reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Daje Wice ten Espumisan i po niej zaczęła znów odbijać i nie preży się tak. Na razie działa :) A wasze pociechy też w ciągu dnia śpią po 40 min, bo moja Wika to nie przespała w ciągu dnia ani razu całej godziny, za to w nocy nadrabia, bo śpi pełne 6 godz.
 
reklama
moja córka spała wczoraj od 10-18 z trzema przerwami na jedzonko:tak: byłyśmy u mojej mamy i ciąle ktoś z wózkiem spaceroawał to mama, babcia i siostra a Natalka na spacerach śpi jak zabita:tak: myślałam że w nocy nie będzie spała a tu po kąpieli od 20-4 spała jak suseł:-)
 
My byliśmy wczoraj cały dzień na spacerze i córcia też w nocy dobrze spała, tylko że o 6ej uznała, że już czas na zabawę. Niedawno znów usnęła.
 
Dzień dobry marcóweczki :-)

Miało u nas lać dzisiaj, a póki co jest ładna pogoda więc pewnie niebawem pójdziemy na spacerek :tak:

Podziwiam was, że całymi dniami spacerujecie ;-)
U nas spacer może trwać max. 3h bo potem jest pora jedzenia i trzeba wracać do domciu. A że mieszkam na 2 piętrze to wkółko wnosić i znosić ten wózek to byłaby totalna męczarnia :dry:


moja córka spała wczoraj od 10-18 z trzema przerwami na jedzonko:tak: byłyśmy u mojej mamy i ciąle ktoś z wózkiem spaceroawał to mama, babcia i siostra a Natalka na spacerach śpi jak zabita:tak: myślałam że w nocy nie będzie spała a tu po kąpieli od 20-4 spała jak suseł:-)

O jacie, ładnie ci pospała.
Moja w dzień bardzo aktywna jest.
Nawet wczoraj na spacerze ponad jego połowę miała już otwarte oczy i się rozglądała :-p

Dzisiaj w nocy za to pięknie pospała.
Zasnęła koło 22 i obudziła się na jedzonko o 5.:-)
 
Podziwiam was, że całymi dniami spacerujecie ;-)
U nas spacer może trwać max. 3h bo potem jest pora jedzenia i trzeba wracać do domciu. A że mieszkam na 2 piętrze to wkółko wnosić i znosić ten wózek to byłaby totalna męczarnia :dry:
Agutku mi tez zabardzo się nie chciało znosić i wnosić wózka:no: mieszkam na parterze i mam do pokonania tylko 7 stopni zawsze znosiłam najpierw stelarz a później gondolkę z małą:oo2: ale od kiedy sąsiadka z góry podpowiedziała że też miała mutsy i ściągąła go po schodach z 6 piętra:szok: bo do widny nie wchodził:szok: ( też pomysł kupić wózek który do windy się nie mieści i mieszkac na 6p) pokazała jak to zrobić tzn. rączka jak najwyżej i schodek po schodku delikatnie sprowadzać go na tylknich kołach:tak: i teraz tak robię i nie muszę biegać dwa razy:-)
 
roksi ja też zjeżdżam ;-)
ale na 2 piętro to już wyczyn jest i jakbym miała raz zjechać, iść na spacer, wrócić do domu i znowu wjeżdżać na górę, nakarmić małą i potem znowu zjeżdzać na dół, po czym wrócić i znowu wjeżdzać....sama rozumiesz ;-)
7 schodków to nie jakieś 50 w jedną stronę ;-) :-D
także po jednym spacerze nie mam już siły na drugi :-p
 
roksi ja też zjeżdżam ;-)
ale na 2 piętro to już wyczyn jest i jakbym miała raz zjechać, iść na spacer, wrócić do domu i znowu wjeżdżać na górę, nakarmić małą i potem znowu zjeżdzać na dół, po czym wrócić i znowu wjeżdzać....sama rozumiesz ;-)
7 schodków to nie jakieś 50 w jedną stronę ;-) :-D
także po jednym spacerze nie mam już siły na drugi :-p
Agutku jak wprowadzisz malutkiej butle to będziesz mogła z nią spacerować dłużej i karmic na dworze:tak: ja też tak zrobie i już nie będe leciała biegiem do domu bo czas na karmienie:-)
 
Agutek i jak znalazlas sposob na ulewanie
bo ja nie i ju wymiekam
przebieram Tristana conajmiej 3 razy dziennie
odbije uleje
odbije drugi raz uleje
poloze go uleje
przebiore znowu uleje
nie dosc ze jego musze przebierac to siebie tez jak sie nie uda zlalac w pieluche
 
reklama
miloku niestety nie mam sposobu :no:
mała ciągle ulewa...mimo, że sobie odbije i tak potrafi zalać całą siebie i mnie :dry:
dostaliśmy od pediatry specjalny środek na to, ale daje praktycznie on tyle co nic...jedyne co zauważyłam, to że mleko którym ulewa jest gęstsze :eek:

i ponoć tak może to trwać do 6 miesiąca :sick: :oo2:
 
Do góry