Tichonek
Mamusia Radusia i Matusia
O!Bo ja mam już nową wersję!Skoro to on ją zagryzł...Na pewno dość miał słuchania jej wyrzutów pod jego adresem o ten skok w bok.Szlag go trafiał jak mu tak ciągle zgrzytała zębami i ją zamordował
Albo:na wypadzie wszystko skrzętnie z kochanicą zaplanował...Że wróci do domu,będzie udawał kochającego chomusia,uśpi jej czujność i jak biedna żonka uwierzy w każde jego chrupiące kłamstwo,zabije ją i będzie żył szczęśliwie z kochanicą
A tamtą już chyba swędzi,że tak skrobie,coby ją do tego zdrajcy wpuścić
Albo:na wypadzie wszystko skrzętnie z kochanicą zaplanował...Że wróci do domu,będzie udawał kochającego chomusia,uśpi jej czujność i jak biedna żonka uwierzy w każde jego chrupiące kłamstwo,zabije ją i będzie żył szczęśliwie z kochanicą
A tamtą już chyba swędzi,że tak skrobie,coby ją do tego zdrajcy wpuścić