asieńkakk
Fanka BB :)
Isia, oby to był nadmiar wrażeń, a nie jelitówka...Fanti rozumiem Twoje obawy. Z Zuzka już też mamy luzy a teraz wszystko od nowa Ja najbardziej boję się kolek i braku snu w nocy... i tej całej organizacji jak M będzie poza domem. No i uczelni... czekają mnie ciężkie 3 tyg a ochoty na wszystko totalnie brak :/ w tym tyg mam dwa zaliczenia a ja nawet nie wiem z czego.... super, nie???
Co do komentowania pojawienia się Bronka to ja sama sobie czasami tak myślę czy nie będę zalowala tego że się pojawił... bo koniec ze spokojem, lenistwem itd... i czy będę potrafiła kochać Bartusia tak samo jak Zuzke... l czy będę potrafiła kochać syna...bo zawsze chciałam córeczkę
Ale z drugiej strony wiem, że będzie dobrze i raczej mam pozytywne myśli same chociaż te paskudne myśli gdzieś siedzą w tyle głowy....
Asienka co do 'reklamowania' KRS to zdjęcie z usg byłoby fajne... możesz spróbować zorganizować jakiś koncert. Iść do jakiegoś małego teatru w swoim mieście żeby zagrali jakiś spektakl za darmo a dochod będzie przeznaczony na Natanka... albo poprosić przedszkola o współpracę. Dzieci robią pracę, potem jest kiermasz a pieniążki są dla Was przeznaczone bo ja nie wiem jak to wygląda z puszkami w sklepach... ja w takie rzeczy nie wierzę...
Możesz też napisać maila do różnych firm czy organizacji z prośbą o pomoc.
Asienka a ile kosztuje proteza? Pewnie rehabilitacja też jakaś będzie potrzebna... może znajdz jakąś szkole fizjoterapii i niech studenci/uczniowie uczą się na Natanku... i tak to się odbywa pod okiem nauczyciela...
Lewusek, cocosh pójdziemy tam bo narazie jeździmy do Białki a dzisiaj mamy jechać do Bukowiny bo tam są dwie restauracje które nas przekonują... ale tą którą polecacie też odwiedzimy...
Zuzka teraz była w toalecie i miała taką biegunkę, że masakra jakaś... i oczywiście już myślenie mi się wlaczylo czy to jednorazowe czy jelitowka jakas... tym bardziej, że M wczoraj był z 6 razy w toalecie i narzekał na ból brzucha....
Co do protezy to będziemy wiedzieć więcej jak się urodzi bo muszą tą rączkę na żywo zobaczyć, prześwietlić. Ale oglądałam program sprawa dla reportera, tam była dziewczyneczka też bez rączki trochę wyżej, to 60 000 co trzy lata dopóki nie przestanie rosnąć...