reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamusie 2017

Wróciłam z usg i jestem przerażona. 37+3 tc a moje dziecko już waży 3500 i ma duży brzuszek. Co będzie dalej???


Katherinne moze równie dobrze waga juz stać w miejscu :) pamiętaj ze tolerancja błędu tez jest spora. Ja w 37 tc z mala jak byłam miała wagę 3500!-!ur sie 3980. U siostry waga od 37 stała praktycznie w miejscu lub tak jak mowię dr sie troche przeliczył
 
reklama
Wróciłyśmy z usg. 37t+5d dziziul waży 2900coś. Matka nic nie przytyła od ostatniej wizyty.

Szyjka trochę skrócona ale nadal zamknięta :( a liczyłam, że już coś z rozwarciem ruszyło :( takie miałam ostatnio skurcze i twardnienie brzucha do tego pieczenie i parcie w szyjce...a tu duuupaa.
To ja sobie nawet nie chcę wyobrażać jak boli kiedy szyjka się na serio rozwiera :no::szok:
 
Wróciłyśmy z usg. 37t+5d dziziul waży 2900coś. Matka nic nie przytyła od ostatniej wizyty.

Szyjka trochę skrócona ale nadal zamknięta :( a liczyłam, że już coś z rozwarciem ruszyło :( takie miałam ostatnio skurcze i twardnienie brzucha do tego pieczenie i parcie w szyjce...a tu duuupaa.
To ja sobie nawet nie chcę wyobrażać jak boli kiedy szyjka się na serio rozwiera :no::szok:


No boli jak cholera ;) ale do przeżycia. Chociaz rożny jest próg bólu u kobiet i czasami niestety poród staje sie trauma.
Mam nadzieje ze szybko i sprawnie pójdzie każdej z nas.
 
Hej. Ja już po ktg i wizycie u gina.
Na ktg skurcze nieregularne 40 do 50. Mała ma ok. 3kg, rozwarcie na 2cm, szyjka miękka, skrócona w 70%. Pani dr konkretnie mnie zbadała i kazała czekać na rozwój sytuacji.
Od wczoraj miałam bardziej bolesne skurcze. W nocy nawet 4 razy mnie obudziły a od rana mnie mdli i pojawiają się skurcze co prawda nieregularne ale już przypominające bardziej porodowe niż miesiączkowe.
Kruszynka jakaś dzisiaj spokojniejsza. Jak narazie to okropnie mnie kłuje w kroczu.. Coś zaczyna się dziać ale pewnie jeszcze trochę potrwa.
 
reklama
Do góry