agatulka25
Mamusia Zuzi i Maksa
malaga pamiętam i dlatego bardzo bardzo mocno trzymam kciuki!! Na pewno bedzie wszystko dobrze!!
Mój M był przy obu porodach i niespecjalnie to na nim wrażenie zrobiło, w tym znaczeniu, że nie był przerażony tą całą fizjologią porodu. Ot, trochę krwi i tyle. A przydał się bardzo.
blu do Krakowa jedziemy godzinę z hakiem ( jak depniemy). POłaziliśmy wczoraj po rynku, obeszliśmy Planty, trochę pod Wawelem nad Wisłą żesmy się posnuli a potem tradycyjnie do Burger Kinga, którego u nas nie ma.Jak padliśmy wieczorem tak wszyscy, bez jękniecia nawet, przespali całą noc do 7 rano)
jak facet jest przy porodzie to często się zmienia pozytywnie
mój był przy obu i bardzoooo mu dziękuje bo był przydatny przy 1 bym nei zrobiła krzywdy ginekologowi który nagle bez ostrzeżenia prawie żucił mi się na brzuch "by mi pomóc " oki wiem że chciał pomóc ale mógł ostrzeć a nie mnie to ciach naskoczył
jak będziesz w Krakowie daj znać zrobimy zlot mam marcowych zgadamy sie z Blu i się spotkamyPPP
Hej :-)
Ja też jadłam dzisiaj jajecznicę na śniadanie. I do tego pomidorek
W życiu nie byłam w Burger Kingu . Nawet nie wiem gdzie jest
u nas w każdą niedzielę jajecznica taka rodzinna tradycja PP
a burger na Zakopiańskiej jest P choć i ja tam nie byłam
zakupy zrobione choc pomyliłam drogę i mus się wracać jeszcze nie oswojona z Krakowem
kapcie sa ja sobie adidaski takei do pracy zwykłę kupiłam
teraz obiad pogoda się psuje