reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Madzikm, też tak mam ostatnio, byle pierdoła potrafi mnie wyprowadzić z równowagi:-( ratuje się meliską po południu, na razie tylko to mi zostaje, mam nadzieję, że jak się ułoży z pracą i miejscem do życia to odetchnę trochę:tak:
Magda, Ignaś też nie chce za bardzo jeść warzyw, z owoców lubi banany, ale ich akurat nie powinien jeść, ja mu robię budyń i na to sok malinowy i tarte jabłko, mówię że to deser i trzeba jeść wszystko;-) na szczęscie polubił koktajle na kefirze, kupuje mrożone truskawki albo świeże kiwi (tylko musze przez sitko bo pestek nie lubi) a np w zupie nie lubi marchewki, to mu miksuje, robie zupę z mrożonek wielowarzywnych i potem miksuje i daje np z makaronem gwiazdki:-)
trochę to pracochłonne, ale jak widzę, jak się męczy żeby zrobić kupę, to myslę że warto:tak:
 
reklama
Mój dzięki Bogu w zupie zjada warzywa :tak:. Bo na sucho nie zje :no:. Czasem robię tak, że duszę mięso w warzywach i potem te warzywa miksuję i robię taki sos do mięsa. A owoce ładnie zjada - jabłka, mandarynki, banany, a w lecie brzoskwinie, śliwki, czereśnie :tak:. W ogóle się poprawił z jedzeniem muszę przyznać.
 
Madzikm mi meliska nie pomaga zbytnio się wyciszyc wrrrr
u mnei etz nerwy w związku z praca bo ostatni tydzień próbnego mam i kumacie ze jak na arzie nikomu nie powoedzieli oficjalnie pani panu przedłużymy bez sensu ale co poradze czekanie mi pozostało

jak chodzi o owoce jeny Maks od 3 miesiąca życia jadł jabuszko i z kupkami zero problemu u Zuzi to samo było
i tak jest do teraz jabłko prawie co dziennie w domu im obieram a inne owoce zero problemu truskawki i maliny to hit sezonu letniego potem banany jabłka i mandarynki a co dziwne to uwielbianą grejfruty :szok::szok::szok:
warzywa- Maks kocha marchewkę w zupie i gotuje zawsze 1 więcej tylko dla niego a wiele zup robie tez krem np Brokułowy pochwalę sie ż ekoperek i pietruszkę mogę spokojnie dodawać do zupy i chyba zasługa tego ze jak na wsi mieszkaliśmy to hodowaliśmy te warzywa i sami je zbierali i potem inaczej im smakowało :pP

Roksi gratulacje nei zapeszać dla N mój to na przemian raz na nocnik raz na kibelek i nei musiałam kupować tego schodka z IKEA bo sobie odstawia wiaderko z proskziem wiadro chyba z 5 kg ma wsadu hehehe wiec idealne

jak chodzi o cukier to u mnie tez było szaleństwo w ciąży u Maks to 3 razy miałam robioną taglukoze bleeee
ale na szczęscie 3 okazał sie w normie
ale za to codziennie musiałam mierzyć ciśnienie bo skakało bardzo
 
a ja dziś mam chatkę wolną;-) m u znajomych a ja z dziewczynami:tak: czasami lubię taki wieczór samotny, dziewczyny idą spać a ja poszperam w necie, posprzątam, zrobię sobie w łazience małe spa;-)

Magda chyba musisz się wybrać z małym do lekarza bo coś dziwne te zaparcia i dodatkowo sikanie:baffled:
Agatulko trzymam kciuki za umowę:tak:
Sandi nas zaniedbuje ostatnio:-(
 
Magda, z doświadczenia ci powiem że ani nie zmusisz ani nie przekonasz :-/ najlepiej to nic nie mówić,nie przypominać, nawet pamiętam jakie ze mną rodzice batalie toczyli a miałam może z 5 lat ;-)
 
reklama
Do góry