anik.
Mama Krzysia :)
Hej,
ja od rana sprzątam. Dzisiaj kuchnie doprowadzałam do stanu jako tako
W sobotę razem z mężem ogarniamy pokoje w których stawiali nam komin... nie pytajcie co tam jest
Synuś był 2 dni w przedszkolu i w poniedziałek wieczór już miał kaszel... wczoraj było apogeum, dzisiaj już prawie mu przeszło - inhalacje, do tego dużo wit. C no i dałam mu też syrop p.kaszlowy i jest ok. W poniedziałek znowu pójdzie.
Ja muszę jechać na szpital, umówić kolejną wizytę u diabetologa, niby krzywa wyszła ok, ale ona chce mnie mieć na obserwacji.
A dietę taka przed cukrzycową mam już trzymać. 5 posiłków, wyeliminować słodkie itp. Właśnie idę na mój 3 posiłek....
Ach... przypomniałam sobie co to znaczy jak drażnią zapachy... posmarowałam się ulubionym balsamem... no ma dość mocny zapach takiej cytryny z żurawiną... kurka, masakra...
ja od rana sprzątam. Dzisiaj kuchnie doprowadzałam do stanu jako tako
W sobotę razem z mężem ogarniamy pokoje w których stawiali nam komin... nie pytajcie co tam jest
Synuś był 2 dni w przedszkolu i w poniedziałek wieczór już miał kaszel... wczoraj było apogeum, dzisiaj już prawie mu przeszło - inhalacje, do tego dużo wit. C no i dałam mu też syrop p.kaszlowy i jest ok. W poniedziałek znowu pójdzie.
Ja muszę jechać na szpital, umówić kolejną wizytę u diabetologa, niby krzywa wyszła ok, ale ona chce mnie mieć na obserwacji.
A dietę taka przed cukrzycową mam już trzymać. 5 posiłków, wyeliminować słodkie itp. Właśnie idę na mój 3 posiłek....
Ach... przypomniałam sobie co to znaczy jak drażnią zapachy... posmarowałam się ulubionym balsamem... no ma dość mocny zapach takiej cytryny z żurawiną... kurka, masakra...