reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamusie 2017

Aniu ale chyba masz ustalony termin na ostatnią wizytę z nią? Zadzwoń do tej całej ich "przychodni" gdzie one wszystkie urzeduja i powiedz poprostu że nie masz kontaktu ze swoją polozna a potrzebujesz cos.. albo inna ci pomoże albo da twojej znać żeby łaskawie się zainteresowała. Trochę dziwne to że nie reaguje ona.

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
Owszem miałam ale to było w zeszły czwartek jak jeszcze w szpitalu byłam a dzień wcześniej dzwoniłam aby przełożyć wizytę ale miała wyłączony wiec jej wiadomość zostawiłam ale juz nie odpowiedziała, a dziś to juz za późno aby dzwonić, ale postanowiłam rano spróbować a jak znowu nie odbierze to sie przejdę do children centre...bo to nie jest normalne, to moja pierwsza ciąża i chyba tez powinnam czuć sie bezpiecznie pod opieka położnej a tu jakby coś sie działo to jedynie triage może pomoc.
 
reklama
Kleinekatia to prawda pod warunkiem, ze nie urodzisz tak dużego dziecka ze będziesz rozmijać sie z tego potrzebami. Ja pokarmu miałam bardzo mało, córka 4 kg potrzebowała go więcej nic nie dało ciagle przystawianie. Ona wciąż była głodna a głód dlq dziecka to ból i stres. W brzuchu nie zna tego stanu.
Ja ja przez 3 tyg przystawialam cycki do krwi miałam pożarte w koncu przyszłam położna i macala mnie codzienne niemal po cyckach bo mowila ze mam tam zeyczajnie pusto. To był horror. Potem dr wysłał mnie na badanie nie pamietam czy to prolaktyna odpowiada w dużej mierze za pokarm ale chyba tak. Miałam kompletnie nieobecny ten hormon w sobie. Zrezygnowałam dałam małej butle ona zadowolona ja tez nie chorowała mi wcale do 3 roku szybko sie rozwijała wszystko było ok. Także nic za wszelka cenę życie i dziecko zweryfikuje nie wolno wpaść w paranoje bo ja miałam dola przez chwile ze jak to mozliwe ze dziecka swojego wykarmić nie moge
 
babymamusia w temacie karmienia piersia to ja nie pomoge. Po prostu nam to nie idzie, bo mlody nie umie sie porzadnie przyssac :hmm: brodawka momentalnie wypada, dziecko sie wkurza, ja stresuje... Probowalam roznych pozycji, polozna probowala mi go przystawiac, no i lipa. Za pierwszym razem bylo to samo. Nie wiem, czy ja sie po prostu do tego nie nadaje, czy to kwestia tego, ze mam spory biust a niewielkie brodawki... Przy corce mialam z tego powodu meeeega dola, te ciagle slyszane: a dlaczego, a nie chcesz pewnie, a bo ja karmilam dwa lata, a bo bedzie chorowac- kilka miesiecy radosci skutecznie odbieranej. Wtedy pol roku odciagalam i po prostu podawalam butle. Teraz zanosi sie na to samo, ale juz mniej emocjonalnie do tego podchodze. Niemniej jednak jeszcze walcze...

A porod? Dzien wczesniej bylam na wizycie, wszystko bylo ok. W nocy odeszly mi wody, nim dojechalismy do szpitala (trzeba bylo corke podrzucic babci- 15km) doszly skurcze, takie co 10-15 minut. A tam, wiadomo, papierologia, przebieranie- zeszlo z godzine chyba. Kilka godzin walki ze skurczami i przed 15 bylo nas o jednego wiecej. Nie powiem, ze nie bolalo ;) ale na dzien dzisiejszy nieprzyjemne uczucia zwiazane z porodem juz wlasciwie mam wyparte z podswiadomosci. Generalnie warto, polecam, nie zastanawiaj sie ;);) A ktory to u Ciebie tydzien? Bo suwaczka nie widze, chyba, ze nie wiem, gdzie patrzec- bo jeszcze sie tu nie odnalazlam
 
Teraz kiedy słyszę opowieści koleżanek ze dziecko wstaje na cyca po 2-3 h i wisi przez kolejna godz to mam ciarki bo ja tego nie znałam. Jak dałam małej butle ok 20 to budziala sie ok 1 i 5 i spała dalej. Wiadomo to kwestia przyzwyczajenia do karmienia itd. Nie mam nic przeciwko karmieniu piersią i gdybym miała nawal to pewnie bym wykarmiła No ale życie zdecydowało za mnie. Teraz tez spróbuje ale nie tak obsesyjnie jak z mała butelki juz tez kupie na zapas zeby były. Czucia w cyckach nikt mi nie zwróci bo do dzis sutków nie czuje.
 
Ja też długo tutaj nie jestem i nawet nie wiem jak ten suwaczek ustawić [emoji23]

37tydzien i 3dni (18dni zostało ![emoji108]) 10.03.

Właśnie ja też jestem nastawiona na karmienie piersią.. I to bardzo.. chyba aż za bardzo..
Nie wiem skąd się to wzięło bo jestem przykładem zdrowego dziecka ktore przeziebienie mialo 2x w zyciu a moja mama mnie karmila może z raz bo też mleka nie miała. (I w ciazy jeszcze chora byłam przez tą beznadziejna szczepionkę na grypę!!![emoji20])

Muszę sobie wybić z głowy trochę ta obsesyjnosc że chce karmić i kropka.

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny kupujecie chustę do noszenia? Mi się marzy, że przez pierwsze miesiące nie będziemy wózkiem jeździć tylko na spacerki w chuście chodzić. To wiązanie trochę przerażające ale babeczki jakos ogarniają :)
 
Dziewczyny kupujecie chustę do noszenia? Mi się marzy, że przez pierwsze miesiące nie będziemy wózkiem jeździć tylko na spacerki w chuście chodzić. To wiązanie trochę przerażające ale babeczki jakos ogarniają :)
Mi sie nie podoba ten sposób noszenia malucha, także nastawiam się na wózek :)
 
Ja mam zwykle nosidelko z firmy womar.. tylko dlatego ze mam zaplanowany wyjazd na lipiec do Polski i lecę sama z małym więc jak jeszcze bym miała się z chusta motac to bym chyba zwariowala. Nosidelko zakladasz jak plecak i tak bardziej stabilnie sie wydaje Chociaż chyba jakbym chciała na spacery to bym wybrała też chuste. Fajnie wygląda [emoji108][emoji6]

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Ja po wizycie. Mała po raz kolejny okazała sie dziewczynka;) wazy 2200 i jak to lekarz stwierdził dziewczynki musza być mniejsze ;) ogólnie bardzo przyjemnie, bez stresu. Termin cc 23 marzec. Ja to okaz zdrowia lekarz zdziwiony, ze nawet anemii nie mam;) także jakby coś wcześniej sie działo to już tam mamy sie udać na spokojnie. Zadowolona, zeszło ze mnie, ale dziwne uczucie znac datę :)
 
Do góry