reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy Nastolatków - pogaduchy

Wisieńka trzymam kciuki za wasz plan.

sempe u mnie się ostatnio problem z kanapkami zaczął, już kilka znalazłam za książkami, w zabawkach, itp :confused2:
 
reklama
Sempe masz rację, my tez miałyśmy swoje za uszami:-D, ale wyszłyśmy na ludzi i to wazne. Co do 19latka obstawiam rzeźnię, staraj się go tam posłać, nauka przez pracę. Niech wie,ile trzeba się naharować na kromkę chleba. Ja się własnie bałam, że mój zareaguje tak,że się zbuntuje a on złagodniał i lekcje wczoraj odrabiał w pokoju przy mnie, tak wolał. Pewnie zeby zrobić a i tak sprawdziłam.Moim zdaniem to u niego z praca byłaby katastrofa bo jak miał pomagać pomalowac altanę to po 20 min. ręce go rozbolały a od koszenia trawnika dostał alergii.Fakt taki, że zawsze krzyczałam i robiłam awanture a teraz na spokojnie i z długa rozmową. Przyjął to dbrze ale martwię się na jak długo i czy sie dostosuje bo to raczej radykalne środki. Na przyjemności musi sam zapracować, no i ścisła kontrola nauki. Nie stopni ale jak w podstawówce. Dziś rano , szedł na 9.50 przyszedł sie pochwalic, ze zabrał wszystkie zeszyty a nie tylko matmę i polski. Dumny był z siebie. Jejku jaki on jeszcze dziecinny. No a na prośby tez miękka byłam zawsze.Teraz się staram konsekwentnie. Myslę, że młodszy twój na dobrej drodze, a ideału nie możemy wymagać. Ja odpuściłam ten porządek nieszczęsny dopóki nie śmierdzi. Chociaz teraz jest względnie bo zaczęły u nas częściej pojawiac się panny...
 
Moj syn to akurat porzadek w pokoju ma.
nigdy nie bylo z tym problemu, od najmlodszych lat wymagalam segregowania zabawek, ksiazek Itp.
Wiem Ze to sie moze zmienic I za jakis czas bedzie Mial to gdzies :sorry:
Ale poki co dba o porzadek - na polce z grami ma porzadek, w biurku I na biurku tez.
rano gdy wstaje zawsze ladnie poscieli lozko :-D
po mlodszym zawsze sprzata klocki Lego - oczywiscie nie Sam z siebie ale na moja prosbe .
wieczorem musi przeczytac co najmniej 5 str ksiazki - w j.angielskim poniewaz niecale 2 lata jestesmy w uk i czytac musi. Ale Chyba trafiamy dobrze z ksiazkami, bo zawsze przeczyta kila stron wuecej.
najwiekszym problemem jest komputer, bo jak popuscimy lejce to idzie na calego - gry, YT, FB, lub loguje sie na fora I troluje - co strasznie mnie wkurza.
ostatnio za akcje z trolowaniem dostal od meza bana- czyli 4 dni bez komputera.
od Czasu do Czasu slysze tekst - Dlaczego ja? Znowu? Nie mam Czasu. Itp
z lekcjami nie ma problemu - w uk zadawaja raz w tyg ( zalezy tez od Szkoly ) zazwyczaj sa dwie prace - j.ang plus matematyka czasami przyroda. Ma na to czas od czwartku do wtorku- ale ja mu Kaze w czwartek I w piatek jako jedyny oddaje prace domowa.
Z nauka nie jest zle.
ale jest Len, Trzeba gonic do kekcji , ksiazek I nauki.
z jedeniem nie ma oroblemu - bo maja przerwe 40 min I wszystko zawsze zje.
 
sempe u mnie się ostatnio problem z kanapkami zaczął, już kilka znalazłam za książkami, w zabawkach, itp :confused2:

my jak kolejny raz znaleźlismy nie zjedzone śniadanie to od tego czasu musiał sam robić i w efekcie tego Najstarszy w wieku 13lat przestał jesc wogóle bo mu się nie chcialo a natomiast Średniak od wrzesnia robi sobie sam:tak: przynajmniej szanuje to co sobie sam zrobi....oczywiscie moja matka twierdzi ze powinnam mu robic ale z własnego doswiadczenia wiem ze robie dobrze.

Wisienka oby tak dalej:-)

jak pomyśle ze jeszcze trójka moich dzieci będzie nastolatkami to az mi skóra cierpnie:-p
 
Sempe tamta trojka juz bedzie wyszkolona :-D
mi sie wydaje ze nasz mlodszy jak dorosnie, to on wtedy nam pokarze
- co to nastolatek w domu :-D
wszystko Mozna znies- lenisteo, niskie oceny, Nawet zawalony rok
gorzej gdy wejda w narkotyki, kradzieze lub inne nie ciekawe sprawy.
ale Trzeba byc dobrej mysli ....:-D


Wampi uwazaj na pierwsze odchudzanie.
z tego co wiem chyba 12 latki w tym czasie zaczynaja przygode z - niejedzeniem.
 
sempe ja nie robię Mackowi od 12 roku zycia i nieźle sobie z tym radzi a jak mu się nie chce to trudno, chudy nie jest:-DU mnie jeszcze 2 zostanie nastolatkami i tez nie to przeraża!
Beata u nas tez kiedyś w pokoju był porządek i lekcje odrobione. Lekcje skończyły sie w 2 gimnazjum a sprzatanie jakis rok temu. Znaczy brudek jeszcze przed tobą:-D
Wiecie ja się zaczynam przekonywać o tym, że darcie nic nie daje. U nas drugi dzień cisza w domu i lekcje odrobione i nauczony(sprawdzałam) i wykonał zadaną prace w domu. Teraz ma czas wolny. Mam nadzieje, ze wytrwamy
 
Wisienka ja wiem ze wszystko przed nami :-D:-D
Szczerze mówiąc strasznie przeraża mnie wiek chłopców miedzy 13-18 lat :-D
male dzieci mały kłopot , duże dzieci duży kłopot :sorry:

Moj dzis przyszedł dumny bo jako jedyny po feriach przyniósł prace domowa, która zadana była na ferie :-D
 
sempe moja córa od 8 roku życia robi sobie sama kanapki, jedynie ja do szkoły jej szykuję, bo pewnie by poszła bez.

Wampi uwazaj na pierwsze odchudzanie.
z tego co wiem chyba 12 latki w tym czasie zaczynaja przygode z - niejedzeniem.

Nie, nie u nas takiego problemu nie ma (i oby nie było), ona chowa jedzenie najczęściej z lenistwa, bliżej jest położyć np. skórkę od mandarynki na półce z książkami, gdzie później jak książkę odkłada wszystko wlatuje za książki, niż iść do kuchni wyrzucić do śmieci. Albo nie zje kanapki w szkole, to wciśnie gdzieś w pokoju.
 
reklama
Moj wczoraj polozyl sie spac o 22:00 ale zamiast spac smial sie, zadnl po 23:00 a dzis Rano ciezko mu bylo wstac I 8;00. Od Rana podniosl mi cisnienia bo on taki zmeczony a musi wstac :-D

Oby do przodu :-)
 
Do góry