no dziewczynki ja dopiero wstałam
wczoraj znajomi robili przyjątko takie małe dla znajomych poślubne, bo nie stać ich było na zrobienie wesela i oddaliśmy Wiktorię do moich rodziców i poszliśmy na imprezkę a że gościom sie znudziło o 2 w nocy siedzenie za stołem to pojechaliśmy na dyskoteke i jak ja sie tam wybawiłam
brakowało mi tego strasznie takiego wyrwania się, a że to jest dyskoteka naszej kumpeli to stwierdziliśmy że raz w miesiącu stawiamy sie u niej na parkiecie obowiązkowo. Dzisiaj tylko lekki kacyk mnie meczy i zdarte od przekszykiwania głośnej muzyki gardło,a dziecko jeszcze mam u rodziców więc na razie odpoczywam.
wczoraj znajomi robili przyjątko takie małe dla znajomych poślubne, bo nie stać ich było na zrobienie wesela i oddaliśmy Wiktorię do moich rodziców i poszliśmy na imprezkę a że gościom sie znudziło o 2 w nocy siedzenie za stołem to pojechaliśmy na dyskoteke i jak ja sie tam wybawiłam
brakowało mi tego strasznie takiego wyrwania się, a że to jest dyskoteka naszej kumpeli to stwierdziliśmy że raz w miesiącu stawiamy sie u niej na parkiecie obowiązkowo. Dzisiaj tylko lekki kacyk mnie meczy i zdarte od przekszykiwania głośnej muzyki gardło,a dziecko jeszcze mam u rodziców więc na razie odpoczywam.
Teraz wszystkie pory jedzenia się mieszają...ech trzeba jakoś porządek zaprowadzić. Tylko czy ona wytrzyma do wieczora 
Mam tylko nadzieję, że będę miała wystarczająco dużo zapału, by szybko nie zrezygnować, a do tego zajęcia są na 20.00 do 21.30, więc liczę na to, że tam nie zasnę 
tak:Olivka przez pierwsze kilka dni po powrocie plakala przy kapieli i przed zasnieciem, nie wiem, czy z powodu zmiany otoczenia, czy tesknoty za babcia;-)
