WSZYTSKIEGO NAJ NAJ W NOWYM ROKU DZIEWUSZKI!!!!
ja tylko na chwilke z relacją
Oliwia w Nowy Rok powitała nas z ospa:-(juz w Sylwestra była nieswoja i bolał ja brzuszek rano doszły wymioty gorączka biegunka i... krostki.Zanim dojechalismy na pogotowie (na ślasku bylismy więc ja osobiscie miałam dodatkowy stres bo tak akrty są czipowe itp) cała była juz wysypana.Normalnie prawie widziałam gołym okiem jak wychodza jej coraz to nowe.Lekarka w Izbie Przyjęć stwierdziła że to ostry atak skoro wysypka zaczeła się rano a o 15 plecy małej były już jak niebo gwiaździste:-(no ale dała Heviran, puder płynny i do domu smarowacteraz juz jets lepiej.Krostki pekaja i zaczynąją sie goić a te mniejsze które przygasiłam puderem nawet sie nie rozwineły tylko do razu sie wchłaniajaw kulminacyjnym momencie miała ich 230 a wczoraj wieczorem juz 190 (licze jak kropkuje to Oli sie tak nie niecierpliwi i ma zajęcie bo liczy ze mną) póki co dwa tygodnie mininum siedzi w domu ale i tak potem ferie więc....
boję sie o Marcelajak on złapie tez ospę będzie źle bo jak maluchowi wytłumaczyć żeby sie nie drapał jak od AZS-u się drapie jak opętany jak ma nawrótOliwa rozumie ze drapac nie moze i tylko jak juz nie mowe wytrzyamć to masuje sobie delikatnie albo ja to robie bo to przewaznie plecy swędzą najbardziej...
w najbliższym czasie musze isć Marcelowi testy zrobić bo 15 stycznia wizyta u Pawlikowejktoś się orientuje ile mnie dziobną za dwa odczynniki?? bo nei chcę paśc na zawał jak przyjdzie do płacenia
Antosiu!!!Wracaj szybko do formy!!!
ja tylko na chwilke z relacją
Oliwia w Nowy Rok powitała nas z ospa:-(juz w Sylwestra była nieswoja i bolał ja brzuszek rano doszły wymioty gorączka biegunka i... krostki.Zanim dojechalismy na pogotowie (na ślasku bylismy więc ja osobiscie miałam dodatkowy stres bo tak akrty są czipowe itp) cała była juz wysypana.Normalnie prawie widziałam gołym okiem jak wychodza jej coraz to nowe.Lekarka w Izbie Przyjęć stwierdziła że to ostry atak skoro wysypka zaczeła się rano a o 15 plecy małej były już jak niebo gwiaździste:-(no ale dała Heviran, puder płynny i do domu smarowacteraz juz jets lepiej.Krostki pekaja i zaczynąją sie goić a te mniejsze które przygasiłam puderem nawet sie nie rozwineły tylko do razu sie wchłaniajaw kulminacyjnym momencie miała ich 230 a wczoraj wieczorem juz 190 (licze jak kropkuje to Oli sie tak nie niecierpliwi i ma zajęcie bo liczy ze mną) póki co dwa tygodnie mininum siedzi w domu ale i tak potem ferie więc....
boję sie o Marcelajak on złapie tez ospę będzie źle bo jak maluchowi wytłumaczyć żeby sie nie drapał jak od AZS-u się drapie jak opętany jak ma nawrótOliwa rozumie ze drapac nie moze i tylko jak juz nie mowe wytrzyamć to masuje sobie delikatnie albo ja to robie bo to przewaznie plecy swędzą najbardziej...
w najbliższym czasie musze isć Marcelowi testy zrobić bo 15 stycznia wizyta u Pawlikowejktoś się orientuje ile mnie dziobną za dwa odczynniki?? bo nei chcę paśc na zawał jak przyjdzie do płacenia
Antosiu!!!Wracaj szybko do formy!!!
Ostatnia edycja: