reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Radomia :-)

sewa masz rację niemal codziennie tamtędy przechodzę a w Tęczy kupuję graham bo w PSSsie mają najlepszy na świecie :-) a do Wasilewskiego latem chodziliśmy na lody.
niekat a może pójdziesz do lekarza na pogotowiu? Tam przyjmują normalnie po 18-stej , i to chyba całkiem dobry pomysł jeśli sądzisz że potrzebny jest antybiotyk. Całe szczęście że Marcelek już zdrowieje. Oby teraz już było z górki.
Jutro wejdę do Teatru i zapytam jak to z tymi biletami jest i kupię albo zarezerwuję jeśli jest taka możliwość.
donkat mam nadzieję że Julitce katarek szybko minie i dojdzie do spotkania na szczycie ;-) Antoś jak na razie jest niezwykle towarzyski :-)

Dziewczyny mam pytanie. Kupowałyście swoim dzieciaczkom kubki niekapki? Bo Antek chętnie sam sobie trzyma butelkę , ale jeszcze mu wypada i pomyslałam że dobrym sposobem byłby taki kubek, bo mały sam by sobie trzymał a nawet jak wypuści to i tak nic z niego nie wyleci.

A od wczoraj zaczęłam podawać Antośkowi marchewkę, bo mam mu podawać w niej gluten. Jak na razie nie dzieje sie po niej nic złego więc chyba na marchewkę nie jest uczulony. Strasznie się cieszę :-) Ale ubawu przy karmieniu było po pachy. M trzymał Antosiowi łapki a ja karmiłam go tak że na koniec miał zupkę i w nosku :-)
 
reklama
ok, jestesmy umowione:tak: teraz tylko musze trzymac kciuki, zeby P zdazyl wrocic i zajac sie mala:sorry:

-j-, gdzie ty sie podziewasz? mam andzieje, ze zdziecmi wszystko w porzadku?

jejku, wy juz planujecie dlugi wekend, a my ze wszystkim w lesie:zawstydzona/y:

moje dziecko sie robi coraz bardziej uparte:baffled: nie chce przychodzic, gdy wolam na mycie, ubieranie, kremowanie...

sewa, oby wam tam sie zylo lepiej:tak: tylko, ze ty bidulko znow nie ebdziesz nikogo znala:-(
 
filwinko, jesli chodzi o kubek-niekapek, to chyba za wczesnie dla Antosia. to, ze trzyma butelke, to ok, ale z niekapka o wiele szybciej leci, wiec jest ryzyko zadlawienia sie. poza tym Antos chyba jescze pije w pozycji lezacej, wiec tym bardziej. sa butelki z takimi plastikowymi uchwytami jak maja niekapki, wiec moze to wyprobuj.:tak:

pamietam buzke umalowana cala marchewka:-)to cudny widok, a jakie wazne te chwile pierwszych razow:-)
z tego co weim, to uczulenie moze wyjsc dopiero po 2 tyg, wiec obserwuj dalej i oby nic nie wyskoczylo na pieknej buzce;-)
 
donkat no właśnie są już kubki niekapki od 3-go miesiąca i mają miękki ustnik, i wolniejszy przepływ, a później zmienia się tylko ustniki na twardsze. Ale masz rację można kupić butelkę z uchwytami, i są też takie do których później zamiast smoczka później dokręca się ustnik. To chyba te lovi albo baloniki, ale pewnie zanim się na coś zdecyduję to jeszcze poszukam opinii.

A my 2-go maja idziemy na wesele. Ja tam planuję że wrócę d domu ok 21-szej bo nie chcę Antośka z nikim zostawiać, a ani nie potańczę bo nie umiem, ani nic nie zjem za bardzo :no:
A nie wiem jak Wy ale ja sobie postanowiłam , że nawet jeśli wyjście do teatru się nie uda (tfu tfu) to idę choćby do kina :-) Mleczko już odciągnęłam i zamroziłam.
 
