reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

u nas tez nie ma mowy, zeby pospala z nami jak ja wezmiemy do lozka:no:zabawy sa i koniec:-)
ale wczoraj to mi corcia zrobila numer - obudzila sie bardzo wczesnie,. wiec dalam jej kaszke, zmienilam pieluche i polozylam sie jeszcze na chwiel do lozka odpoczac:-pno i oczywiscie zasnelam:-p

a Olivcia w tym czasie otworzyla sobie lodowke, powywalala rozne rzeczy i zaczela sobie pic smietane:-Dweszlam w momencie, kiedy miala juz w reku jajko i nie wiem, co zamierzala z nim zrobic:szok:no i buzia cala biala od smietany:laugh2:
nie wiem juz, co mam robic - mielismy zabezpieczenie na lodowke, to je zerwala, poustawialismy obok ciezkie kartony, zeby nie mogla otworzyc lodowki, no i na jakis czas dzialalo, ale w koncu zaczela je odsuwac:szok:(z mezem mowimy na nia "Herkulesik", bo silna jest potwornie:-p)

macie jakies pomysly na zabezpieczenie lodowki?

szafka ze smietnikiem byla obwiazana sznurkiem (to znaczy uchwyt od szafki), ale tez zerwala:wściekła/y:
 
reklama
tigger - nieźle Oliwka walczy z zabezpieczeniami:-D ja Ci nic nie doradzę bo u nas wystarczy NIE WOLNO, jedynie kominek obłożyliśmy bo ma ostre, marmurowe krawędzie i jakby się stłukła to ała

elahar - hmmm faktycznie poważna sprawa:-(nie sądziłam, że alergie są aż takie groźne, nigdy nie miałam z tym styczności
 
U nas ani zabezpieczenia ani mówienie NIE WOLNO nie działają. Z narożników już poździerała ale ja z powrotem zakładam i to kilka razy dziennie. :baffled: Jedynie niektóre szuflady mam zabezpieczone i na razie nie obczaiła jak je zerwać ,chociaż majstruje przy nich ostro. :-D

Aha wyjmuje już oba pręty w łóżeczku i tylko czekam kiedy zacznie z niego wychodzić. Jak to zrobi w nocy to chyba zawału dostanę.:-D


madzikm - to dobrze, że macie spokój z alergiami. Duży problem z głowy.
 
ewa - a gdzie Wiki śpi skoro łóżeczko złożone?

Z mamusią oczywiście:rofl2:

Wczoraj sąsiadka opowiedziała mi o przypadku swoich dzieci. Obydwoje (chłopiec i dziewczynka) są już w szkole podstawowej i obydwoje przeszli utajoną alergię tzn. nie objawiającą sie na zewnątrz tylko atakującą wewnątrz kości, przewód pokarmowy, nerwy i coś tam jeszcze. Lekarze nie poznali sie u nich chociaż od urodzenia mieli kłopoty pokarmowe. Chłopiec podobno piszczał po każdym jedzeniu, obydwoje mają zaburzenia wzrostu, przeszli celiaklię i chłopiec ma uszkodzone kości i nerwy. A to wszystko przez gluten i inne produkty których nie powinni byli jeść. Teraz już jest troche lepiej ale przeszli wiele badań i mają specjalne diety. No i są chudzi jak patyki.
Także i takie są przypadki.

:szok: Wiesz może kto w końcu się poznał co dolega dzieciaczkom? Jakie badania mieli?
 
ewa - a co na to tatuś? czy we trójkę śpicie?
ja sobie tego kompletnie nie wyobrażam:no::szok:
 
Ja bym nie mogła na dłuższą metę spać z Piotrusiem, bo tak się wierci, że po nocy z nim jestem wymolestowana na maksa :-D
 
wróciłyśmy ze spacerku z ciocią i mała padła bez kolacji :-D

a się pochwalę - wygrałam w konkursie torbę skorzaną, właśnie przyszła a w środku jeszcze jeden miły prezent ..skórzany portfel do kompletu :-) milusio! :-)
 
Agutek, gratuluję :-). Torba by mi się przydała i portfel też :tak:. A to był konkurs Jacobs?

My dzisiaj byliśmy wymienić mój rower, bo był trochę za duży i tak nam zeszło, że jak wróciliśmy to babcia już usypiała wnusia. W efekcie widziałam synka tylko rano :-(.
 
reklama
Agutek, gratuluję :-). Torba by mi się przydała i portfel też :tak:. A to był konkurs Jacobs?

My dzisiaj byliśmy wymienić mój rower, bo był trochę za duży i tak nam zeszło, że jak wróciliśmy to babcia już usypiała wnusia. W efekcie widziałam synka tylko rano :-(.
:-:)-( ja wlasnie po powrocie do pracy tego sie obawiam :tak::-(ze bede bardzo tesknic za Niuńka i mniej czasu z nia spedzac :-(
 
Do góry