 3 wizyty u Gina który tam pracuje i da Ci skierowanie do porodu właśnie tam...

Dziewczyny do którego tygodnia ciąży podają fenoterol? Bo męczy mnie ten mój brzuch.... za 3 godz na szczęście wizyta...
 
Ja jak rodzilam Zuzke to płaciłam tylko 450 zł za sn... tzn nie za sam poród bo mieli podpisane umowy z NFZ tylko za wizytę u ginekologa i u anestezjologa... gdyby teraz była taka sama kwota to nie wahalabym się ani chwili...
Od 4 lat nie mają umowy z NFZ i poród kosztuje 2500 zł. A z Zuzka przy sn wypuścili mnie po 24 godz i trochę szkoda mi dać 2500 zł za 24 godziny pobytu w szpitalu ☺
Chociaż i tak nie wiem jak i gdzie mój poród się skończy
Zdaje sobie sprawę że nie ma tam oddziału ratunkowego dla dzieci... ale ten komfort ehhhh aż chce tam wrócić hihi
Isia ale to prywatnie 450 pln? Tam gdzie ja będę rodzić nfz płaci za poród a za pobyt i opiekę po porodzie do 6 tyg dla mnie i do 4 dla maluszka płacę ja.Oczywiście pobyt w klinice trwa 48 godzin nie 24.
 
Isia mi fenoterol do samego porodu podawali!ale tego juz nie ma i nikt Ci na to recepty nie da. Jest jedynie w kroplowkach w szpitalu. Ja na skurvcze teraz dostalam nitrendypine.
 
Kubusiowa ja polecam herbatki ale na mnie najlepiej działała właśnie ta bocianek z medali.Później mój tato sam mi przygotował taką mieszankę,zna się trochę na ziołach i ona była rewelacyjna,nie mogłam jej pić za dużo bo jak raz przesadziłem to az nawalu i potem zastoju dostalamdobry jest tez fermaltiker.

Nailie synek też niestety alergik ale wziewny roztocza i pyłki,do tego podejrzenia astmy,czasem już nie mam na te ich alergie siły...Ludze się ze Julka jako trzecia odpuści mi takich atrakcjii.
Mąż ma słuszny wzrost to nie dziwota że corunia taka wysoka,będzie mala modelka ☺
A co do maści to fajny jest lansinoh ale mega drogi ale tak jak pisza dziewczyny najlepsze są nakładki do karmienia,ja bez nakładek na początku wręcz wylał z bólu , polecam medeli bo są w różnych rozmiarach i można idealnie dopasować.
 
Misssoni, tak prywatnie... dlatego też nie wahalam się i urodziłam właśnie w Bielsku. Do szpitala trafiłam w piątek o 2-3 w nocy, o 7 urodziłam Zuzke a o 16 następnego dnia- sobota już jechałam do domu. W pon jechaliśmy na kontrolę ale Zuzka była cała żółta i została sama na naświetlaniach... a ja wróciłam z M do domu bo nie karmilam. Pytali się czy chce zostać ale i tak na innej sali, nie obok Zuzki więc wróciłam do domu cała zaplakana.... ale tak jak wtedy odpoczelam i się wyspałam to do tej pory to wspominam z uśmiechem na ustach hihi
 
Volka a jak się czujesz po nitrendypinie?
Ja się zastanawiam bo może te skurcze są normalne... to jest takie twardnienie brzucha i stawianie się ale gorzej mi się wtedy oddycha :/ i trochę się martwię :(
W każdym razie za 2,5 godz wszystko się okaże chociaż i tak poproszę o ktg...
 
Ja budzik nastawilam na 10 i nie obudził mnie tylko kolezanka jak wpadła do mnie o 13 :p hihi
Wzięłam prysznic nastawilam Grzesia pranie ciemne jedno już powieszone drugie się pierze i na tyle dziś śniadanie zjadlam gary umyje potem bo teraz muszę polezec i odpocząć bo właśnie kolezanka co w szpitalu z nią byłam że jest znowu w szpitalu bo miała skurcze :(
Kciuki za wizytujace te dziś i te jutro &&&& :)
Cocosh jesteśmy z wami :)
Cień super że idziesz do domku zawsze lepiej dochodzi się do siebie w domu :)
Alabamka jesteś naszą pierwszą :) ale powiem ci że lekarz totalna dupa ja z szyjka 1.3 wyladowalam na 3 tyg w szpitalu potem miała 1 cm a potem na szczęście odpoczynek był spory i dużo leżenia i 2 cm i krążek :) jak bym to olala to Grześ pewnie by się urodził w grudniu
Nadrobilam was i teraz już śledze na bieżąco jak komuś nie odpisalam to sorki :)
 
reklama
Padam na twarz. Tak sie zmęczyłam idąc że aż mi łzy z bólu leciały. Jakaś kobieta po 70 mnie sie pyta czy dobrze sie czuje i nie potrzebuje pomocy czyli już tak tragicznie wyglądam.
Wyniki moczu rewelacja, wyniki krwi tragedia, tsh za wysokie gin kazał do endokrynologa iść. Mam 3 razy dziennie jeść leki przeciwbólowe i 3x dziennie na ciśnienie. Niby szyjka długa, rana gruba, dzidzior głową w dół 2,5 kg waży(o tydzień za duży). 09.02 mam sie zgłosić na ktg do szpitala i na wszelki wypadek zabrać torbę. Powiedział ze mam idealne warunki do sn ale ze względu na ciśnienie i rwę kulszową chyba skończy sie cc
 
Ostatnia edycja:
Do góry