katherinne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2010
- Postów
- 2 994
Ja w pierwszej ciąży też miałam krwawienie, które zniknęło, zanim mnie przyjął jakikolwiek lekarz i nie wiadomo było, skąd to krwawienie. Tak się zdarza. Wszystko jest mocno ukrwione, wystarczy, że jakieś naczynko pęknie i już mamy czerwoną plamę. Jeśli łożysko ok i szyjka ok to raczej powodów do zmartwień nie ma. A że lekarz woli na wszelki wypadek przedstawić parę czarnych scenariuszy, żeby mu potem nikt niczego nie zarzucił to zupełnie inna sprawa. Jeśli to kwestia polipa to na szczęście nie jest to zagrożeniem dla ciąży.
Ja na razie nic dla malucha nie mam. Do marca jeszcze mnóstwo czasu. A wbrew pozorom wcale aż tak dużo nie musimy mieć i można uzupełniać rzeczy w miarę potrzeby... Z butelkami i laktatorami nie ma co szaleć, ja sobie w pierwszej ciąży zakupiłam butelki, laktator, kubeczki do mrożenia mleka i co? I moje piersi są niekompatybilne z laktatorem, dziecko skutecznie karmiłam przez dwa lata a laktatorem max. 10-20 ml mi się udawało ściągnąć.
Ja na razie nic dla malucha nie mam. Do marca jeszcze mnóstwo czasu. A wbrew pozorom wcale aż tak dużo nie musimy mieć i można uzupełniać rzeczy w miarę potrzeby... Z butelkami i laktatorami nie ma co szaleć, ja sobie w pierwszej ciąży zakupiłam butelki, laktator, kubeczki do mrożenia mleka i co? I moje piersi są niekompatybilne z laktatorem, dziecko skutecznie karmiłam przez dwa lata a laktatorem max. 10-20 ml mi się udawało ściągnąć.