A
Agutek
Gość
dzień dobry
spałam dzisiaj jakieś 3,5h
wróciliśmy późno do domu, a mała się obudziła oczywiście o 6.00...
babcia nie wstała do niej
niejadkowania ciąg dalszy
a raczej nie jedzenie kaszek i mleka
chyba się już z nimi na zawsze żegnamy w takiej postaci butelkowej i miskowej
co najwyżej może uda się czasem w czymś przemycić
rano na śniadanie dostała płatki zbożowe w ciepłym mleku modyfikowanym i trochę zjadła, ale więcej w tym było zabawy, a jak zrobiłam kanapkę to wymiotła z talerza migusiem
będzie chyba na śniadanie i kolację dostawać chleb zamiennie z sinlaciem bo już nie mam na nią pomysłu
chociaż wczoraj wieczorem babci sinlaca też nie zjadła tylko kanapkę
ciągle mnie dziwi, że z dnia na dzień potrafiło się jej tak wszystko poprzestawiać, niesamowite
dziś ma być piękna pogoda więc pójdziemy na spacerek się "odświeżyć" po imprezce
miłej niedzieli i udanych spacerków :-)
spałam dzisiaj jakieś 3,5h
wróciliśmy późno do domu, a mała się obudziła oczywiście o 6.00...
babcia nie wstała do niej
niejadkowania ciąg dalszy
a raczej nie jedzenie kaszek i mleka
chyba się już z nimi na zawsze żegnamy w takiej postaci butelkowej i miskowej
co najwyżej może uda się czasem w czymś przemycić
rano na śniadanie dostała płatki zbożowe w ciepłym mleku modyfikowanym i trochę zjadła, ale więcej w tym było zabawy, a jak zrobiłam kanapkę to wymiotła z talerza migusiem
będzie chyba na śniadanie i kolację dostawać chleb zamiennie z sinlaciem bo już nie mam na nią pomysłu
chociaż wczoraj wieczorem babci sinlaca też nie zjadła tylko kanapkę
ciągle mnie dziwi, że z dnia na dzień potrafiło się jej tak wszystko poprzestawiać, niesamowite
dziś ma być piękna pogoda więc pójdziemy na spacerek się "odświeżyć" po imprezce
miłej niedzieli i udanych spacerków :-)