Ja dziś jestem urobiona jak koń po westernie
Poprasowałam i pozmieniałam nam i Radkowi pościel,zrobiłam dwa prania,wyprałam wózek,po syna do przedszkola poleciałam.Po drodze wyhaczyliśmy plac zabaw,poodkurzałam,zrobiłam obiad.Jeszcze dostałam od sąsiadki kupę szpargałów bo się przeprowadza i dała mi więc musiałam je rozmieścić gdzieś w domu
...I mam dość
lubiczanko droga- absolutnie- gdzież bym smiała
tylko rozne opcje pod uwage boire i się nimi z Wami dziele. I tak sobie myśle jeszcze,ze Niki przetrwa raczej- bo będa dzieci...
Jak ją mój Radek w obroty weźmie to zapomni o spaniu,spokojna Twoja rozczochrana
O zabawę mi chodzi,rzecz jasna,bez żadnych podtekstów mi tam!
Oj,żeby tylko pogoda dopisała
Kto jeszcze chętny?Może
wiesienka,a może nowa foremka-
iwonap22 ma ochotę?
Asieńka tam to ja trafię bez problemu
Byłam nie raz,ale możemy się spotkać tak jak proponujesz o 12:30 pod Szpilą.Najlepiej wyślę Ci na priva mój numer,a Ty wyślij swój to się zdzwonimy jakby coś się wydarzyło nieprzewidzianego,np.nasz autobus się spóźnił czy cuś,albo byśmy Cię nie dowidziały
Z Avonem to ja mam super,zamawiam co katalog coś
bo moja sąsiadka jest konsultantką
Co do cen w USA to coś wiem bo sąsiadkę mam Amerykankę(ta co się właśnie wyprowadza:-() to opowiadała,że Irlandia w porównaniu do USA to drożyzna i nic więcej