Z tego co wczoraj mąż sprawdzał w necie bo po 21 wrócił od lekarza to najszybciej rezonans będzie w połowie lutego. jak będzie ok to wynik od razu - tak było z moim tatą. Powiedzieli że gdyby było ok to od razu dają wynik A jeśli cokolwiek zobaczą to musi to opisać lekarz. Gdyby terminy miały być dłuższe to lekarz chciał go do szpitala na badania wziąć do kliniki wojskowej na waigla.
W sumie od czwartku od poprzedniej wizyty gdzieś strach już był ale wczoraj jak na skierowaniu zobaczyłam sam napis guz to przeraziłam się już zupełnie.
Liczę jednak na to że okaże się że tylko terapia hormonalna wystarczy.
Mój mąż stracił tatę jak miał 12 lat i gdzieś mi się roi w głowie że Oli powtórzy jego los.
W sumie od czwartku od poprzedniej wizyty gdzieś strach już był ale wczoraj jak na skierowaniu zobaczyłam sam napis guz to przeraziłam się już zupełnie.
Liczę jednak na to że okaże się że tylko terapia hormonalna wystarczy.
Mój mąż stracił tatę jak miał 12 lat i gdzieś mi się roi w głowie że Oli powtórzy jego los.