reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

mamy z tatusiami z turcji

Ilonaaaa - zimno, to malo powiedziane, a na nastepny tydzien zapowiadaja nawet sniegi... tragedia !

Halloween sie rozpoczyna - pierwsze "dzieciatka - potworki" juz nawiedzily nasz dom, a my uzbrojeni w slodycze, bo przeciez dla Krafta pracujemy... Milo zobaczyc, te male smiejace sie mordki na widok Toblerone'ow, za ktorymi ja osobiscie nie przepadam, ale tutaj sa nie dosc, ze drogie, to jeszcze uwielbiane...

Lece ... buzka







 
reklama
czesc dziewczyny!bardzo sie ciesze ze znalazlam ta stronke moze ona pozwoli mi pozbyc sie moich watpliwosci na to ze zwiazek z turkiem moze byc naprawde udany.ja jestem w zwiazku z moim chlopakiem 2 lata on jest turkiem ale mieszkamy w angli i raczej tutaj zostaniemy.co raz czesciej myslimy o wspolnej przyszlosci. nasz zwiazek jest bardzo udany i sie kochamy ale jest pewna rzecz ktora nie daje mi spokoju a mianowicie boje sie jak to bedzie w momencie gdy w chodzi o dzieci.jak na razie nie mamy ale co raz bardziej powaznie myslimy o tym aby sie postarac o kochane malenstwo tylko przeraza mnie kwestia roznic religijnych bowiem ja jestem katoliczka a on muzelmaninem i oboje nie chcemy tego zmieniac ale co z dziecmi jaki je bedziemy wychowywac i czy to nie spowoduje konfliktow w naszym zwiazku.prosze o pomoc i wasze doswiadczenia
 
hejka Bajda - za kazdym razem, kiedy pojawia sie tutaj ktos nowy, my staramy sie rozwiac jakies watpliwosci .

Sprawa religii, to jednak naprawde wielki problem i trzeba wiele wysilku, aby pogodzic roznice. W naszym zwiazku to Ahmet jest bardziej "uduchowiona" osoba i to on zapewne bedzie wiodl prym jesli chodzi o przekazywanie wiedzy religijnej ewentualnemu potomstwu. Jedno jest pewne - nasze dzieci beda ochrzczone - na tym mi bardzo zlezy i o to stoczylismy "prawdziwa batalie" ...

Co do samej reszty, to pocieszam sie tym, ze podstawy naszych religii sa te same i w zasadzie nie o sama religie tu chodzi, ale o wiare w Boga, bo przeciez Ten jest jeden ...

Z tego, co piszesz, to planujecie osiasc na stale w Anglii - tu natomiast jest taka mieszanka religijna, ze dzieciatko bedzie mialo okazje doswiadczyc obu Waszych religii - w koncu zawsze mozecie dac mu/jej wolna reke, prawo dokonania wyboru w odpowiednim czasie.... pozdr - buzka







 
hej!!wiesz co bardzo sie ciesze ze znalazlam ta stronke bo ona naprawde pomaga mi rozwiac watpliwosci i pokazuje ze prawdziwe uczucie ma prawo bytu w dzisiejszym swiecie. trudno jest zyc gdy wszyscy na okolo ci mowia ze mam sie zastanowic czy to ten i wogole przeciez tak sie roznimy od siebie i wogole.a czytajac wasze wypowiedzi doswiadczam ze nie jestem sama i widze ze bez wzgledu na kazde roznice mozna byc szczesliwym i najwazniejsze nie jestem jedyna:) a to pomaga :) pozdrawiam
 
no wlasnie - dziwne to troszke, ale swiadomosc, ze nie jest sie samym, ze inni ida w podobny sposob przez zycie, a do tego jeszcze szczesliwie , pomaga...

najwazniejsze jest to, aby nie dac sobie wmowic pewnych rzeczy. oczywiscie, ostroznosci nigdy za wiele, ale jak pisalas, jestescie ze soba juz 2 lata, wiec nie postronni ludzie, ale Ty wiesz najlepiej, czy On Cie moze uszczesliwic .

ja poczatkowo nie dawalam naszej znajomosci zadnej przyszlosci - za krotko sie znalismy, aby walczyc o Ahmeta z calym moim swiatem. sytuacja sie nieco wyklarowala, kiedy nie natrafilam na wielki sprzeciw najblizszej rodziny. nie zeby zaraz witali Go z otwartymi rekoma, ale przynajmniej nie zlorzeczyli. nadszedl czas moich bojow ze wszystkimi antysympatykami - szczegolnie tymi, ktorzy Ahmeta nawet na oczy nie widzieli, ale bardzo duzo o Nim "wiedzieli" - w koncu wszyscy Turcy sa nic nie wartymi draniami.
po prawie czterech latach bycia razem patrze na takich zyczliwych z poblazliwoscia - nie ma najmniejszego sensu sie wyklocac - w koncu oni wiedza lepiej... hihihi

nie daj sie bajda - jesli czujesz, ze to ten jedyny , nie zastanawiaj sie nad niczym. co do watpliwosci, to mniejsze, czy wieksze, ale sa chyba zawsze i to niezaleznie od tego, czy to zwiazek jednonarodowosciowy, czy mieszany.... buzka







