reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamusie 2017

reklama
Ewciiik wiem wiem, wszystkie Ewy jakie znam są szalone i charakterne :D To dobrze !!

To były takie inne bóle niż te, które miewałam zazwyczaj, poczułam w duchu, że to może być nasz czas...ale bardzo nie chciałam jechać więc spróbowałam z nospą i pomogło :p
Dobrze, że dziś wizytujemy :)

Agnieszkaala ciekawe czemu tak jest, że w dzień jest spokój, a w nocy zaczyna się dziać...
 
Dziewczyny fajnie macie, że juz jestescie rozpakowane :) pewnie psychicznie meeegaaa ulga...
powiedzcie jak tam tatusiowie ogarniają :D?
 
Ja jak syna poszłam rodzic to położną z tekstem " kurde czy Wy wszystkie musicie rodzić w nocy albo w weekendy" więc Jola jeszcze możemy ewentualnie w weekend;-) a tak serio to myślę, że to chodzi o to, że w dzień się dużo chodzi, a w nocy ze zmęczenia dzieją się różne rzeczy. Ja w nocy skurcze miałam i ból w kroczy, takie ciągnięcia i napinanie. Mi po nospie też przeszło.
 
Mój maz sie bardzo sprawdził...naprawdę nie wyobrażam sobie tego jakbym to wszystko ogarnęła sama...ale sutki bola okropnie...najgorzej ze od 5 rano do 8 mały z jednego cycka do drugiego...a jak zauważyłam ze spi i chciałam go odstawić to sie budził i płacz...ja trochę tu pobędę w szpitalu, bo byłam sporo szyta...i to pod znieczuleniem ogólnym
 
reklama
Mój dopiero w domu się wykaże, teraz jeszcze musi pracę do końca ogarnąć [emoji4] nie powiem, przydałby się trochę no ale trudno. Ja też dam jakoś radę przecież [emoji4]póki co ogarniam. Tosia zaczyna więcej jeść ale moje cyce jeszcze nie wyrabiają za nią, więc dzisiaj ja troszkę dokarmily. Ale będziemy się przystawiac często to i mama w końcu doprodukuje to, czego brakowało :)

Napisane na F3111 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry