reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
Dobry wieczór :)

Normalnie mnie ten opierdziel zmobilizował ... ;), wczoraj chciałam się odezwac ale mialam humor do kitu, zresztą ostatnio w ogóle jestem do kitu.

Do Świąt już mało czasu a ja jak zwykle nie mam żadnych prezentów więc dzis pojechaliśmy się rozejrzeć. W Katowicach jest duzy sklep dla dzieci Fido (może Magda i Roksi kojarzą) i wiedząc co może się dziać pojechaliśmy tam bez Matiego ;). Za to mój m mało oczopląsu nie dostał... łaziliśmy chyba z 1,5h wybierając coś dla M od nas i Dziadków. No ale przynajmniej prezenty Mikołajowo - świąteczne już z głowy. Tzn. dla Młodego z głowy. Najgorsze jest to, ze teraz będzie coraz większy tłok w sklepach...

Muszę Wam powiedzieć, chyba nie po raz pierwszy, że podziwam podwójne i więcej.. Mamy. Ja znów wczoraj mialam cyrk z M, był uparty dla samego bycia upartym, normalnie nie wytrzymałam i sie pobeczałam... Mialam ochotę wyjść z domu i pojechać gdziekolwiek. NIe wiem czy był śpiący czy po prostu humorzasty bo jak wstał to znów cud miód i orzeszki.. zmienny jak baba....

Straciłam wątek bo M mi przeszkadza i mi sie każe kłaść na kolanach i być jego dzidziusiem ;). Jak mnie natchnie to wieczorem sie odezwę :)


A jeszcze dopiszę bo M sie bawi w malarza :).
Nie ma Fredzika i nikt nie aktywizuje wątku kulinarnego... a my wczoraj robiliśmy pierniki - M sie zaangażował w wałkowanie i wykrawanie a potem jedzenie :) no i będę musiała jeszcze cn. jedną porcję zrobić albo i dwie i kupić jakieś "gadżety" do przyozdabiania.
A robiłam z przepisu http://mojewypieki.blox.pl/2007/11/Pierniczki.html, proste i niezłe tak że jak jeszcze nie robiłyście to polecam :).
 
Ostatnia edycja:
debiutantka mój Krzysiu ostatnio ze mną tarł jabłka na placki z jabłkami, robił pierogi z babcią... bardzo pomocny jest w kuchni...;-)
debiutantka nie wiem, gdzie jest ten sklep, ale moze moja mama będzie wiedziała... ja pewnie kupie coś w tesco dla młodego, albo w innej hurtowni z zabawkami.. gorzej, że nie mam pomysłu na prezent dla mamy i ojca ;-/
A ja miałam dzis dzień bez małego, koło 10 mój ojciec wział go na jakiś wypad pod Częstochowę do znajomej (albo i nawet kochanki :-D), a my mieliśmy ciszę w domku, nadrobiłam tygodniowe zaległości w czytaniu ;-) czytam aktualnie "Dom nad rozlewiskiem" Po prostu super książka, mam jeszcze "Powroty nad rozlewiskiem" i jeszcze mam zamiar zakupić sobie "Miłość nad rozlewiskiem". A swoja drogą to kiedyś widziałam ładne wydanie wszystkich 3części w jednej książce ;-)
 
Dzień dobry :-) u nas dziś ponuro i cały mój zapał do pracy odfrunął. Za to wczoraj miałam powera i uszyłam siostrze na imieniny podusie z napisem "uśmiechnij się" :-) hehe już mam pomysły na podarki dla reszty ;-)
 
hej
byłyśmy na spacerze ale wieje strasznie:confused2:

Blu już jedną nogą wychodzisz z pracy:-D

Debiutantko moja też daje w kość:-( uparta jest strasznie i bardzo kłótliwa:szok: ze mną jest grzeczna ale jak wraca m to wstępuje w nią diabeł:szok: myślę że przez te 10dni w szpitalu m za dużo jej pozwalał i teraz tego są skutki:crazy: także nie przejmuj się:tak:
 
dzień dobry babeczki
to u mnie jest tak z dziadkiem i babcią... podobno ja ciągle krzyczę na małego :p
kupiłam sobie dziś "Miłość nad rozlewiskiem" Ciekawe czy tak samo fajne, jak 'Dom..." Mam już wszystkie trzy części..;-)
 
reklama
Heloo laseczki :))

Roksi Soppana wspólczuje buntowników w domu
u nas przez ten tydzień chorowania był młody taki łobuziasty a dzis widze poprawa bo poszedł do dzieci od razu inny wyszalał się pewnie wybawił i inne dziecko

nasz pomaga w sprzataniu :szok::szok: w kuchni to ja nie dopuszczam młodego bo córcia tam króluje wtedy młody z tatą coś robi

pogoda względna w pracy luzyy brak ludzi

a tu mnie wlaśnei listonosz zaskoczył i przyniusł kase dla męza za opiekę nad Maksem bo nei wiedzieliśmy czy przyznają bo napisalismy ze ja chora byłam wow :szok::szok: 130 zł piechotą jednak nei chodzi a na preznety jak znalazł
 
Do góry