reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mamy z tatusiami z turcji

reklama
hej dziewczyny,
witajcie ponownie. wrocilismy z vanu do marmaris, ale tez nie zabawimy tu dlugo bo 11 pazdziernika lecimy do polski. niestety moi chlopcy sie pochorowali w vanie w czasie pobytu u tesciowej. bylam z nimi u lekarza,mowi, ze to astma dziecieca. dostali 2 rodzaje inhalatorow,robimy wziewy 10 razy dziennie. omar znosi to dzielnie, ale maly kasim szaleje.
zobaczymy co powie polski lekarz, a wybiore sie do niego natychmiast po przylocie.
juz mamy dosyc tej rozlaki z sabanem.on tez nie moze sie doczekac naszego przylotu. na szczescie przylatuje moj tata i pomoze nam przetrwac podroz... z dziecmi czasami bywa ciezko...
pozdrawiam
pa
 
aniu,
to bardzo zle.przykro mi niezmiernie, ale moze to przejsciowa burza i jakos sie ulozy.kto podjal decyzje o rozstaniu?
trzymaj sie w tych trudnych dla ciebie dniach.
sciskam i mam nadzieje, ze bedzie dobrze.
 
Ojej Aniu,jak mi przykro:-:)-:)-(

skad ta nagła decyzja??????:szok:

Obustronna czy tylko jest to decyzja jednego z was?

Naprwde nie wiem co mam powiedzieć w tej sytuacji....Może faktycznie to tylko przjsciowy kryzys....Ale cokolwiek by sie nie stało pamietaj,ze masz Zuzinke-i ona powinna ci wynagradzac caly temn ból i stres zwiazany z wasza rozłąką.

Pisz do nas jak najwiecej aniu,nie zamykaj sie z tym problemem.
 
Nie dziewczyny!

To juz ostatnie moje slowo- mam dosc zycia z nim a wlasciwie bez niego!!! Jego ciaglych obietnic, nieodpowiedzialnosci... wreszcie swoich wlasnych poswiecen a braku jakichkolwiek jego!!! Dosc, wreszcie przejrzalam na oczy...

Nie powiem, ze to nie boli- boli jak cholera ale i jest w tym jakas ulga... Chyba wewnatrz zawsze wiedzialam, ze wspolne szczescie nie jest nam pisane...

Decyzja byla obustronna- on pierwszy to zwerbalizowal- stwierdzil tez, ze nie nadaje sie na ojca. Postawil mi ultimatum- albo ja tam albo rozstajemy sie... A ja do czego mialam tam Zuzie wywiezc???

Jak na razie to on zyl glownie na kredyt, 0 ubezpieczenia, domu, fatalne stosunki z rodzina. Do tego nawet nie moglibysmy sie pobrac- jakies nierozwiazane sprawy z przeszlosci...

Moja decyzja jest NIEODWOLALNA!

Niemniej mam nadzieje, ze nie wyrzucicie mnie ze swojego grona- jak widzicie mnie sie trafil w zyciu rzadki typ tureckiego mezczyzny dla ktorego sa rzeczy wazniejsze w zyciu niz bycie z rodzina....

ale coreczka jest polkrwi Turczynka, kiedys na pewno zechce poznac swoje korzenie... ja nie bede jej od nich odcinac- zadnych klamstw...

Pozdrawiam

Ania
 
Aniu Skarbie!!!!!!Doskonale Cie rozumiem, bo ja tez nie jestem juz z Yunusem... :(( Ostatnio bylo naprawde zle...
Zaproponowalam to "czasowe rozstanie" o ktorym pisalam wczesniej...bo taki zwiazek - on w Turcji, ja w Stanach nie ma sensu..i zobaczymy co bedzie dalej... Yunus jednak nie bardzo potrafil to zrozumiec... Teraz nie odpisuje nawet na moje maile... :( a myslalam, ze jestem kims waznym dla niego, bo naprawde on byl inny. I nie moge powiedziec na niego zlego slowa, ale nie bylismy sobie pisani... :(
Aniu, Twoja sytlacja jest oczywiscie powazniejsza, gdyz macie coreczke. Musisz byc silna dla Zuzi!! Bardzo Cie podziwiam! Jestes bardzo dzielna!!! Pisz Skarbie co zamierzasz robic dalej!! Myslalas moze o powrocie do Stanow w przyszlosci?
Trzymaj sie Kochana!
 
czesc aniu tak wpadlam , zeby zobaczyc co u ciebie slychac a tutaj takie bum , wiem , ze boli , ale moze tak bedzie dla ciebie i dla zuzi lepiej pozdrawiam z calego serca i buziaki
 
Zapadłyscie sie wszystkie pod ziemie dziewczyny????/:confused:


zagladam dziś na strone a tu cissssssssssza juz od kilkunastu dni:szok:


Ja znowu miałam problemy z komputerem i nie było jak zagladać do nas.Ale juz jestem:-)



Piszcie co tam u was.Anusia trzymasz sie jakoś?Jakie masz teraz kontakty z Tonym?
Liyah jak ty się masz po waszym rozstaniu?
Olga ,ty chyba jestes juz w Polsce?
 
reklama
Hej dziewczyny,

cieszę się, że udało mi sie Was znalezc, choć mamą nie jestem (oczywiście, jeszcze nie ;)

Przyciagnelo mnie do tego forum fakt bycia zwiazku z chlopakiem z Turcji.
Ehhh. Najtrudniejsza sprawa mojego zycia.

Pozdrawiam Was cieplutko i chętnie czytam ;))
 
Do góry