reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Limerick

OLAAA89 ja mam wizyte 19 na godzine 10.30 tyle ze w szpitalu bede wlasnie kolo 10 bo tak mam autobus:wściekła/y:.wiec moze sie spotkamy.mam pytanko co do tlumacza.to na wizytach tez masz tlumacza czy jak bo ja zawsze musze radzic sobie sama.jest jedna lekarka/pielegniarka z ktora nie moge sie dogadac wredna baba nie chce zebym ja zrozumiala a i w karcie wpisala mi "bardzo zly angielski" czym mnie bardzo skrzywdzila;-)mam nadzieje ze cos sie juz zacznie u mnie brzuch bardzo duzy.moja mala tez ma juz malo miejsca ciagle wystaje to noga czy reka i czasem boli ale i tak to jest takie slodkie...pozdrawiam cie OLAAA trzymaj sie juz nie dlugo.jutro u mnie 38 tydz a wogule nie widze zeby brzuch sie obnizyl itp.zalamka tak chcialabym tulic juz malutka w ramionach:happy:


Z tym tłumaczem własnie różnie bywa. jak bylam dwa tygonie temu to chodził ze mną wszedzie,bo akurat mało polaków było i dawał rade.Ale dzisiaj to konkretnie cały rząd i jeszcze troche było polaków wiec miał urwanie głowy. Też dzisiaj u jednej lekarki musiałam dać sobie rade sama bo nawet mi chłopaka z tamtąd wyprosili ;/;/ ale pytała tylko jak sie czuje i czy dziecko jest aktywne.wiec dałam rade. I dzisiaj niestety nie było polskiej lekarki tak jak 2 tygodnie temu. Mam nadzieje za za tydzień bedzie ten tłumacz i znajdzie dla nas czas. :):) to sie spotkamy :) damy rade we dwie zawsze razniej. buziaki :*
 
reklama
Olaaa89, rozumiem, że to chodzi o ten cały Birth Plan? Dobrze wiedzieć :tak:!!! Hm, niestety póki co nic nie wiem na temat innych ofert pracy, ale jak coś usłyszę dam znać! Aha, a próbował w Lidlu? Może tam potrzebują... Ale chyba masz rację, najszybciej to po wakacjach, tylko szkoda, że tyle musicie czekać :-(... Tak na marginesie - teraz ze spotkaniem się możę być ciężko, ale może w któryś mniej deszczowy dzień, jak już Maleństwa będą mogły urzędować spokojnie na dworze, wybierzemy się na jakiś wspólny spacerek? Park tak blisko... No nic, to taki tylko pomysł ;-), póki co musimy urodzić :-D!
Koszmarna ta pogoda, ciśnienie do kitu, głowa mi pęka, blee :no:... A tu jeszcze pół dnia przed nami, może coś się polepszy... Buźka dziewczyny!
 
Czesc dziewczyny.U nas w Ennis pogoda znow koszmar.Na chwile pojawilo sie slonko ale sie schowalo i leeeejee!
Co do pobytu w szpitalu, ja was rozumiem ze sie stresujecie ale cos wam powiem.Ja tez sie stresowalam choc mowie po angielsku ale niektorych rzeczy tez nie zrozumialam.Wystarczy lagodnie sie usmiechnac i porosic o wytlumaczenie.Ja nie wiem ale ja naprawde dziewczyny jestem tu juz ponad 5 lat i uwierzcie mi ze nigdy nie mialam sutuacji z jakas nieuprzejmoscia.Wystarczy m iec pozytywne i naturalne podejscie a wszystko jest w porzadku.Poza tym wezcie soboe slownik, zapiszcie sobie kilka slow ktore beda wam potrzbne i napewno dacie rade.Nie dziwcie sie irlandczykom ze czasem sie denerwuja na nas.Wyobrazcie sobie odwrotna sutuacje.Jestescie poloznymy w polsce i macie pacjentke ktora nie rozumie ani slowa po polsku.Uwazam ze oni i tak sa bardzo cierpliwi.Ja bym taka nie byla.Poza tym naprawde przestancie sie stresowac kobitki bo przezyjecie na dniach najpiekniejsza w chwile w zyciu i nic juz nie bedzie sie liczylo.!!!Powodzenia bedzie dobrze!
 
sama nie wiem, czy dobrze robię,ale przez koszmarną pogodę nie wychodzę z małą od kilku dni na spacer:-( Z jednej strony to źle bo dziecko się nie dotlenia, ale z drugiej jak tu spacerować w takim deszczu i na wietrze:wściekła/y: Ciekawa jestem, jak Wy robicie- spacerujecie z dziecmi mimo zlej pogody? ja jestem w Irlandii od niedawna i jakoś nie mogę się przekonać do tego " zimnego wychowu ".
 
