Wilwia - współczuję Ci bardzo przeżyć..najgorsze tu jest to czekanie i odsyłanie od jednego "specjalisty" do drugiego..mój Patryk ma też coś w nosku od urodzenia (!) i nadal nie wiadomo co to jest..też chciałam do PL..trzymam kciuki by to się wchłonęło żeby operacja była zbędna..
Pauletta - fajnie, że same dobre wiadomości oby tak dalej było..i syn będzie grzeczniejszy od Zuzi a Ty szalona kobieto masz szczęście, że nie padało
Madbebe - na Patrykowej skórze najlepiej sprawdza się bepanthen może też pomoże? W tutejszych aptekach dostaniesz też bo widziałam..
Pauletta - fajnie, że same dobre wiadomości oby tak dalej było..i syn będzie grzeczniejszy od Zuzi a Ty szalona kobieto masz szczęście, że nie padało
Madbebe - na Patrykowej skórze najlepiej sprawdza się bepanthen może też pomoże? W tutejszych aptekach dostaniesz też bo widziałam..