reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

Cześć kobietki. u nas wylegarnia choroby trwa, byliśmy u lekarza i ten stwierdził,ze to jest wirus, wiec żaden antybiotyk nie pomoze. Dostalismy syrop na kaszel i na gorączke.na pocieszenie dodał,ze jeszcze do 7 dni!!! Biedne moje chłopaki, starszy już wraca do siebie, po 5 dniach zaczął jesc. Młodszy nadal gorączka, kaszel, katar. Od kilku dni siedzimy w domu i w sumie zaczynam odczuwac brak kontaktu z ludzmi:)
tygryskowa doskonale wiem co to bunt dwulatka, czasami mysle,ze to nasz mały krzykacz rządzi w domu, do tego jeszcze bije sie ze starszym bratem, tupie, krzyczy i trzaska. Jedna milusia pani stwierdziła, ze dziecko jest rozpieszczone i gdyby ona miała dzieci...... ehhh no własnie gdyby miała :) staram sie nie zwracac uwagi na jakies zgryźliwe komentarze, ale chwilami brak mi sił na to wszystko.
 
reklama
Katrina,Nati,Barmanko-Waszym Pociechom wielu Łask Bożych
images

Priv-ale Cię lekarz pocieszył...Tak samo jak o katarze się mówi-nieleczony trwa 7dni,a leczony tydzień:eek:Zdrówka!!!
AsieńkoM-już ja ocenię wkrótce te Twoje biodra i inne partie:-D:-D:-D
 
Hejka, my po Chrzcie Alicji. Bylo super, Alicja grzeczna, Marcel troche mniej ;)
Rodzinka dopisala w komplecie, przynajmniej Ci co zapowiedzieli ze beda. Reszte jedzonka dostalismy do domku, przyda sie na jutro na Sylwestra :)
Bo idziemy na domowke, uwaga - bez dzieci :D:D

Tydzien pobytu w Polsce strzelil jak z bicza....
pozdrowki dla Was :)
 
Witam, moj synek przechodzi bunt dwulatka - piski, krzyki, tupanie itp to u nas chleb powszedni... już wymiękam, jeszcze małej zęby idą i dziś usnęła po 22 i to w huśtawce nie w łóżku... pierwszy raz taka niespokojna była i marudna...
nati, ja chodzę do pediatry dr Baranowskiej, bo ona ma specjalizację z alergologii. Co do uczulenia, to można podawać jeszcze wit.C i na pewno kąpanie czy smarowanie emolientami pomoze. Są też specjalne kropelki na uczulenie, ale nie wiem czy taki mały maluszek może je brać, trzeba by było lekarza spytać. Życze udanego chrztu!!! My na sylwestra w domu, bo z 2 dzieci to trudno się wybrać, przyjda do nas znajomi.
biola, na wysypkę/uczulenie jest Zirtec, w płynie lub tabletkach i on jest bez recepty.
AsienkoR, masz przeczucie co do płci?
Agis, zdrówka dla małej!

Moj synek tez przechodzi bunt,ma 1.5roku,najbardziej mnie denerwuje jak piszczy jak cos idzie nie po jego mysli,czasami mysle ,ze wyjde z siebie.
My na sylwestra tez w domu siedzimy bo gdzie tu sie ruszyc jak dziecko jest.
 
Aha a co do dr Baranowskiej,to ja jej za bardzo nie lubie,jak moj synek mial 2 mc to stwierdzula ,ze ma skaze bialkowa po 1 sek ogladniecia go,zalecila dawac bebilon pepti i tak do roku dawalam malemu te mleku,pozniej postanowilam zmienic na normalne mleko i nic sie nie dzialo.Podejrzewam,ze nie mial w ogole skazy tylko wysypke,ale to moge ocenic z perspektywy czasu.
Ogolnie dr Baranowska jest taka chlodna,sluzbistka.
 
Witam
Barmanko-ależ Wam dobrze...bez dzieci-aż się rozmarzyłam;))))fajnie,że imprezka udana:)
Damada-dlatego ja jakos wolę tutejszych lekarzy-mam do nich słabośc...pewnie,że nieraz krew człowieka zalewa,ale jak słyszę jakie cuda wymyślają polscy dr to mi przechodzi;)))
AsieńkoM-i póki da sie kamuflowac nie ma co narzekac:tak:
My wybywamy-trzeba zrobić zakupki i za gotowanie jakies sie zabrać...dziś skromnie-sałatka gyros,śledziki,rolada,sernik,rogale,paluchy serowe w cieście francuskim,naleśniki-na słodko i na ostro:)Nie mam wiecej pomysłów:-(
Miłego dnia Wam
 
Witam

Dawno mnie tutaj nie było.
Widzę dużo nowych twarzy,witam,witam.

Gdzieś mi mignęło zapytanie czy ktoś z Co.Laois tutaj jest.Ja byłam i mam nadzieję,że kiedyś jeszcze będę :rofl2:

Wpadłam wam życzyć Szczęśliwego Nowego Roku,by wasze marzenia się spełniały,ja mam nadzieję,że jedno takie malutkie się spełni z początkiem roku,ale powiem o tym dopiero jak coś się dowiem :rofl2:

Barmanko a idź ty se :dry: Szczujesz tylko,nie dość,że nie mam z kim zostawić dzieci to jeszcze spędzę tego sylwka bez znajomych czy też przyjaciół.I tutaj dół jak stąd do Honolulu,o!
A ty się baw,na złość mnie i wybaw się tak,że pęcherze będą Ci doskwierać na dużych palcach :dry::-p:-D

Ja tylko dziś sałatkę jarzynową zrobiłam,może pleśniaka jeszcze ukręcę,ale tak na prawdę mam ochotę zrobić porządki w garażu,wyżyć się i tyle :baffled:
Dobrze,że M już z pracy wraca,będę miała komu suszyć głowę :crazy:
Aaa idę bo humor jak widać mam czepialski :nerd:
 
Hejka

images


Lubiczanka tyle pyszności szykujesz. My idziemy do znajomych wiec każdy coś przynosi i niose sałatke gyros i jeszcze sałatke z lodowej sałaty i fety, ale to przedewszystkim dla P bo on to nie je kukurydzy, i jakiś alkohol.
Anineczka jakaś ty tajemnicza. Ja mam 2 główne marzenia i mam nadzieje, że w 2013 sie spełnią.
 
reklama
Do góry