reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Daje Wice ten Espumisan i po niej zaczęła znów odbijać i nie preży się tak. Na razie działa :) A wasze pociechy też w ciągu dnia śpią po 40 min, bo moja Wika to nie przespała w ciągu dnia ani razu całej godziny, za to w nocy nadrabia, bo śpi pełne 6 godz.
 
reklama
moja córka spała wczoraj od 10-18 z trzema przerwami na jedzonko:tak: byłyśmy u mojej mamy i ciąle ktoś z wózkiem spaceroawał to mama, babcia i siostra a Natalka na spacerach śpi jak zabita:tak: myślałam że w nocy nie będzie spała a tu po kąpieli od 20-4 spała jak suseł:-)
 
My byliśmy wczoraj cały dzień na spacerze i córcia też w nocy dobrze spała, tylko że o 6ej uznała, że już czas na zabawę. Niedawno znów usnęła.
 
Dzień dobry marcóweczki :-)

Miało u nas lać dzisiaj, a póki co jest ładna pogoda więc pewnie niebawem pójdziemy na spacerek :tak:

Podziwiam was, że całymi dniami spacerujecie ;-)
U nas spacer może trwać max. 3h bo potem jest pora jedzenia i trzeba wracać do domciu. A że mieszkam na 2 piętrze to wkółko wnosić i znosić ten wózek to byłaby totalna męczarnia :dry:


moja córka spała wczoraj od 10-18 z trzema przerwami na jedzonko:tak: byłyśmy u mojej mamy i ciąle ktoś z wózkiem spaceroawał to mama, babcia i siostra a Natalka na spacerach śpi jak zabita:tak: myślałam że w nocy nie będzie spała a tu po kąpieli od 20-4 spała jak suseł:-)

O jacie, ładnie ci pospała.
Moja w dzień bardzo aktywna jest.
Nawet wczoraj na spacerze ponad jego połowę miała już otwarte oczy i się rozglądała :-p

Dzisiaj w nocy za to pięknie pospała.
Zasnęła koło 22 i obudziła się na jedzonko o 5.:-)
 
Podziwiam was, że całymi dniami spacerujecie ;-)
U nas spacer może trwać max. 3h bo potem jest pora jedzenia i trzeba wracać do domciu. A że mieszkam na 2 piętrze to wkółko wnosić i znosić ten wózek to byłaby totalna męczarnia :dry:
Agutku mi tez zabardzo się nie chciało znosić i wnosić wózka:no: mieszkam na parterze i mam do pokonania tylko 7 stopni zawsze znosiłam najpierw stelarz a później gondolkę z małą:oo2: ale od kiedy sąsiadka z góry podpowiedziała że też miała mutsy i ściągąła go po schodach z 6 piętra:szok: bo do widny nie wchodził:szok: ( też pomysł kupić wózek który do windy się nie mieści i mieszkac na 6p) pokazała jak to zrobić tzn. rączka jak najwyżej i schodek po schodku delikatnie sprowadzać go na tylknich kołach:tak: i teraz tak robię i nie muszę biegać dwa razy:-)
 
roksi ja też zjeżdżam ;-)
ale na 2 piętro to już wyczyn jest i jakbym miała raz zjechać, iść na spacer, wrócić do domu i znowu wjeżdżać na górę, nakarmić małą i potem znowu zjeżdzać na dół, po czym wrócić i znowu wjeżdzać....sama rozumiesz ;-)
7 schodków to nie jakieś 50 w jedną stronę ;-) :-D
także po jednym spacerze nie mam już siły na drugi :-p
 
roksi ja też zjeżdżam ;-)
ale na 2 piętro to już wyczyn jest i jakbym miała raz zjechać, iść na spacer, wrócić do domu i znowu wjeżdżać na górę, nakarmić małą i potem znowu zjeżdzać na dół, po czym wrócić i znowu wjeżdzać....sama rozumiesz ;-)
7 schodków to nie jakieś 50 w jedną stronę ;-) :-D
także po jednym spacerze nie mam już siły na drugi :-p
Agutku jak wprowadzisz malutkiej butle to będziesz mogła z nią spacerować dłużej i karmic na dworze:tak: ja też tak zrobie i już nie będe leciała biegiem do domu bo czas na karmienie:-)
 
Agutek i jak znalazlas sposob na ulewanie
bo ja nie i ju wymiekam
przebieram Tristana conajmiej 3 razy dziennie
odbije uleje
odbije drugi raz uleje
poloze go uleje
przebiore znowu uleje
nie dosc ze jego musze przebierac to siebie tez jak sie nie uda zlalac w pieluche
 
reklama
miloku niestety nie mam sposobu :no:
mała ciągle ulewa...mimo, że sobie odbije i tak potrafi zalać całą siebie i mnie :dry:
dostaliśmy od pediatry specjalny środek na to, ale daje praktycznie on tyle co nic...jedyne co zauważyłam, to że mleko którym ulewa jest gęstsze :eek:

i ponoć tak może to trwać do 6 miesiąca :sick: :oo2:
 
Do góry