no wlasnie - dziwne to troszke, ale swiadomosc, ze nie jest sie samym, ze inni ida w podobny sposob przez zycie, a do tego jeszcze szczesliwie
![](/forum/proxy.php?image=http%3A%2F%2Fcontent.sweetim.com%2Fsim%2Fcpie%2Femoticons%2F000200DA.gif&hash=d6e653ed0284a2e7bdd57dd613e090a1)
, pomaga...
najwazniejsze jest to, aby nie dac sobie wmowic pewnych rzeczy. oczywiscie, ostroznosci nigdy za wiele, ale jak pisalas, jestescie ze soba juz 2 lata, wiec nie postronni ludzie, ale Ty wiesz najlepiej, czy On Cie moze uszczesliwic
![](/forum/proxy.php?image=http%3A%2F%2Fcontent.sweetim.com%2Fsim%2Fcpie%2Femoticons%2F000201B1.gif&hash=cb5326fa8e50a7f5da408a230fcbab53)
.
ja poczatkowo nie dawalam naszej znajomosci zadnej przyszlosci - za krotko sie znalismy, aby walczyc o Ahmeta z calym moim swiatem. sytuacja sie nieco wyklarowala, kiedy nie natrafilam na wielki sprzeciw najblizszej rodziny. nie zeby zaraz witali Go z otwartymi rekoma, ale przynajmniej nie zlorzeczyli. nadszedl czas moich bojow
![](/forum/proxy.php?image=http%3A%2F%2Fcontent.sweetim.com%2Fsim%2Fcpie%2Femoticons%2F00020150.gif&hash=6f77f82cc646ee1dbb1726426488d3d2)
ze wszystkimi antysympatykami - szczegolnie tymi, ktorzy Ahmeta nawet na oczy nie widzieli, ale bardzo duzo o Nim "wiedzieli" - w koncu wszyscy Turcy sa nic nie wartymi draniami.
po prawie czterech latach bycia razem patrze na takich zyczliwych z poblazliwoscia - nie ma najmniejszego sensu sie wyklocac - w koncu oni wiedza lepiej... hihihi
nie daj sie bajda - jesli czujesz, ze to ten jedyny
![](/forum/proxy.php?image=http%3A%2F%2Fcontent.sweetim.com%2Fsim%2Fcpie%2Femoticons%2F000200DB.gif&hash=5238b447fb5a8afe3667532c3309b7c6)
, nie zastanawiaj sie nad niczym. co do watpliwosci, to mniejsze, czy wieksze, ale sa chyba zawsze i to niezaleznie od tego, czy to zwiazek jednonarodowosciowy, czy mieszany.... buzka
![](/forum/proxy.php?image=http%3A%2F%2Fcontent.sweetim.com%2Ftbsig%2Fsig.asp%3Fimg%3Dad1&hash=5d3d2c22286ab31b7407735976d02a80)