elahar
mama Madzi
- Dołączył(a)
- 26 Czerwiec 2007
- Postów
- 1 875
Właśnie naprawiliśmy naszego kompa. Wdarł się jakiś wirus i wywalał nam internet ale jest już ok.
Magda też w końcu usnęła ale dała nam popalić nieźle w dzień. Jeść nie chciała, 2 razy zwróciła, zdrzemnęła się dopiero po 14 i cały czas marudziła. Nie wiem co jej było ale widzę, że u was też dzieciaki mają takie kryzysy :-(
Słońce u nas było super ale ja mojego z domu też nie wyciągnę, jest strasznym domatorem a ja odwrotnie, za długo nie posiedzę.
madzikm życzę wytrwałości w ćwiczeniach. Ja dalej działam w domu, trochę nieregularnie ale jakoś ciągnę a ostatnio to nawet zakwasów dostałam bo wyciągnęłam hantle i chyba przegięłam
Magda też w końcu usnęła ale dała nam popalić nieźle w dzień. Jeść nie chciała, 2 razy zwróciła, zdrzemnęła się dopiero po 14 i cały czas marudziła. Nie wiem co jej było ale widzę, że u was też dzieciaki mają takie kryzysy :-(
Słońce u nas było super ale ja mojego z domu też nie wyciągnę, jest strasznym domatorem a ja odwrotnie, za długo nie posiedzę.
madzikm życzę wytrwałości w ćwiczeniach. Ja dalej działam w domu, trochę nieregularnie ale jakoś ciągnę a ostatnio to nawet zakwasów dostałam bo wyciągnęłam hantle i chyba przegięłam