reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

agutek, elahr - a czemu nie wychodzicie na spacerki jak jest zimno?

czy Marcowiątko też lubią stawać? bo nie wiem czy to nie obciąża kręgosłupa a Zosia uwielbia "stać", robić sprężynkę...
 
reklama
agutek, elahr - a czemu nie wychodzicie na spacerki jak jest zimno?

czy Marcowiątko też lubią stawać? bo nie wiem czy to nie obciąża kręgosłupa a Zosia uwielbia "stać", robić sprężynkę...


Ja nie wychodzę, bo od 2 dni u nas pada ...A moja stać nie lubi, ale może dlatego, że ja jej nie stawiam...nie mam siły jej tak trzymać.
 
Jeju jaka popieprzona pogoda :angry:
Zimno, pada deszcz, w domu lodowato...na spacer wyjść nie można :no:
Już się zastanawiam czy wyciągać jesienny płaszcz, czy może zapowiada się jeszcze jakaś poprawa? Grrrr.....od dwóch dni moje dziecko jest uziemione w domu :eek:
my z Natalką siedziłyśmy w tamtym tygodniu 3 dni w domu:wściekła/y:
 
agutek, elahr - a czemu nie wychodzicie na spacerki jak jest zimno?

czy Marcowiątko też lubią stawać? bo nie wiem czy to nie obciąża kręgosłupa a Zosia uwielbia "stać", robić sprężynkę...

Ja też z powodu deszczu nie wychodziłam z Madzią ale sama biegałam po mieście i załatwiałam różne sprawy. No i znowu katar mam :-(

Moja Madzia niestety uwielbia stać na paluszkach jak ją trzymam pod paszki, uśmiech ma od ucha do ucha ale klocunio taki, że tylko tak na chwilkę . No i kręgosłupa szkoda. Dzisiaj lekarz nam powiedział, żeby nie przesadzać.
 
Lekarze własnie mają takie podejście, że dopóki dziecko samo czegoś nie robi to nie należy go do niczego namawiać :-)

Jeju....ale mnie brzuch dzisiaj napitala :sick: Idę chyba zaraz spać...


roksi ja mam nadzieję, że w końcu wyjdę na spacer z małą...muszę się przejść po ten kombinezon :rolleyes: Choć w tym tygodniu pewnie będzie ciężko, bo w sobotę chrzciny :eek: No i strasznie się boję o pogodę, bo mam dla córci cieniutką sukienkę i sweterek tylko....pogoda spłatała mi psikusa...wrzesień był zawsze taki ładny :angry:
 
agutek - szkoda, że nie zrobiliście chrzcin przed twoją pracą, miałaś wtedy spokojniejszą głowę, więcej czasu

elahr - też staram się jej nie stawiać ale jak się sama dźwiga to co robić...to samo było z siadaniem, od 3 mc chciała i się dźwigała, ehhh te nasz marcowe speedy:-D

znikam do łóżka z książką (służbową:baffled:)
 
Tristan staje przy kazdej sposobnosci9czytaj .szczebelki sofa krzeslo nogi :-D:-D) pozwlam mu si epodniesc al enie pozwalam mu stac . pare minut i jak sam sie nie przewruci ti sama go sadzam:tak:


no to kochane dzisiajeszy dzien moge odnotowac jako moj maly sukces:tak:
niunike zjadl sam butle i zasnal . jak jadl to siedzialam obok bo ciezko mu czasami utrzymac duza butle , mal atak ale duzo juz sa problemy i czasami potrzeba pomocy. wiec ja sobie siedzialm odrucona w druga strone a niuniek wszamal odwrucil sie na drugi boczek i zasnal:-Djest!!!!!!!
ale tera nei wiem czy mam go podneisc zeby beknal????
 
Ja nie wychodzę, bo od 2 dni u nas pada ...A moja stać nie lubi, ale może dlatego, że ja jej nie stawiam...nie mam siły jej tak trzymać.
ja też swojej nie stawiam na nóżki, bo je prostuje i ugina i nie mam siły w rękach żeby mojego klocusia tak trzymać:no:
no to kochane dzisiajeszy dzien moge odnotowac jako moj maly sukces:tak:
niunike zjadl sam butle i zasnal . jak jadl to siedzialam obok bo ciezko mu czasami utrzymac duza butle , mal atak ale duzo juz sa problemy i czasami potrzeba pomocy. wiec ja sobie siedzialm odrucona w druga strone a niuniek wszamal odwrucil sie na drugi boczek i zasnal:-Djest!!!!!!!
ale tera nei wiem czy mam go podneisc zeby beknal????
no to samoobsługa :-D niesamowity ten Twój synio :tak:
ja tam nie zawsze Laurę odbijam, jak zaśnie po jedzeniu
na bank by sie obudziła gdybym ją pół godziny w pionie trzymała a nie zaśnie z powrotem sama w łóżeczku więc jak nie muszę to nie odbijam śpiącej córci:zawstydzona/y::no:
 
reklama
ja się ostatnio dowiedziałam że już po 5 m cu nie trzeba specjalnie odbijać, Ignaś zasypia przy butli i nic a nic nie ulewa, ale na noc dodaje mu kleik ryzowy do mleka.Ja na chrzest miałam przygotowane 2 wersje, w tym piekny komplet robiony na szydełku ale okazał się za duzy:(
Kilka dni temu udało mi się zrobić śliczne zdjęcie mojego szczesliwego synka i zadowolonego tatusia oto efekt:
aha na stawanie wg mnie jest jeszcze za wcześnie, ja bym chciaął żeby mały raczkował najpierw
 
Do góry