Witam
Ja jestem jestem, ale wracam z pracy padnięta (jak to Didi wspomniala), i od razu Was czytam ale pisać nie mam sił. I zaraz Oli pochłania mój cały czas. L tez w pracy więc ogarnąc chate ugotować obiad i godz 21 już spie..
Jakby coś sie działo strasznego na forum to zaraz bym pisała , ale widze że jest OK
)
Andzia kurde to trzeba sie spotkać bo to może ostatni raz
Kasiuleczka super że wypad sie udał wklej zdjęcia i jakiegoś linka do tego parku Pepy. Ja tez sie rozglądam za lotami do Londynu
Lubiczanko super że córeczka będzie
) Ja też chce córe
)
Małgorzato gratuluje zdanych egzaminów!!!
Pauleta dobrze że juz Ci lepiej.
Anieczko a to chłopaki mogli Ci od razu dach cały zrobić z tej smoły hihihi
ViKamcia jak tam po wizycie??
I mam dziure co jeszcze miałam pisać...
Siora przylatuje jutro no i mam Offf w końcu, musze posprzatać pogotować , wczoraj mega zakupy zrobiłam. Chce jeszcze upiec carrot cake bo dziś jadłam w pracy i było pyszne
A w piatek mamy całodzienną wycieczke zaplanowaną wiec busy będzie
) Oli sie już doczekać nie moze
zmykam