Sofik
Wiara Czyni Cuda
Joannn Tak ja mam termin koniec marca poczatek kwietnia.
Szpital tak jest super polozony, ostanio jak bylam 2 dni w szpiatlu bo o 6 rano trafilam na porodówke bo mialam ostre skurcze, polozne mile i widok z okna cudny, jeszcze jak lezlam to bylo ciemne bo byla to godz,. 6 ale ok. 7:30 bylo widac sliczny widok. Prawie 1,5 h bylam podlaczona do KTG.
Co do wizyt w szpitalu to moja 1 wizyta byla koszmarem, dosc ze czekalam 3h to jeszcze USG trwalo 4 min i tylko "wszytko ok" Ale kolejne wizyty OK, wczoraj bylam na USG ale tez usg szybkie i wogole... ale nie zmartwilam sie bo 3 dni wczensije mialam dokladne usg nawet wiem ile dzidzia wazy... Kolejna wizyta 12 marca....a Ty kiedy masz??
Co do paszportu to ja sie juz pogubilam, moja corka miala paszport zalatwiany w ambasadzie i potem wyrobiony po pol roku w PL.. Teraz musze sie dowiedziec co i jak...
Ide poczytac te artykuly od Anineczki...
Szpital tak jest super polozony, ostanio jak bylam 2 dni w szpiatlu bo o 6 rano trafilam na porodówke bo mialam ostre skurcze, polozne mile i widok z okna cudny, jeszcze jak lezlam to bylo ciemne bo byla to godz,. 6 ale ok. 7:30 bylo widac sliczny widok. Prawie 1,5 h bylam podlaczona do KTG.
Co do wizyt w szpitalu to moja 1 wizyta byla koszmarem, dosc ze czekalam 3h to jeszcze USG trwalo 4 min i tylko "wszytko ok" Ale kolejne wizyty OK, wczoraj bylam na USG ale tez usg szybkie i wogole... ale nie zmartwilam sie bo 3 dni wczensije mialam dokladne usg nawet wiem ile dzidzia wazy... Kolejna wizyta 12 marca....a Ty kiedy masz??
Co do paszportu to ja sie juz pogubilam, moja corka miala paszport zalatwiany w ambasadzie i potem wyrobiony po pol roku w PL.. Teraz musze sie dowiedziec co i jak...
Ide poczytac te artykuly od Anineczki...