reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Limerick

reklama
Dzień dobry!!! Nie mogę dziś spać, więc oto jestem ;-)... Wracając do tych toreb do szpitala - to jednak nie lada wyczyn ją spakować. Przyznam szczerze, że z tą jedną to tak do końca to nie jest, druga, z rzeczami dla mnie i dla Maleństwa na wyjście będzie czekać w domu. Musiałam też zrezygnować ze szlafroka, ale w każdej chwili mąż może mi podrzucić, bo mieszkamy niedaleko szpitala, wiec wcale się nie dziwię, że popakowałyście się w dwie :-p! Aga_irlandia, będę się rozglądać, ale coś mi się wydaje, że tym razem nie będą mnie długo w szpitalu trzymać! Nie zapomnij później nastukać co Ci tam powiedzieli, trzymamy kciuki :tak:!!!! Sylwisko22, ja przygotowałam na wyjście cieplejszy komplecik (śpioszki + kaftanik), a pod spód body no i cieplejszą czapeczkę (na wszelki wypadek), tylko przypominam, że mam blisko do domu, więc raczej spacerkiem będziemy wracać ze szpitala. W Twoim przypadku to raczej autko się kłania, co? Napewno znajdziesz coś odpowiedniego dla swojego Maleństwa ;-)... Olaaa89, jak się dziś czujesz? Mam nadzieję, że się zainteresują Tobą i Twoimi bólami w szpitalu. Ja byłam kiedyś w podobnej sytuacji, ale trafiłam, niestety, na jakąś znieczulicę i nikt się mną nie przejął, dopiero na ostatniej wizycie w szpitalu jakaś inna lekarka się zmartwiła i wypytywała o wszystko - życzę Ci żebyś do niej trafiła!!!! To była taka młodziutka, chyba, muzułmanka - przemiła!!! Postaraj się nie przejmować, pamiętaj, że Twoje dziecko ma coraz mniej miejsca i że mocniej już napiera na kanał rodny, może to od tego... A jeśli chodzi o Twojego chłopaka, to nie próbował się na razie zahaczyć w Dell'u? Może nienajlepsza robota, ale zawsze to 3 miesiące zarobku...
No dobra, póki co znikam :rofl2:, ale się jeszcze pojawię dzisiaj! Miłego dnia życzę wszystkim mamusią i choć odrobiny słońca (co by nie zwariować w tej Irlandii :-D), paps
 
Dziewczyny co wy sie tak przejmujecie tym w ile toreb sie zmiescicie? Powiem wam ze ja spakowalam sie w dwie male a wrocilam z czterema bo spedzilam tam 5 dob wiec co chwile coos potrzebowalam.I obiecalam sobie ze drugim razem wezme duza torbe i nie bede sie przjmowac.Niektore babki ktore ze mna lezaly tonawet walizki mialy hahah.Najwazniejsze zeby wam niczego nie zabraklo.Zwlaszcza tym ktore mieszkaja nie za blisko szpitala.Wiec pakujcie co wam potrzebne i nie martwcie sie bo nikt na wilekosc torby nie zwraca uwagi.
 
witam dziewczynki...krycha dzieki za zaproszenie....:):):)....napisze wam wszystko jutro jak juz bedzie po wizycie...jak na razie uciekam...dostalam dzis 2 @...wiec niby dobrze....ciekawe co powiedza mi w szpitalu...moze dostane zielone swiatelko hehhehe...i bedzie mozna sprobowac jak sie cos wyjasni....na razie uciekam...moj malzonek polecial do Polski z najstarsza corka na tydzien na urlop a ja z dwiema corkami ostalysmy tu w irlandii...i tak jakos dziwacznie jest....ale juz w czwartek wracaja na szczescie...bedzie wesolo....jak zawsze w naszym domu hehehh...a co najwazniejsze swiezutka dostawa kielkaski polskiej bedzie hehehheheh..pozdrawiam serdecznie i do jutra po poludniu,,,....milego dnia
 
A to znów ja :rofl2: :-) :rofl2: !!! Odsłoniłam się Wam troszkę co by tak do końca anonimową nie być, haha... Mam nietypową prośbę - czy mogłybyście podać jakieś ciekawe propozycje imon dla dziewczynki, bo, jak to u kobiet w ciąży bywa, dotychczasowe, które wybraliśmy (Oliwia) już mi tak bardzo nie leży jak kiedyś i szukamy z mężem jakiegoś innego! To znaczy bardziej ja szukam, bo jemu akurat ta zmiana zbytnio nie pasuje :-p... Z góry wielkie dzięki :-)!!! A czy Wy również widzicie to słonko??? Aż się lepiej człowiekowi robi :tak:...
 