 
:no:
No wstyd! :no: Nie wierzę...:no:

Dałam ciała! :zawstydzona/y:
A teraz mam znów masę do nadrobienia. :sorry2:

Ale, ale:zawstydzona/y:...chyba nadal mje kochacie, co? :sorry2::sorry2::sorry2:

Zaglądałam kiedyś, ale obiecałam sobie, że napiszę dopiero, gdy nadrobię.
:-DDziś zmieniłam zdanie. :-p Bo koniec roku mnie zastanie z tym nadrabianiem.
A tak chociaż wiecie, że o Rodzinie BabyBoom nie zapomniałam (choć nadal nawet w ciązy nie jestem:-D). Cichaczem tu zaglądam.

Więc wiecie: żadnego obgadywania! ;-)

Z newsów dla tych, które nic nie wiedzą: mój związek podupadł, delikatniej mówiąc. W styczniu się planujemy znów zobaczyć i wyjaśnić, zdecydować co dalej.
Kciuki się przydadzą, więc miedzy sobą ustalcie dyżury:-):-p

Buźka.
 
Gangrena - wybaczone , bo jak widzisz, troszke tu ucichlo, wiec nie Ty jedna winna... hihihi

Tyle, ze ja nie odpuszcze - o tym, ze jest zwiazek, to wiemy, ale poza tym nic wiecej. Pytalam juz kiedys o jakies szczegoly, ale mnie zbylas, a wiec ponawiam pytanko ...

Ja zapisuje sie do druzyny kibicujacej "za", w znaczeniu: "oby sytuacja nabrala ponownie kolorow" .. hihihi pozdrawiam







 
hej Shira! bardzo dziekuje za odpowiedzi kore naprawde sprawiaja ze usmiech rysuje sie na mojej twarzy. naprawde fajnie jest sobie popisac z kims kto wie jak sie czujesz i cie rozumie:) napisz moze cos o sobie jak czy zamierzasz wyjsc za maz w najblizszym czasie i wogole co tam u Ciebie ciekawego slychac??pozdrawiam goraco:-)
 
ozenek ? - to chyba nie najlepszy moment.

mamy troszke dylematow, co do tego, gdzie osiasc na stale. a ze nie wszystkie kraje przyjmnuja Turkow z otwartymi rekoma, sytuacja sie nieco komplikuje . nie chcialabym, aby ta decyzja byla podyktowana chocby w najmniejszym stopniu jakimis sprawami formalnymi, bo to takie... nieromantyczne .

zartuje oczywiscie - klopot w tym, ze ja naprawde nie wiem, gdzie chcialabym zyc. Turcja z jednej strony przeraza swoja "dzikoscia", a z drugiej pociaga zywiolowoscia. w Anglii natomiast jest stabilizacja i w naszym przypadku neutralny grunt, co pewnie bedzie pomocne. przeraza mnie jednak, ze Wyspy sa takie "wyjalowione" kulturowo i nie wiem, czy to aby na pewno dobry pomysl, zeby wychowywac tutaj ewentualne potomstwo. tym bardziej, ze standardy edukacj pozostawiaja tu wiele do zyczenia, a przeciez dobry start w zycie to podstawa... to niektore z problemow, z ktorymi powinnismy chyba sie zmierzyc, zanim pojdziemy "na zywiol"... hihihi

a z ciekawostek, o ktore pytasz, to staramy sie zorganizowac nasze spotkanie na Swieta i Nowy Rok - u mnie w pracy sytuacja sie troszke skomplikowala i najpewniej bede miala klopot z urlopem. moze jednak mojej Mordzie uda sie tu wyrwac ...
a jak wyglada sytuacja u Ciebie? - chyba nieco bardziej komfortowo, bo mieszkacie ze soba... a tak wlasciwie to gdzie dokladnie? Londyn?

pozdrawiam goraco, wszystkie Panie - te, ktore podczytuja, a sie nie odzywaja, tez - buzka







 
reklama
witam serdecznie:-) no my mieszkamy w Oxfordzie i jestesmy na tyle w dobrej sytuacji ze od roku razem wynajmujemy mieszkanie;-). jesli chodzi o swieta jestem bardzo happy a za razem troche przestraszona bo na swieta lecimy do Polski i moi rodzice poznaja Serdara, troche przerazajace jak to wszystko bedzie:szok: ale jestem dobrej mysli:tak: pocieszam sie ze moi rodzice sa bardzo podekscytowani i naprawde przygotowuja sie na nasz przyjazd:tak:.takze cros finger ;-) i zeby wszystko poszlo pomyslnie:tak:.a dodatkowo jestesmy na tyle w komfortowej sytuacje ze moje kochanie ma paszport brytyjski takze mam nadzieje ze nie bedzie zadnych problemow na lotnisku:happy2:. mam nadzieje ze podejmiecie najlepsza dla was decyzje odnosnie miejsca zamieszkania oraz trzymam kciuki za swieta aby wszystko potoczylo sie pomyslnie :-D pozdrawiam goraco:blink:
 
Do góry