reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Radomia :-)

reklama
dla mnie 18.00 jest super:tak:to jak to jest z ta bajkolandią??dostaje sie wejściówke dla dzieciaka jak co??bo nie doczytałam:zawstydzona/y:
 
Jutro nic nie zaplanowałam
wic możemy sie styknąć.

Kochane Bajkolandia o ile pamiętam to najpierw zakupy za minimum 20 lub 30 zł a potem godzina szczęścia na placyku.

Ale fajna burza była hi hi hi
 
Ja jutro odpadam.Tomek będzie w pracy do sob rano a ja niestety zostając sama nie jestem zmotoryzowana.A na tachanie Kubaska i brzuchalka to jakoś i ochoty brak i sił też.W takim razie bawcie się dobrze a ja dołączę innym razem.
 
witam!!!

dzisiejszy dzien nie byl taki ciezki, bo krotko zeszlo i nawet tak jeszcze nie grzalo;-)
bola mnie nogi w udach, jakbym nic nie robila tylko sex przez tydzien:-D:szok::cool2:

filwinko, a ty juz poplewilas u tesciow? nie boj, sie ja tez juz sie obrobilam, wiec cie nie zatrudnie:-D:-D:-D

hm... obecnie Leclerc bliżej. Kto wie gdzie teraz mieszkam?? hi hi hi

donkat masz siłę kobieto.

Poludnie:-D

oj, robota glupiego lubi;-)

A w Leclerku jestem częściej niż w M1. :-D:tak:

ja najzadziej jestem w M1, bo daleko mam



-j- to może przeniesiemy spotkanie na jutro? Może i donkat by wtedy mogła? I jeśli o mnie chodzi to późniejsze popołudnie też może być. Tak np. 17.00?
:-)

jutro to moze i ja bym dołączyła:tak:dzis ostatnia nocka Agi u nas więc jutrzejsze popołudnie bede miała wolne.takie póxniejsze jak np ta 17.00 bardzo mi pasuje a jeszcze lepiej jeszcze póxniej;-)najwyżej bym sie lekko spóxniła bo Smyku idzie spac dopiero ok 16.00 i potrafi do 18.00 ciąć komara:-)

filwinko, niekat mnie jak najbardziej jutro pasi:tak:. I tak jak pisze niekat ja tez wolę później:tak:, bo zanim dojadę... zanim się zbiorę...zabiorę...ekipę spakuję do autka..:dry:
To na 18? Czy za późno?:sorry2:

suuuper!!! tak po cichu liczylam, ze dzis sie nie spotkacie:zawstydzona/y:i bedzie szansa jutro :-)
ja o 18 jak najbardziej:tak:

Ja jutro odpadam.Tomek będzie w pracy do sob rano a ja niestety zostając sama nie jestem zmotoryzowana.A na tachanie Kubaska i brzuchalka to jakoś i ochoty brak i sił też.W takim razie bawcie się dobrze a ja dołączę innym razem.

szkooda!



sewa, szerokiej drogi! juz niedlugo bedziecie w domku:-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Właśnie wysłałam mojego M do Niemiec.
Usiłowaliśmy dziś zarejestrować auto, spędziłam z Antkiem pół dnia w urzędzie. Byliśmy u kierownika, dyrektora i zwykłych urzędników i nic z tego. Kierownik się zaparł i już. Powiedział że gdyby o tym nie wiedział i któryś z jego pracowników zarejestrowałby auto, to nic by się nie stało i wszystko wyjaśniłoby się między urzędami, ale że on już wie o pomyłce, to będzie pilnował żeby nikt nie próbował podważać jego decyzji :confused: Uparł się chłop i tyle. I biedny M jedzie jakieś 1500km w jedną stronę żeby pokazać auto niemieckiemu urzędnikowi w 15 minut i zaraz wracać z powrotem.
Zobaczymy jak będzie wyglądała nasza nocka bez M. Mam nadzieję że szybko zleci.
donkat u teściów już oplewione. Radochy przy tym miałam co nie miara, a teściowa zobaczyła jak to niełatwo Antośka utrzymać i na dobre jej to wyszło bo już się tak do niego nie rwie :-)
sewa to udanej podróży życzymy i odezwij się jak będziecie, to może uda się jakieś spotkanie zorganizować:-)
agusia ja za mało znam Radom żeby trafiać :-) A ja burze to nawet lubię, ale nie aż takie.
Słyszałam że w Lisowie z powodu pioruna wybuchła butla gazowa i ktoś się bardzo poparzył, nie wspominając o tym że mieszkanie do remontu.
niekat no to super że i Ty jutro dasz radę. Na dobre nam tylko wyszło to przekładanie:-)
No to lecę spać, żeby mieć siły rano ogarnąć trochę mieszkanie zanim z domu wybędę, bo planów mamy co niemiara :-)
 
reklama
Do góry