reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

reklama
Hej.
Zapowiada sie fajna pogoda,wiec i humorek dobry:-)Samopoczucie równiez oki.
AsienkoM lepszego humorku życze.Pewnie ospa,jak dostała plamek.Oby szybko jej przeszła.
Nati to fajnie ze synus daje pospac w nocy rodzica.
Barmanko umnie tez to samo dziecko,sprzatanie itd.
Miłego Dzionka.
 
witajcie

Miłego dnia życzę!!!!!!!!!!!!!!!!

emilka - ja mieszkam koło Irl Północnej, ale w Republice Irlandii. Z tamtej części to dziewczyny chyba są na UK.
 
Tak siedze i co chwile przyglądam się Zuzi i juz nie wiem co jej. Na nóżkach ma takie małe plamki takie pół cm, ale na rączkach to ma plamy jak reakcja alergiczna jakaś. Będe ja obserwować, najwyżej w poniedziałek wybiore się do GP.

Spanikowałam jak nic. Moja Zuzia mało choruje i ja nie przyzwyczajona do takich ekscesów.
 
Hej dziewczynki! Padam na pyszczek :( Nie wiem co temu mojemu synkowi jest, że już od prawie miesiąca strasznie często budzi się w nocy, a ja jestem jak chodzące zombie :( Główkuję, czy może się nie najada, czy to skok jakiś, ale żeby skok trwał miesiąc czasu? Czy to ząbki.. nie wiem. Postanowiłam zrobić eksperyment. Ja cycowa. Ale postanowiłam pierwszy raz w życiu nakarmić go przed snem mm, żeby zobaczyć czy dzięki temu będzie dłużej spał. Jeśli tak, oznaczałoby, że moim już się nie najada. Ku mojemu zaskoczeniu Adrianek zjadł tylko 100ml i padł jak kawka, o 6:45 wczoraj. Po 20min obudził się i dojadł jeszcze całego cyca. Padł jakoś o 7:30. No i co...?1 Na następne karmienie obudził się już po 3 godzinach! Resztę nocy budził się już co 2 h. Ledwo patrzę na oczy. Wydaje mi się, że on się budzi tak często, bo gdy je to zasypia, nie dojada, i szybko budzi się głodny. Do tego mogą dojść jeszcze te swędzące dziąsełka. Nie będę już mu dawać mm, skoro i tak wiele go nie zjadł. Ach.. ledwo żyję :(

Wichurko szybciutko truchtem do GP i na zwolnienie do końca ciąży! Jeszcze by tego brakowało, żebyś się rozchorowała! Kto by pomyślał siedzieć w biurze w temp 13* ?! Czy ten szef jest jakiś niepoważny?! A jak przeczytałam, że mu się terminy wizyt w Rotundzie nie podobają, to mi się scyzoryk w kieszeni otworzył! I tak jesteś dla niego cierpliwa. Nie zastanawiaj się tylko mykaj na zwolnienie. GP da Ci bez wahania.

Co do kursu przedmałżeńskiego, to niestety ale do Dublina mam trochę za daleko, 160km. Nie wiem co zrobimy, może teraz na urlopie w PL uda nam się zrobić jakiś szybki, bo na ten za 250e nas nie stać, jeszcze dojeżdżać 30km w jedną stronę musielibyśmy. A jeśli taki kurs trwa cały dzień, to co ja niby z dzieckiem mam tam się ciągać?! Nie ma mowy! Hajtac mi się odechciewa! :(

Fifi wstaw sobie suwaczek, żebyśmy wszystkie mogły śledzić ile zostało Ci ro rozwiązania :)

Kamcia* współczuję zapalenia stawów bidulko :*

AsieńkaM1986 kurcze my mamy to się mamy... hehe ale mi się powiedziało jak nie przeziębienia, to ospy jakieś, jak nie ospy to znów zarwane noce.... nic! Trzeba to jakoś wytrwać. Odwrotu ni ma ;)
 
Co do lekarzy to jakby któraś zastanawiała się skorzystać z usług dr. Żulichowskiego to STANOWCZO ODRADZAM!!!!:no::wściekła/y::no::angry:

Ten lekarz to jedna wielka pomyłka. Poszłam do niego, gdy na teście pojawiły się dwie kreski. Zrobił usg, wykrył pęcherzyk płodowy ale zarodka nie, bo powiedział, że to jest bardzo wczesna ciąża, żeby przyjść za tydzień i jeszcze raz zrobić usg. ( kolejna kasa) Wykrył też torbiel i krwiaka i powiedział, że jak za tydzień pojawi się zarodek to da mi leki na podtrzymanie, bo niby ta torbiel może zagrażać dziecku. W necie poczytałam, że torbiele bardzo często tworzą się na początku ciąży i że to normalne, wchłaniają się przed 18tyg. Na drugi tydzień znalazł zarodek i przepisał leki na podtrzymanie - żel Crinone który sama sobie miałam niby tam aplikować! Nie podobało mi się to. Skontaktowałam się z moim ginkiem w PL i on mnie uspokoił, że żadnych leków na podtrzymanie nie potrzebuję, że torbiele są normalne w ciąży, ze jest wszystko ok. A ten Żul... mnie nastraszył, że jestem w zagrożonej ciąży. Zaczęłam robić wywiad na jego temat. Okazało się, że tu z mojego miasteczka, z jego usług skorzystało 5 innych dziewczyn w tym czasie co ja i wszystkim wciskał te same kity, i wszystkim wmawiał zagrożoną ciążę, konieczność cotygodniowych wizyt u niego i wszystkie oczywiście dostały żel Crinone, który kosztuje 120e za 2tyg kurację!!!!!! Żelu nie kupiłam, torbiel wchłonęła się sama, dziś jestem szczęśliwą mamą zdrowego chłopca i obeszło się bez żelu i cotygodniowych wizyt u Żula...

Dziewczyny trzymajcie się od niego z daleka! :szok::angry::crazy::szok::angry::crazy:
 
reklama
Gliwa, AsienkaM mówicie, że u nas już wiosna:):), fajnie. Jeszcze tydzień i wracam:-p
AsienkoM ja obstawiam, ze to może być trzydniówka, jak już nie ma temp a plamki wyglądają jak reakcja alergiczna
Gliwa oby szybko skończyły się dolegliwości i samopoczucie było lepsze:)
Nati spokojnie możesz mieć i słoiczek i mleko, albo wodę i proszek do mleka
 
Do góry