reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

mamy z tatusiami z turcji

TN3-22358-Au-revoir-A-bientot-A-la-prochaine-Bye.gif
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kiki- faktycznie znamy się już z dziewczynami na tym forum dosyć długo, ale to nie znaczy , że nikt juz nie powinien do nas dołączać. sama widzisz ,że jest nas tu dużo zarejestrowanych dziewcząt ale piszemy w rózżnych odstepach czasowych, czsami są ciche dni- więc im wiecej nas jest tutaj tym lepiej :tak:
Napisz nam na poczatku troszke więcej o sobie, czym sie obecnie zajnujesz, jak sie poznałaś z mężem itp.

Gosia- widzę , że juz nie możesz się doczekać kiedy tayfun przyleci do Polski- Boże jak ja to dobrze znam. Po naszym slubie wróciłam do Polski a Ali przyleciała dopiero miesiąc po mnie- a dłuzyło sie to oczekiwanie jak wieczność , no i jeszcze obawialiśmy się czy dostanie wize.... A jak tam rodzina sie zapatruje na jego przyjazd, wiedzą o waszym slubie( nie mówie tutaj o mamie) ? Moja rodzina dowiedziała się dopiero jak Alego przedstawiłam - no i oczywiscie było kręcenie nosem itp. Musiało minąc troszke czasu zanim sie na nim poznali i zaakceptowali. Teraz się z tego śmiejemy- i takie chwile wspomnień sa potrzebne :-p

A u mnie nadal zawirowania w czasie- uczelnia, korepetycje, praktyki- dla Alego i Emrusia mam za mało czasu i jest mi z tym bardzo źle.Ali bez przerwy marudzi- a ja juz o godzinie 22 jestem tak zmęczona , że słaniam sie wprost do łóżka....a jak sie budze to mam wyrzuty sumienia. Jeszcze do stycznia musze wytrzymać , potem mam juz zmiane w planie zajęć i bedę miec tylko 10 zajęć tygodniowo.( o połowe mniej).
 
Małgosia ale z ciebie konspirator mały :p:p:p
nie wiedziałam że ten wasz ślub to w tajemnicy przed niektórymi :) :)
hmm taka akcja trochę jak z filmu :):)
Mój wyjazd do Istanbulu zbliża się coraz większymi krokami....
z jednej strony szaleje z radości a z drugiej mam coraz większe obawy jak osoby z jego rodziny mnie zaakceptują......
Najbliższa rodzina mnie poznała ale na ślubie siostry ma byc ok 400 osoób....
ughhhhh
chyba umrę.......
albo spłonę :p:p
coraz więcej pytań rodzi się we mnie czy moja sukienka jest ok... czy to jaką fryzurę zaplanowałam i makijaż......
jak tak naprawdę wygląda ta noc henny.....
bo z tego co czytałam to same kobiety biorą w tym udział a Serdar mi mówił że w faceci niby też....
jak oni to przyjmą, że ni chce założyć tradycyjnej kiecki na tą noc i że nie chce malować dłoni.....
naprawdę boję się troszkę....
a gdy mówi o tym Serdarowi to się na mnie wścieka ze wyolbrzymiam....
hrrrrrrrrrrrrrr
 
gosia , nie martw się dołami ,bo każdy je czasem ma ,ale wtedy bierze się łopatkę i zasypuje je , po to są doły i po to łopatki hmmmm kiki99 ja tez niedawno sama zaczynałam i powiem szczerze ,że nie było łatwo ale wlazłąm jak to się mówi tu z brudnymi butami hahahaha więc czytaj i pisz , o sobie , o nas , o tym co myślisz i czujesz , tak najłatwiej - powodzonka

ps. gosia ty sekreciaro , ty hahaha
 
witam, dawno mnie tu nie bylo, wiec musialam poswiecic troche czasu aby przebrnac przez wszystkie posty. widze, ze atmoswera na forum jak najbardziej pozytywna i oby tak zostalo. mam oczywiscie na mysli, ze wszystkim sie jak narazie wszystko uklada i oby tak zostalo.
u mnie tez nie najgorzej, chociaz ubolewam, ze Yildiray musi pracowac teraz 7 dni w tygodniu, wiec wieczory spedzam sama. poklucil sie ostro ze swoim wspolpracownikiem i ich wspolpraca sie niestety skonczyla w dosc nieciekawy sposob. ale widocznie tak musialo byc. niestety do czasu az znajdziemy znowu kogos znajacego sie na robocie i zaufanego pewnie potrwa. probujemy sprowadzic meza Yildiraya siostry z Turcji, ale nie wiadomo czy w ogole dostanie wize. narazie Ahmet zlozyl papiery w konsulacie angielskim i czekamy.
poza tym to moje dzieciaczki sie troche pochorowaly i wlasciwie ostatni tydzien spedzilismy w domu, walczac z goraczka, bolacym gardlem, kaszlem i kapiacym nosem. chore dziecko w domu to masakra, a dwoje na raz to mozna po prostu pasc.
pozdrawiam was wszystkie stare i nowe forumowiczki
 
reklama
LEYLA - ''dzieciaczki sie troche pochorowaly i wlasciwie ostatni tydzien spedzilismy w domu, walczac z goraczka, bolacym gardlem, kaszlem i kapiacym nosem. chore dziecko w domu to masakra, a dwoje na raz to mozna po prostu pasc. '' oj to miałąś się, oj miałaś - życze szybkiego unormowania każdej sprwy . Ja wróciłam wczoraj z Wawy , odebrałam zaproszenie i z reszta dikumentów wysłałam mu Pocztexem hmmm kosztował dużo taniej niz DHL , z tez za 3 dni będzie u niego , zaproszenie jest wystawione do ostatniego luteko , a ja sie nie moge doczekać kiedy on pojedzie do konsulatu , żebysmy wiedzieli co dalej,.................... pozdrawiam
 
Do góry