reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Witam:-)

Ale w szoku jestem z tymi pielegniarkami:szok::szok::szok:i wcale sie wam nie dziwie nirwow,bo chyba kazdy nienawidzi niezapowiedzianych wizyt:no: u nas w uk tez przychodza ,ale przed wizyta zawsze zadzwoni albo przyjdzie powiadomienie poczta...kiedy mozna sie jej spodziewac:tak:
 
reklama
hmmm a ja myślałam, że tylko raz przychodzi, u mnie była w tydzień po powrocie do domu, oczywiście zadzwoniła wcześniej:cool:
 
A zaraz po porodzie była u was położna?
Nie wiem, czy też mam się spodziewać wizyty:szok:, bo u mnie była po porodzie 3 razy i zawsze mówiła kiedy będzie następna wizyta:tak:.
u mnie po porodzie przyszła połóżna:tak: przychodziła przez 6 tygodni co środę:tak: i jak była na ostatniej wizycie, to powiedziała mi, że odwiedzi mnie pielęgniarka środowiskowa w ciągu 5 miesięcy:tak:
 
u mnie po porodzie przyszła połóżna:tak: przychodziła przez 6 tygodni co środę:tak: i jak była na ostatniej wizycie, to powiedziała mi, że odwiedzi mnie pielęgniarka środowiskowa w ciągu 5 miesięcy:tak:

co tydzien:szok::szok::szok:do mnie przychodzila codziennie:tak:przez jakies 2tygodnie:tak:pozniej dopiero co tydzien;-)a teraz to zjaiwala sie raz w miesiacu:happy2:po ostatniej wizycie powiedziala mi ,ze nastepnym razem bedzie w 7msc zycia Vaneski:tak::-D
 
co tydzien:szok::szok::szok:do mnie przychodzila codziennie:tak:przez jakies 2tygodnie:tak:pozniej dopiero co tydzien;-)a teraz to zjaiwala sie raz w miesiacu:happy2:po ostatniej wizycie powiedziala mi ,ze nastepnym razem bedzie w 7msc zycia Vaneski:tak::-D
:szok::szok::szok:
ale chyba zagranicą tak jest:tak: moja znajoma wyjechała z córką do Niemiec i tam starają się o obywatelstwo i o to by mała mogła chodzić do niemieckiej szkoły:tak: to jakieś babki przychodzą jej niezapowiedzianie do domu i zaglądają do szafek:szok: np. sprawdzają czy dziecko ma czyste uranka, czy ma co jeść:confused2:
 
Witam mamusie i dzieciaczki w tym pięknym dniu.

Widzę, że jeszcze nikt dziś tu nie zaglądał, zapewne to wina pogody. W końcu zrobiło się ładnie i mam nadzieję, że tak zostanie. Oby nie za ciepło. My wybieramy się na spacer później.
Miłego dnia.

kasia580 kiedy Wiktoria ma imieniny? Mąż znalazł w kalendarzu, że 23 grudnia i jak mówi tego będzie się trzymał. To by było dzień przed moimi imieninami. I z mojego doświadczenia wiem, że to by było krzywdzące;-), jeden prezent. Mąż ma swoje racje, bo mówi że "zawsze dostanie prezent":tak:
 
co tydzien:szok::szok::szok:do mnie przychodzila codziennie:tak:przez jakies 2tygodnie:tak:pozniej dopiero co tydzien;-)a teraz to zjaiwala sie raz w miesiacu:happy2:po ostatniej wizycie powiedziala mi ,ze nastepnym razem bedzie w 7msc zycia Vaneski:tak::-D


Dzień Dobry,

Aga , jestem w szoku:szok: u mnie położna była 3 razy po 15 min. zobaczyła maluszka, mnie, powiedziała że jest ok., stwierdziła, że ma jeszcze dużo wizyt i się pożegnała, i poszła:sick:
 
reklama
:szok::szok::szok:
ale chyba zagranicą tak jest:tak: moja znajoma wyjechała z córką do Niemiec i tam starają się o obywatelstwo i o to by mała mogła chodzić do niemieckiej szkoły:tak: to jakieś babki przychodzą jej niezapowiedzianie do domu i zaglądają do szafek:szok: np. sprawdzają czy dziecko ma czyste uranka, czy ma co jeść:confused2:

moze faktycznie masz racje "co kraj to obyczaj":tak::happy2:
 
Do góry