sama nie wiem, czy dobrze robię,ale przez koszmarną pogodę nie wychodzę z małą od kilku dni na spacer:-( Z jednej strony to źle bo dziecko się nie dotlenia, ale z drugiej jak tu spacerować w takim deszczu i na wietrze:wściekła/y: Ciekawa jestem, jak Wy robicie- spacerujecie z dziecmi mimo zlej pogody? ja jestem w Irlandii od niedawna i jakoś nie mogę się przekonać do tego " zimnego wychowu ".
Ja zawsze staram sie wychodzic na spacerki z moim synkiem mimo brzydkiej pogody...rzadko zdarza sie ze nie wyjde....chyba ze leje caly dzien to sobie odpuszczam...ale przewaznie zakladm folie na wozek,sobie kamizelke z kapturam i chociaz 30 min.spadzam z Alankiem na dworzu!:-)to kwestia przyzwyczajenia-ja sie przyzwyczailam...w koncu z "cukru "nie jestesmy:-)
 
magsch no to będę się musiała przyzwyczaić:-)
ps. folię przeciwdeszczową moja mała zwija, ciągnie, drapie, drze i nie wiem co jeszcze:-D
 
sama nie wiem, czy dobrze robię,ale przez koszmarną pogodę nie wychodzę z małą od kilku dni na spacer:-( Z jednej strony to źle bo dziecko się nie dotlenia, ale z drugiej jak tu spacerować w takim deszczu i na wietrze:wściekła/y: Ciekawa jestem, jak Wy robicie- spacerujecie z dziecmi mimo zlej pogody? ja jestem w Irlandii od niedawna i jakoś nie mogę się przekonać do tego " zimnego wychowu ".
Ja jak Max byl malutki wychodzilam czesto w deszcz, jednak teraz mam problemy bo on nieznosi folii i wscieka sie jak by wscieklizne mial.Ostatnio niestety odpuszczam bo to bez sensu jest.
Ja zawsze staram sie wychodzic na spacerki z moim synkiem mimo brzydkiej pogody...rzadko zdarza sie ze nie wyjde....chyba ze leje caly dzien to sobie odpuszczam...ale przewaznie zakladm folie na wozek,sobie kamizelke z kapturam i chociaz 30 min.spadzam z Alankiem na dworzu!:-)to kwestia przyzwyczajenia-ja sie przyzwyczailam...w koncu z "cukru "nie jestesmy:-)
Madzie ja mam daleko do miasta wiec jesli pada deszcz tonie wychodze bo zanim dojde to jestem cala mokra, samochody po drodze chlapia, parasolke wygina i toni mily spacer.Jednak jakbym mieszkala blizej napewno tak jak ty wychodzilabym czesciej.:-)


A co do imion dla dziewczyki to musze przyznac ze ..Oliwka mi sie nie podoba.Ja Dla dziewczynki lubie tradycyjne imiona.Mam trzy ulubione: Zosia, Zuzia, i Hania:-)
 
gastone, no wlasnie, mam to samo z folią:-)
a poza tym czy faktycznie dziecko tak szczelnie zakrytę folią ma dużo powietrza? mnie się zawsze wydaje, że małA ma tam duszno i zawsze mam dylemat, czy wyjść mimo wszystko na spacer.No bo jakie to dotlenienie, skoro pod folią ciepło jak w domu..sama nie wiem. Ale sobie problem wynalazłam , co?:-D
 
Gastone dobrze napisala, dziewczyny nie martwcie sie, przeciez wyjscia juz nei macie dacie sobie rade, myslcie tylko o swoich malenstwach i odpoczywajcie póki mozecie :)

Ola napisalam Ci na priv, a jeszcze do naszego Aldiego przyjmuja na dublin road

Aine absolutnie nie wychodze jesliw ieje i leje bo i po co, zeby zmoknąc i zmarznac ... co prawda ostatnio pół dnia w deszczu ganiali ale ledwo co padało ...


jutro do pracy, tylko nie pamietam na ktora, bede musiala dzisiaj podskoczyc pryz okazji do sklepu i sprawdzi bo w poneidizalek zmieniali cos ...


Krysia jakby co jutro jestem chyba do 20 w sklepie, tak sobie mysle ze jesli do 20 to pewnie od 12 ... haha najlepiej nie wiedziec kiedy sie pracuje haha


ide na obiadek i chyba wezme starszaka na dwor niech poszaleje poki nei pada ...
 
reklama
Hejka dziewczyny!
Ja dziś też byłam w szpitalu na wizycie ale z moja szwagierką;) < swoja wizytę mam jutro;)>
No i mam prośbę żeby jakaś mama < jeśli taka jest> napisała mi jak tu wygląda cesarka i w ogóle, bo okazało się że szwagierki dzidzia obróciła się i znowu główkę ma na górze więc za tydzień w środę będzie miała cesarkę a ja mam iść z nią. Więc i ona i nie ukrywam ja trochę się martwimy co i jak < ile to może trwać i w ogóle wszystko bo ja tez nie najlepiej ostatnio się czuję a muszę być z nią bo ona nic po angielsku nie mówi > wiec jeśli któraś z Was może udzielić jakiś informacji będę wdzięczna;-)
 
Do góry