Dziękuję wszystkim kobitkom za rady i wsparcia
co do rodziny - zawsze się pytałam: czy Polak lub Niemiec a może Rusek jest lepszy - to wszędzie dzieją się różne rzeczy, nie tylko Turek może dopuszczać się złych czynów ale każdy inny człowiek ,że tu nie wchodzi w grę rasa tylko człowiek taki jaki jest!!Zawsze mówiłam że obojętnie kto będzie moim mężem zawsze po pewnym czasie może się okazać ,,chamem" bo tak się będzie kamuflował. Nigdy nie wiadomo co może jeszcze człowieka spotkać. Teraz to się pytam rodziny jaki byłby sens tego że on załatwia ślub i chce tego slubu?!?! skoro miałby niby mnie zostawić...
Ja mu ufam, jest słodki i wiem że mnie nie uderzy. Wspomnę że ja niedługo skończę 20 lat a on ma już 28. Ale mi to nie przeszkadza. On kocha mnie - ja jego. I ufam jemu...Wiem że mnie nie zdradzi. Opowiedział mi swoje życie. Jego ojciec był alkoholikiem -bił mojego faceta, więc żona go zostawiła.Ojciec wywiózł mojego skarba do Niemiec jak miał 14 lat. Został tam sam. Nie skończył żadnej szkoły - pracował na rodzine. Wykształcił brata i dwie siostry, wyprawił im wesela. Pamięta jak nosił na rękach małą siostrę Fatos dopiero co po urodzeniu a jego taty tam nie było - teraz ma inną kobietę i dzieci. Kupił dwa domy, dla siebie (choć mieszka w niemczech i nie chce wrócić do Turcji)i dla mamy. Całe życie robił coś dla rodziny. Chce teraz sam ułożyć sobie życie, chce mieć rodzinę i być szczęśliwym. Jak mi to opowiadał to oboje płakaliśmy.
Do Gangreny!!
ja się w to nie mieszam, na początku naszego związku on mi opowiedział całe swoje życie. Mówił właśnie o tej jego byłej. Powiedział dokładnie jak mi było. Być może kłamie może nie - ale ja mu ufam. Ona dostała raz kasę a teraz żąda jeszcze...Martwi mnie tylko to że ona może zrujnować nam życie...że będzie się cały czas dopominać tych kolejnych pieniędzy...a my chcemy ułożyć sobie swoje życie - taką małą rodzinkę. Ale dziękuję za miłe słowa
Aureola0025 masz racje, to jest jak szantaż, on dał już raz kasę. Naprawdę lepiej to dokładniej sprawdzę...
Jeszcze raz bardzo dziękuję
co do rodziny - zawsze się pytałam: czy Polak lub Niemiec a może Rusek jest lepszy - to wszędzie dzieją się różne rzeczy, nie tylko Turek może dopuszczać się złych czynów ale każdy inny człowiek ,że tu nie wchodzi w grę rasa tylko człowiek taki jaki jest!!Zawsze mówiłam że obojętnie kto będzie moim mężem zawsze po pewnym czasie może się okazać ,,chamem" bo tak się będzie kamuflował. Nigdy nie wiadomo co może jeszcze człowieka spotkać. Teraz to się pytam rodziny jaki byłby sens tego że on załatwia ślub i chce tego slubu?!?! skoro miałby niby mnie zostawić...
Ja mu ufam, jest słodki i wiem że mnie nie uderzy. Wspomnę że ja niedługo skończę 20 lat a on ma już 28. Ale mi to nie przeszkadza. On kocha mnie - ja jego. I ufam jemu...Wiem że mnie nie zdradzi. Opowiedział mi swoje życie. Jego ojciec był alkoholikiem -bił mojego faceta, więc żona go zostawiła.Ojciec wywiózł mojego skarba do Niemiec jak miał 14 lat. Został tam sam. Nie skończył żadnej szkoły - pracował na rodzine. Wykształcił brata i dwie siostry, wyprawił im wesela. Pamięta jak nosił na rękach małą siostrę Fatos dopiero co po urodzeniu a jego taty tam nie było - teraz ma inną kobietę i dzieci. Kupił dwa domy, dla siebie (choć mieszka w niemczech i nie chce wrócić do Turcji)i dla mamy. Całe życie robił coś dla rodziny. Chce teraz sam ułożyć sobie życie, chce mieć rodzinę i być szczęśliwym. Jak mi to opowiadał to oboje płakaliśmy.
Do Gangreny!!
ja się w to nie mieszam, na początku naszego związku on mi opowiedział całe swoje życie. Mówił właśnie o tej jego byłej. Powiedział dokładnie jak mi było. Być może kłamie może nie - ale ja mu ufam. Ona dostała raz kasę a teraz żąda jeszcze...Martwi mnie tylko to że ona może zrujnować nam życie...że będzie się cały czas dopominać tych kolejnych pieniędzy...a my chcemy ułożyć sobie swoje życie - taką małą rodzinkę. Ale dziękuję za miłe słowa
Aureola0025 masz racje, to jest jak szantaż, on dał już raz kasę. Naprawdę lepiej to dokładniej sprawdzę...
Jeszcze raz bardzo dziękuję