reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
my planujemy chrzciny w lipcu lub w sierpniu:tak:

mam pytanko czy normalnie bierzecie kąpiel w ciepłej wodzie:confused: bo ja od kiedy wróciłam ze szpitala ciągle biore prysznic a z przyjemnością poleżałabym w wannie:rolleyes:

Mi też się marzy kąpiel, ale biorę tylko prysznic :eek:
Co do chrzcin to jeszcze o tym nie myślimy. Powoli chcemy najpierw oswoić się ze wszystkim, unormować wszystko a potem pomyślimy o chrzcie. Zatem pewnie dopiero najwcześniej koniec maja - początek czerwca coś w ogóle zaczniemy działać, jak nie później. Ale zobaczy się jeszcze - pewnie dziadkowie niedługo będą cisnąć ;-) :laugh2:
 
ja nic o kapielach nie wiedzxialam i praktycznie juz od pierwszego tygodnia po porodzi jak znalazlam wiecej czasu , moczylam sie w wannie
i dalej wykorzystuje te chwile relaksu zeby sobie polezec

a jakk nie mam czasu to szybki prysznic i tyle



Tristan juz glowe sztywno trzyma od 2 dnia poi porodzie
nawet zdjecia mu robilismy bo to az nie dowiary
teraz to juz sie podnosi do siedzenia
ale mu troche nie pozwalam bo strach
on ataki maluski



o mojej figurze to nie wspomne
nie mieszcze si ew spodnie wszedzie wychodzi oponka i wygladam jak slon

ma mowi zebysmy na zalkupy pojechali a ja nie chce bo po co jak slon ze mnie straszny i nic mi cos nie chce spadac

we srode juz bylam na basenie i troszke sobie pocwiczylam
w domu tez sie staram ale cholera czasu mi brakuje
i takim sposobem bedzi emi wisialo jeszcze dlugo dlugo
a kilogramy u mnie si ezatrzymalo 11 nadal do zgubienia i ani drgna
juz od tygodnia nie jem po 16 tylko bawarke pije i nic nie spadlo :baffled:
nie spodziewalam sie ze tyle czasu na to trzeba
 
dziewczyny czy wasze dzieciaczki robia zeza:confused: :szok: :szok: :szok:
moj Tristanek casmi takiego robi ze ze smiechu nie moge ale boje si ego dotknac i do niego mowic zeby sie nie przestraszyl i zeby mu przypadkiem nie zostalo:szok: :szok: :szok:
 
dziewczyny czy wasze dzieciaczki robia zeza:confused: :szok: :szok: :szok:
moj Tristanek casmi takiego robi ze ze smiechu nie moge ale boje si ego dotknac i do niego mowic zeby sie nie przestraszyl i zeby mu przypadkiem nie zostalo:szok: :szok: :szok:


Miloku mój też nieźle zezuje (co nawet na zdjeciach widać) i tez miałam Was pytać czy to normalne u niemowlaków ale przy okazji szukania innych informacji przeczytałam, że takie zezowanie to naturalne bo jeszcze mieśnie (także gałek ocznych) nie są wyrobione. Więc na razie nie ma się co martwić :tak:
 
:wściekła/y: miał być dzisiaj pierwszy spacer i lipa pogoda ładna świeci słońce 10 stopni niby pieknie ale wiatr tak szalał że urwało nam parapet w sypialni:szok: mąż jak poszedł na spacer z psem to nie mógł otworzyć drzwi od klatki schodowej:szok: ale jutro jedziemy do mojej mamy na obiadek więc zabieramy wózio i mam nadzieje że uda nam się troszkę pojeździć:tak: bo poprostu chyba oszalejemy w domu:wściekła/y:
 
dziewczyny planuje zakup niani elektronicznej i nie wiem jaką wybrać macie już doświadczenie z jakimiś:confused:
 
:wściekła/y: miał być dzisiaj pierwszy spacer i lipa pogoda ładna świeci słońce 10 stopni niby pieknie ale wiatr tak szalał że urwało nam parapet w sypialni:szok: mąż jak poszedł na spacer z psem to nie mógł otworzyć drzwi od klatki schodowej:szok: ale jutro jedziemy do mojej mamy na obiadek więc zabieramy wózio i mam nadzieje że uda nam się troszkę pojeździć:tak: bo poprostu chyba oszalejemy w domu:wściekła/y:

U nas dzisiaj było pięknie, więc zrobiłam małej pierwsze werandowanie. Chyba jej się spodobało :tak:
 
reklama
bo poprostu chyba oszalejemy w domu:wściekła/y:
Mam podobne odczucia, zwłaszcza dzisiaj :-( U nas też wiatr niesamowity i zimno strasznie.. :baffled:

Do tego maluszek od wczoraj daje w kość - prawie wogle nie spał.. a jak już usnął to co chwilę się budził głodny... :confused: I tak od wczoraj.. W końcu stwierdziłam, że chyba mam mało pokarmu i zrobiłam mu wczoraj Bebiko - zjadł jakieś 50 ml.. Dziś rano też próbowałam mu dać, w nadziei, że poje i pośpi dłużej - niestety nie chciał flachy, z to minutę później przyssał się do piersi.. :confused: Koło 16 znów nie wytrzymałam, bo dalej nie spał, tylko marudził, szukał cyca, a jak już dostał to szarpał za brodawkę, jakby się złościł, że nic tam nie ma :confused: i znów spróbowałam mu dać Bebiko - zjadł ponad 60 ml i śpi już ponad 2 godziny..

Czy to znaczy, że mam za mało pokarmu?? :-( Do tej pory raczej nie było tego problemu.. mały się najadał i spał po 3-4 godziny... Raz może była taka sama sytuacja, ale później wszystko wróciło do normy :confused:
 
Do góry