reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Ja byłam chwilę na dworze, przechodziłam przez most i omal mnie nie zdmuchnęło :baffled:
Zła jestem bo w zimowych butach Madzi rozpina się zamek jak chodzi :wściekła/y: i cały czas muszę jej poprawiać. :wściekła/y:
 
reklama
Hej hej :-). Zima na całego :szok:. Wyciągnęłam młodego na chwilę na pole i nawet mu się spodobało :tak:. Tylko miał pełno śniegu w rękawach. Muszę jakiś porządne rękawiczki kupić. Macie jakieś sprawdzone?

Miloku, to dobrze że cię tak kontrolują :tak:
 
u nas też maskarycznie wieje:tak: Natalii zakładam dziś futerko i rosjankę (czyt. czapka):tak: jedziemy na obiad do babci:tak: muszę sobie tez kupić jakoś czapkę:baffled: a tak nie lubię:no: zaraz mnie czoło swędzi:baffled:
 
hello

młoda spała od 18.30 do 7.50, z pobudką o 5.30 na mleczko

byliśmy już na spacerku, ale krótkim, pooglądałyśmy jak tata gra w piłkę

teraz zrobiło się u nas już ciepło, a jak byliśmy na dworze to sypało i wiało i szybko zmarzliśmy
a teraz topnieje już

ślisko na drogach, parę razy tył auta mi lekko uciekał
a przede mną babka walnęła w krawężnik :dry:
do wulkanizacji wczoraj oczywiscie się nie dodzwoniłam, a w tygodniu w ogóle czasu nie mam by to załatwić...będę musiała coś wykombinować o ile uda mi się dostać na wymianę opon :-p
 
Elahar , sandi , blubbery a ni ciezko tak dojezdzac ,ale juz niewiele zostalo wiec dam rade :tak:


a my dzisiaj lazimy po sniegu :-)
taka swieza pogoda ze az sie nei chce do domu wracac :tak:
gdyby nei przemoczone nogi i stopy to bym jeszcze lazila :tak:


teraz bajeczka i ciepla herbatka :happy2:

acha dziwczyny mam w domu bunt niejadka
jak tylko zbliza sie pora posilku on odrazu mowi ze nei bedzie jadl i potem wyje w nieboglosy :sorry2::sorry2:
wiec ja mu nei daje zadnych dobroci pomiedzy posilkami i wyje znowu ale i tak sie nie ugina :dry::angry:
po kim on taki uparty:confused::baffled::-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
miloku pewnie ma teraz mniejszy apetyt...przejdzie za kilka dni zapewne

a u nas dzisiaj znowu bez dziennej drzemki :baffled:
tzn. zasnęła w aucie jak wracaliśmy, spała może z 7 minut :dry:
a teraz już jej się ślipa zamykają ale jeszcze walczy :-D
mi też już chce się spać
 
Moja spała grzecznie dzisiaj 2 godzinki bo ją przegoniłam po dworze. Oczywiście szybko zrzuciła rękawiczki :wściekła/y: A apetyt to całe szczęście też dopisuje i wszystkie moje wynalazki wcina :tak:
Sandi trzymaj się.
 
Ostatnia edycja:
reklama
miloku pewnie ma teraz mniejszy apetyt...przejdzie za kilka dni zapewne

a u nas dzisiaj znowu bez dziennej drzemki :baffled:
tzn. zasnęła w aucie jak wracaliśmy, spała może z 7 minut :dry:
a teraz już jej się ślipa zamykają ale jeszcze walczy :-D
mi też już chce się spać


moze zobaczymy
puki co 2 razy odgrzewalam mu obiad az w koncu powiedzialam , ze na stole stoi talez z kotletem , jak zglodniejesz to sobie wez !
za jakis czas patrze a moj maluch podreptal do kuchni , kotleta w lapke i wrucil bajke ogladac , bez slowa hehehe


oj mi tez sie oczy zamykaja :dry:a moj mlody jeszcze [pofika , ma dzisiaj jakos duzo energii, ale dobrze ze przyszla zmiana:-)
 
Do góry