filwinko moje dzieci wychowały/wuja sie na Avencie.Napierw były butelki potem rączki dołączane do nich potem zamiast smoczka był ustnik (biały od 6 miesiąca) potem kubek niekapek Magic z twardszym dziubkiem (zielony) i bardziej kolorowy.Wszytsko tam do siebie pasuje elegancko:tak:ja osobiście polecam choc wiem ze nie wszytskie dzieci akceptuja Aventa ale wiesz... teraz jest taki wybor w sklepach ze mozna poeksperymentować:tak:
dziewczyny z tym teatrem... spektakl jest o 18.00, tak?? zdążę na 20.00 na kung fu fighting??;-)w sumie nie daleko bo za cukiernią Wasilewskich;-)
co do wesela... byliśmy na jednym jak MArcel miał 3 miesiace i na drugim jak miał 3... na obu bawilismy się do 2.00 (z dwójką dzieci) wieć może nie przekreslaj wieczoru... Marcel całe wesela wtedy przespał w wózku który stał rpzy stole obok nas.Usiedlismy specjalnie jak najdalej od orkiestry i na koncu stołu zeby nikomu nie wadzić ale mimo ze panowie z trabka i akordeonem przechodzili nad jego spiacą główka centralnie (swoją drogą co oni slepi nie wiedzieli że dziecko w wózku spi!!!) to Marcellito się nie obudził i nawet szczerze mówiąc powieka mu nei zadrżała....
 
Ostatnia edycja:
-j- a czemu nie możesz... z naszej strony nic nie stoi na przeszkodzie żebysmy spotkały sie w więszkym gronie:tak::-)nawet bardzo chętnie:-)
Amelka w końcu załapie, zobaczysz:tak:ja sie nie znam na sposopbach przyzwyczajania bo nie miaąm takoego problemu z dziecmi ale myslę w końcu sie uda:-)
 
-j- no co Ty? Trenuj picie z butli i idź z nami do teatru :-) Im nas więcej tym weselej :-)
A u nas Antoś zassał butelkę z soczkiem i od tego czasu umie. A wcześniej próbowaliśmy z mleczkiem , wodą herbatką i się nie udawało. Jak ciocia z nim zostawała to musiała mocno odwracać jego uwagę od tego że to butla a nie cycuś.
A u nas pojawił się problem z opieką nad Antosiem kiedy wrócę do pracy. Myśleliśmy że zajmie się nim ciocia która mieszka pod nami, ale wczoraj wieczorem powiedziała że ona jednak się boi. I zaczynamy szukać kogoś na 4 godziny dziennie do czasu aż Antoś pójdzie do żłobka a nie chciałabym go tam posyłać wcześniej niż jak będzie miał z 1,5 roczku.
Może znacie kogoś kto by był zainteresowany a jest godny zaufania?
 
reklama
witam!!!

niekat, spektakl trwa 2 godz chyba + przerwa, wiec...;-)

filwinko, ja nie uzywalam Aventu, wiec nie wiedzialam, ze sa niekapki od 3 m-ca. skoro tak, to sprobuj

Jestem, jestem...
ale jakoś nie śmiem się wtrącać w wasze spotkanko. Przykro mi troszkę , że ja nie mogę...:-(

W niedzielę chłopkaki zabrali mnie i Julkę na mecz Radomiaka ( uwielbiam mecze )... Naściagałam mleczka dużo , no i pojechalismy zostawiając Amelkę z babcią z myślą , że przez 2 g. nic jej się nie stanie. W sumie nie było nas 3 g. a malutka nie chciała tknąć butli. Ona po prostu nie potrafiła z niej ssać.:-(
Nie wiem już sama czy zacząć ją dopajać , by nauczyła się z niej ssać?:confused2: I takim to sposobem uwiązana się czuję.:sorry:

-j-, nie chcemy, zeby nasze spotkanko bylo dla ciebie smutkiem:-( pewnie mialabys problem z dojazdem?:-( a nie moglby cie maz podrzucic i pozniej przyjechac?:sorry:

hhhmmm, z Amelka uparciuszkiem jest maly problem, bo przeciez nie moze glodowac, gdy ty chchesz dokads pojsc:baffled:
kurcze, ale gdyby byla abrdzo glodna, to by chyba pociagnela butle, skoro jest tam twoje mleko?


A u nas pojawił się problem z opieką nad Antosiem kiedy wrócę do pracy. Myśleliśmy że zajmie się nim ciocia która mieszka pod nami, ale wczoraj wieczorem powiedziała że ona jednak się boi. I zaczynamy szukać kogoś na 4 godziny dziennie do czasu aż Antoś pójdzie do żłobka a nie chciałabym go tam posyłać wcześniej niż jak będzie miał z 1,5 roczku.
Może znacie kogoś kto by był zainteresowany a jest godny zaufania?

na chwile obecna nie znam nikogo, ale nadstawie uszu:tak:
 
Do góry