KRYCHA my wybralismy Wiktorie juz jakis czas temu :-)podoba nam sie i juz przy nim zostaniemy.myslelismy tez o Nikoli albo wlasnie o Oliwi!wszystkie te imiona sa lekko oklepane ale chyba najwiecej jest Juli teraz.a zreszta to rodzice wybieraja imiona dla dzieci takie jakie im sie podobaja wiec ja sie nie przejmuje ;-)pozdrawiam i zycze dojscia do kompromisu z mezem

P.S a co do slonka to wlasnie w Shannon tak pada ze...szkoda mowic!DEPRECHA
 
Ostatnia edycja:
Witajcie dziewczyny :) ja juz po wizycie w szptalu...strasznie duuuzo ludzi dzisiaj było. i sie troszke naczekaliśmy. Niby wszystko jest Okej tylko dzidzia ma malo miejsca a ja mały brzuch:tak: Pytali mnie czy chce tlumacza do porodu oczywiscie powiedzialam ze chce jesli jest taka mozliwosc. na pierwszej wizycie w tym szpitalu dostalam rozne ksiazeczki w takiej kopercie. i w jednej z nich są dwie żółte strony do wypełnienia. Są one odnośnie porodu i pobytu w szpitalu,kazali mi to koniecznie wypełnić i przynieść wtedy jak bede szła rodzić. aaa i zapytali czy mam spakowaną juz torbe do szpitala,powiedzialam ze tak,i odrazu mi powiedzieli żebym wyjeła wszystkie ciepłe rzeczy,nie ma mowy o jakis śpiworkach i takich tam grubych ubranek.na wyjscie wystarczy Body,jakies dlugie spodenki lub śpioszki,kaftanik z dugim rękawkiem,cienka czapeczka i to wszystko. Słyszałam już o tym wczesniej od znajomych ale za bardzo nie wierzyłam bo przeciez u nas w polsce jest zupełnie inaczej,a tu harują dzieci od urodzenia. Ja i tak wiem swoje i wy pewnie też :-p


Następna wizyta już za tydzień czyli 19.08.08 o godz 10:00. Może tym razem którąś spotkam?? a dzisiaj w szpitalu było bardzo dużo Polaków i tylko jeden tłumacz który nie nadążał :D:D


a co do Imion to u nas bedzie albo Tamara albo Martyna,a jeśli przez przypadek wyjdzie chłopczy (wszystko moze sie zdazyc) to bedzie Alan lub Fabian.


A jeśli chodzi o prace w Dellu to był juz na rozmowie i czeka na telefon ale juz miesiac czeka na ten telefon. dzisiaj Był w jakims barze i jutro ma rozmowe.ale tez pewnie nic z tego nie bedzie.załamka. :-( i poszedł wlasnie do jakiegos biura pracy.i dać ogloszenie do gazety. Może sytuacja z pracą poprawi się jak sie wakacje skończą bo wyjadzie dużo ludzi. no zobaczymy.


Ale sie rozpisałam :-p teraz ide sie zdrzemnąć bo nie spałam całą noc. pozniej zajrze. buuziaki przesyłam :*
 
OLAAA89 ja mam wizyte 19 na godzine 10.30 tyle ze w szpitalu bede wlasnie kolo 10 bo tak mam autobus:wściekła/y:.wiec moze sie spotkamy.mam pytanko co do tlumacza.to na wizytach tez masz tlumacza czy jak bo ja zawsze musze radzic sobie sama.jest jedna lekarka/pielegniarka z ktora nie moge sie dogadac wredna baba nie chce zebym ja zrozumiala a i w karcie wpisala mi "bardzo zly angielski" czym mnie bardzo skrzywdzila;-)mam nadzieje ze cos sie juz zacznie u mnie brzuch bardzo duzy.moja mala tez ma juz malo miejsca ciagle wystaje to noga czy reka i czasem boli ale i tak to jest takie slodkie...pozdrawiam cie OLAAA trzymaj sie juz nie dlugo.jutro u mnie 38 tydz a wogule nie widze zeby brzuch sie obnizyl itp.zalamka tak chcialabym tulic juz malutka w ramionach:happy:
 
reklama
hej dziewczyny:)
jejku, jak tak piszecie o swoich przygotowaniach do porodu, to mi się przypomina moj wlasny, całe to zamieszanie, stres, ale i ciekawość...Też nie mogłam się doczekać, aż mała się pojawi na świecie, ale przyznam się Wam, że były momenty, kiedy zatęskniłam za czasami gdy siedziała jeszcze w brzuszku hehee. Na początku lekko nie było, mam nadzieję, że u Was będzie inaczej:-)
Teraz Natalka ma już prawie 11 miesięcy, też daje w kość, bo ma dużo energii, ale to już zupełnie nie to samo co na początku-jest o wiele lżej. Mimo to nie zmieniłabym niczego, zapomina się o stresie, zmęczeniu, nieprzespanych nocach, pewnie wszystkie mamy Wam to potwierdzą:-)
A tak mnie na wspominki wzięło:-D
ps. ciągle leje:wściekła/y: dobrze, że malutka śpi, to mogę do Was naskrobać i z mężusiem poklikać na skajpie:-) całusy!
 
Do góry