reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcowe mamusie 2017

Dokladnie, tak jak pisze apricot. Kazdy sie boi, ale przeciez innego wyjscia nie ma. Tyle kobiet dalo rade, to i Wy dacie :) Wiem, ze latwo sie pisze z perspektywy "po", ale moze akurat to Wy bedziecie tymi szczesciarami, ktore porod przechodza szybko i dosc lajtowo? ;) Tego Wam zycze! Pomyslcie sobie, ze kazda minuta meczarni to jednoczesnie minuta blizej konca porodu i spotkania z Maluszkiem :)



wszystko siedzi w naszych glowach ;)
 
reklama
Ja też tęsknie za spaniem na brzuchu, ale w sumie tak się przyzwyczaiłam do lewego boku, że ciekawe czy na brzuchu mi się nadal będzie podobać :D
Ja już po wizycie i oczywiście nic się nie dowiedziałam, po za tym, że 'szyjka długa uformowana do 4 cm'. Pojeździła usg po brzuchu, popatrzyła na serducho, brzuszek i nerki i koniec wizyt. Następna 6 tygodniu po porodzie, ale już na pewno nie u tej Pani.
 
No, właśnie - straszą.
Z mojego doświadczenia? Owszem, boli, ale grunt to nie koncentrować się na tym. Nie wyolbrzymiac niepotrzebnie. Wiem, że każdy ma inny próg bólu, ale jest to do wytrzymania. A jak już położą maluszka na piersi po porodzie - bezcenne :)

A możesz opisac ten ból? Jakoś porównać do czegoś :p? I co dokładnie boli? Kłuje szyjka ?
Próbuję sobie to wyobrazić jak to jest :p
 
Mi mówili że jak na okres tylko bardziej...
( ja umieralam podczas okresu mimo tego że miałam czasem co 3 mies, a nawet się zdążyło 9mies że nie miałam okresu lol.. A jak się pojawił to zdychalam i wszystkie pozycje świata wtedy robiłam..) Mam cicha nadzieję że gorzej być nie może.
I porodu się nie boję jako bólu. Bardziej tego skurczania po porodzie i tego że dziecko trzeba będzie przebrać/nakarmić a ja będę nie do życia.. [emoji57]

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
I ze stracę ochotę na wszystko.. ale ktoś tu wspomniał o czymś takim jak "instynkt macierzynski" więc to jedyna nadzieja ze mnie ruszy. (Ostatnio małego pieska dorwalam to nie mogłam od niego rąk odciągnąć tak go nianczylam jak dziecko gdzie wcześniej tylko
"oo piesek.. -spoko no piesek -ładny słodki niech sobie żyje " tyle [emoji23][emoji23][emoji23] ..)
Ja to będę chyba matka wariatka [emoji23][emoji23][emoji23]

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Mi mówili że jak na okres tylko bardziej...
( ja umieralam podczas okresu mimo tego że miałam czasem co 3 mies, a nawet się zdążyło 9mies że nie miałam okresu lol.. A jak się pojawił to zdychalam i wszystkie pozycje świata wtedy robiłam..) Mam cicha nadzieję że gorzej być nie może.
I porodu się nie boję jako bólu. Bardziej tego skurczania po porodzie i tego że dziecko trzeba będzie przebrać/nakarmić a ja będę nie do życia.. [emoji57]

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
Ja też miałam nieregularne okresy i ze 4 w życiu mi się zdarzyły takie, że gryzłam dywan z bólu, wymiotowałam i do tego biegunka i też mam cichą nadzieję, że to porównywalny ból i gorzej być nie może :D
 
No skurcze przyjemne nie sa, zwlaszcza te z krzyza, taki tempy bol w dole plecow, ale miedzy skurczami sa tez przerwy- ja sobie liczylam sekundy do konca skurczu i jakos to poszlo.

babymamusia taki maluch naprawde duuuzo spi, wiec spokojnie :) A z kazdym dniem bedziesz pewniejsza siebie i bedzie latwiej. Wprawisz sie nawet nie wiedzac kiedy, zobaczysz :)
 
Ooooo lezenie na brzuchu... Tak tesknie za tym.

Co do bolu, juz raz urodzilam czyli niby cos wiem. Na pewno bylam przekonana ze to niewiadomo jak strasznie boli, a sie okazalo ze tak na prawde mocno bolalo 15 min przed wyjsciem dzieciaczka. Skurcze bolaly podobnie jak okres i coraz mocniej poprostu bo byly czestsze i silniejsze i nie bylo czasu na odetchniecie, wiec tak na prawde bolalo mnie jak juz nie odpuszczaly. Samo wychodzenie dziecka to juz taka adrenaline mialam ze szczerze to nic nie czulam, bylam nacinana bo synek dosc duzy i na zywca przecieli nozyczkami to nic nie zabolalo jak w maslo te nozyce :p a teraz pamietam ze to boli ale tragedi nie ma. Dla mnie osobiscie bardziej ząb potrafi bolec.
 
I ze stracę ochotę na wszystko.. ale ktoś tu wspomniał o czymś takim jak "instynkt macierzynski" więc to jedyna nadzieja ze mnie ruszy. (Ostatnio małego pieska dorwalam to nie mogłam od niego rąk odciągnąć tak go nianczylam jak dziecko gdzie wcześniej tylko
"oo piesek.. -spoko no piesek -ładny słodki niech sobie żyje " tyle [emoji23][emoji23][emoji23] ..)
Ja to będę chyba matka wariatka [emoji23][emoji23][emoji23]

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
Babymamusia też liczę na ten instynkt bo póki co to średniawka z nim
 
reklama
Ooooo lezenie na brzuchu... Tak tesknie za tym.

Co do bolu, juz raz urodzilam czyli niby cos wiem. Na pewno bylam przekonana ze to niewiadomo jak strasznie boli, a sie okazalo ze tak na prawde mocno bolalo 15 min przed wyjsciem dzieciaczka. Skurcze bolaly podobnie jak okres i coraz mocniej poprostu bo byly czestsze i silniejsze i nie bylo czasu na odetchniecie, wiec tak na prawde bolalo mnie jak juz nie odpuszczaly. Samo wychodzenie dziecka to juz taka adrenaline mialam ze szczerze to nic nie czulam, bylam nacinana bo synek dosc duzy i na zywca przecieli nozyczkami to nic nie zabolalo jak w maslo te nozyce :p a teraz pamietam ze to boli ale tragedi nie ma. Dla mnie osobiscie bardziej ząb potrafi bolec.

O kurczę to pocieszające :D Eee to damy radę ;)
 
Do góry